Stokrotka

Dzień w dzień działa tylko jedna kasa, kolejka ciągnie się do końca sklepu.

Nie pilecam zakupów w tym miejscu.Jakość warzyw w sobotę przed południem w dzień handlowy - TRAGICZNA.Marchew czarna spleśniała jak z Czarnobyla.Klient musi prosić kierownikao dołożenie dobrej jakości towaru.Ceny notorycznie się nie zgadzają.Kultura osoby pełniącej rolę kierownika na zmianie na poziomie zerowym.Zero szacunku dla klienta ani słowa przepraszam .Gdyby wszyscy w handlu mieli takie podejście jak ta Pani to myślę, że tego sklepu nikt by nie odwiedzał.Klient to też człowiek którego należy traktować tak jak samemu chciałoby się być traktowanym.Nikt nie lubi być oszukiwany ani kupować starych spleśniałych warzyw.Rolą kierownika jest dopilnowanie sklepu tak aby wszystko się zgadzało i aby sklep wyglądał handlowo.To nie klient jest winny temu, że ktoś nie umie wywiązać się ze swoich obowiązków.

Panie i panowie z obsługują klientów bardzo chętnie, zawsze służą pomocą. Tak trzymać!

Złośliwa starsza Pani nie ogarnęła co się dzieje z kasą samoobsługową, nie ma zielonego pojęcia jak to działa. Paczkowany chleb wywołał błąd a oszustka nabiła mi brzoskwinie położywszy rękę na wadzę w efekcie czego zapłaciłem 30pln za 5 brzoskwiń o wadze 508g 15pln/kg.W życiu bym nie pomyślał, że mnie ekspedientka okradnie.Nigdy więcej tam nie pójdę.

Znacznie więcej towaru, bardziej przejrzyście, bardziej czysto i obsługa o wiele lepsza niż w Stokrotce na Sacharowa 63

Jeśli muszę zrobić tu zakupu to place zawsze telefonem. Podeszłam do Sco i gdy chciałam zapłacić kasa się zawiesiła. Gdy podeszłam do linowej kasy Kasjerka z wielkimi pretensjami co to za przejście muszę zapłacić tamPodeszłam jeszcze raz i zapłacić nie moglam. Gdy z wielkim rozżaleniem skasowała mnie kasjerka przy linowej znowu nie mogłam zapłacić kartą. Kasjerka do mnie oburzona co ja robię poprosiłam żeby jeszcze raz włączyła karta, zapłaciłam telefonem i przeszło. Przychodzę tu naprawdę jak muszę kupić jedna rzecz ale to jest lekka przesada odzywać się do klienta gdzie nie jest to moja wina przy innych klientach.

Tylko dwie za kolejki do kas, są 3 a zawsze czynna tylko jedna, kasierzy to raczej powinny być mlode operatywne osoby

Czasem bywa, że jest wielka kolejka do kasy.Ceny bułek wychodzą inaczej przy kasie, na półkach znajdą się produkty przeterminowane lub jeszcze 1, 2 dni ważne.Liczą chyba na nieuwagę klienta.Bywa, że rezygnuję z wejścia do sklepu mając na uwadze kolejkę ciągnącą się do mięsnego.

UWAGA!!!ludzie wrzucajcie na wagę i sprawdzajcie ile jest w stosunku do tego co być powinno bo ORDYNARNIE robią nas w lewomaka HOME typ 500 nie waży 1kg jak na opakowaniu tylko 980-990g co jest zwykłym oszustwem a przed świętami jest to mocno zorganizowana akcjabyłem w 2 sklepach i na zważonych ponad 20 sztukach 99% było oszukanych, torebka cała szczelnie zamknięta a zawartość niedoważona co biorąc pod uwagę skalę całego kraju daje firmie ogromne oszczędnościUWAŻAJCIE i nie dajcie się oszukiwaćreszta w miarę, choć często jest sytuacja że coś pojawia się w gazetce a w sklepie nie uświadczysz, widać że paru dyrektorzyków powinno wylecieć na zbity pysk to może by się resztą ogarnęła

Nie polecam. Wiecznie dłuugie kolejki, ciasnota, przejścia pozastawiane nierozpakowanymi paletami, wysokie ceny, warzywa nie pierwszej świeżości, stoisko mięsne tragiczne i często po prostu śmierdzi. Zakupy dla desperatów.