Rezerwat przyrody Dolina Kluczwody

Ciekawa dolinka niedaleko Krakowa. Jest miejsce na kilka samochodów przy wjeździe. Ale to nie jest uporządkowany parking. Sama dolinka to teren po płaskim w kilku miejscach przecinający strumyk. Da się spacerować z wózkiem ale trzeba uważać przy strumykach. Jeżeli chce się przejść dolinka dalej w kierunku na Gacki to niestety jest to teren prywatny (pasieka i zatarasowane gałęziami stary szlak pieszy). Więc trzeba iść na około poprzez pokonanie zbocza w kierunku Wielkiej Wsi które w sezonie wiosenno/zimowo/jesiennym jest śliskie i ubłocone. A pchanie się tam z rowerem przy błocie jest bardzo trudne. Z atrakcji dodatkowych to podniszczone wzgórze z ruinami starych murów. Ciekawe podejście w kierunku Zelkowa na początku dolinki. Można tam zrobić małe kółko u góry (szlak zielony). Reasumując: przejście spokojnie całej dolinki i powrót po samochód to około 90 minut. Gdy na dodamy do tego kółko u góry (szlak zielony) to spokojnie zrobię się coś koło 120 minut.

Bardzo ciekawe miejsce choć w czasie mojej wizyty bardzo bagniste ;)

Piekna dolina, ale wycieczka do tej doliny to jest wrecz katastrofa. W polowie drogi pojawia sie tabliczka ze teren prywatny - pasieki ktos sobie zbdowal. Ja z dzieckiem na rowerze (na bagazniku) i musimy omijac boczna sciezka, ktora juz po chwili okazala sie strasznie niebezpieczna i o maly wlos by sie nie skonczylo bardziej tragicznie. Z milego przyjemnego dnia na rowerku zrobilo sie pieklo (w dodatku nie pomagaly ataki komarow i kleszczy). Zdecydowanie odradzam to miejsce jako wyprawa z dziecmi. A taki potenacjal.... zmarnowany

Bardzo malownicze miejsce i prosty szlak. Polecam przejście całym czarnym szlakiem, piękne widoki no i ruiny wapiennego zamku na które można się wpiąć i podziwiać. Zdecydowanie odradzam natomiast przejście niebieskim szlakiem do Doliny Prądnika. widoków prawie brak i nie ma nawet przejścia dla pieszych przez bardzo ruchliwą trasę.

Malownicza dolinka, w większej części bardzo łatwa do przejścia, chociaż faktycznie przegrodzona prywatną posesją od strony Gacek.Dom i pasiekę można jednak obejść idąc starym szlakiem biegnącym po zboczu wzdłuż dolinki, momentami oferującym znacznie lepsze widoki niż trasa na jej dnie. Jest on zamazany, ale ktoś odmalował go jaskrawą farbą, więc nie da się zgubić. To dosyć trudna trasa dla osób z dziećmi czy psami, zwłaszcza po deszczu, ale dla dorosłych nie powinna być przesadnie problematyczna. Dodam, że idąc górą można w miarę bezpiecznie wejść na niedostępne z dna doliny skały, z których roztacza się wspaniała panorama.Zdecydowanie polecam rozważenie tej trasy na wycieczkę.

W słoneczny dzień bardzo ładne miejsce na spokojny spacer

W weekend ludzi jakby przynajmniej Matka Boska uzdrawiała. Parking jedno wielkie błoto i wertepy, można urwać koło, wydech. Wzdłuż ścieżki na początku jałowce, w których siedlisko kleszczy. Po przejściu kilkunastu metrów dwa stęple na przejście przez rzeczkę zamiast podestu, żeby się nie poślizgnąć.

Bardzo spokojna, malownicza dolinka, mało turystów na szlaku, może to z powodu nienajlepszej pogody jaka nam się trafiła...Widoki piękne, szlak szeroki, łatwy, możliwy do pokonania dla wózków, chociaż w kilku miejscach przez szlak przepływają strumienie i trzeba przekraczać je po prowizorycznych mostkach lub po kamieniach...Niestety w około połowie szlaku przez Dolinę Kluczwody (idąc od północnego wejścia do doliny) naszym oczom ukaże się prywatna, ogrodzona pasieka. Tu trzeba będzie zawrócić lub spróbować obejść prywatne działki stromym zboczem doliny (my zrezygnowaliśmy, bo ścieżka momentami jest stroma i niebezpieczna).

Idealne miejsce na spacery w upalny dzień. Parking zaraz przy wejsciu do rezerwatu

Wspaniała wycieczka po odwiedzeniu Jaskini Wierzchowskiej Górnej. Szliśmy z córką w kierunku Bolechowic. Nie wiedzieliśmy, że trzeba obchodzić wylot doliny, ze względu na pasiekę usytuowaną w lesie. Ścieżka pnie się stromo pod górę i równie stromo opada, ale było warto. Obejście szlaku jest oznaczone czerwonymi punktami na drzewach. W jednym miejscu jest pozostałość oznaczenia szlaku. Walory Doliny Kluczwody potęguje cisza, szum wody i brak turystów. Polecamy gorąco.