Lewiatan

Nie polecam tego sklepu, ponieważ ceny z półki nie zgadzają się z cenami przy kasie. A przede wszystkim mięso, drób i wędliny dawno po terminie. Sanepid ma co tam sprawdzać.

Mizerny osiedlowy market z cenami z kosmosu i niemiłą obsługą. Mieszkam niedaleko, zazwyczaj omijam ten sklep szerokim łukiem jak inni moi znajomi, kiedyś nawet mojego znajomego oszukali tam na parę złotych, a kasjerka jeszcze się kłóciła, że nie, dopiero po wnikliwym przestudiowaniu rachunku przyznała rację i nawet nie przeprosiła. Dzisiaj z nudów postanowiłem coś od siebie napisać o tym sklepie, przeglądam historię wpisów, patrzę a tu niespodzianka!, inteligentny właściciel który przez lata prowadzenia sklepu dorobił się zasłużonej opinii 2,3 gwiazdki wczoraj nagle postanowił polepszyć wizerunek swojego interesu w oczach potencjalnych klientów, zmobilizował wszystkich znajomych i tak się stało, że jak na temat sklepu przez parę lat wypowiedziało się tu 16 osób, tak nagle w przeciągu 20 godzin przybyło 7 wpisów ( pewnie jeszcze przybędzie akcja pewnie trwa )wychwalających sklep pod niebiosa. BRAWO - UDAŁO SIĘ, DOSZLIŚCIE DO SWOJEGO SZCZYTU 3.2 GWIAZDKI, NIEDŁUGO PEWNIE DOSTANIECIE JAKO JEDYNY SKLEP W POLSCE GWIAZDKĘ MICHELIN ZA GARMAŻERKĘ !

UWAGA ZŁODZIEJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Policzyli mi 26 zł za dużo, zorientowałem się dopiero w domu jak sprawdziłem rachunek, czyli trzeba czytać opinie zanim pójdzie się do sklepu, jak bym wcześniej poczytał ostrzeżenia poprzedników, to rachunek sprawdził bym przy kasie. Poza tym wędliny nie pierwszej świeżości, salami bumerang zasuszone ociekające tłuszczem, szynka oślizgła.

Pracowałam tam rok, nie polecam, stawka 11 zł na godzinę, co druga sobota praca po 16 godzin, soboty miały być wolne, a praca prawie w każdą, nadgodziny oczywiście nie płacone, czyli stale 11 zł/godz, niby umowa o pracę, ale ZUS nie opłacony, ale to nic, właściciel sklepu pije wódkę i obsługuje klientów na kasie, daje bardzo dobry przykład pracownikom, z głową ma coś nie tak, ma teorię spisku wielu pracowników już posądził o kradzież, a potem sam ich okradł przy wypłacaniu pensji odliczał za rzekomo ukradzione rzeczy, ma monitoring, ale kradzieży nie był w stanie udowodnić, a z wypłat niektórym pracownikom, którzy rzekomo kradli potrafi ukraść ponad 1000 zł, mnie ukradł około 1000 zł.OSTRZEGAM PRZED PRACĄ W TYM SKLEPIE, NA KONIEC ZOSTANIECIE OKRADZENI. JESZCZE MOBBING, JAK BY KTOŚ NIE WIEDZIAŁ CO TO JEST, DEFINICJA PONIŻEJ:Mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika.

Sklep trochę okryty zaraz przy restauracji Hanoi, dobrze zaopatrzony i bardzo długo otwarty. Duży wybór piw co niewątpliwie jest zaletą dla sklepu sieciowego,w dodatku w tej części Warszawy. Sklep jest mały więc jest trochę ciasno, ale przynajmniej nie trzeba rzeczy długo szukać...

Fatalna obsługa , podejście do klienta poniżej krytki. Wulgarne baby z Ukrainy . Bo do kobiet im daleko . Właściciel powinien cos z tym zrobić mieszkam obok ale na pewno do póki te osobniki będą tam obsługiwać to nie wrócę i wszystkim będę odradzać.

Sklep dobrze zaopatrzony. Spory wybór piw. Miejsca do parkowania mało, ale mi zawsze udaje się jakieś znaleźć. Panie z obsługi mogłyby być bardziej uśmiechnięte i zainteresowane klientem a nie sobą. Jednak i tak daje 5 bo lubię ten sklep i zawsze znajdę tam to, czego potrzebuję w przystępnych cenach.

Bardzo dobrze zaopatrzony sklep, zawsze można skoczyć po szybkie zakupy

PS. Dzisiaj dostałam telefon od byłego pracodawcy, tj. właściciela tego sklepu, próbował straszyć mnie sądem itd. za ten wpis. Ale ja się nie boję bo napisałam prawdę, dlatego podpisałam się prawdziwym imieniem i nazwiskiem, a na wszystko mam świadków. Jeżeli szefie płaciłeś ZUS, to poproszę potwierdzenie , dokument ZUS RMUA , to ja powinnam iść do sądu pracy, w cywilnym oskarżyć o bezpodstawną kradzież wynagrodzenia itd. Wpis mogę usunąć tylko jak zobaczę opłacone składki ZUS, zwrot ukradzionej części wypłaty i wynagrodzenia za należne mi dwutygodniowe wypowiedzenie, i przede wszystkim przeprosiny za bezpodstawne oskarżenie mnie o kradzież nie poparte żadnymi dowodami i rekompensatę za bezpodstawne zwolnienie i oskarżenia, którą i tak mogę wygrać w każdym sądzie.pozdrawiam.