Pensjonat Dom Tatry

Z mężem w tym Pensjonacie byliśmy trzeci raz. Dla nas pomijając osobisty sentyment to miejsce mapozytywny klimat. Idealna cisza, spokój, atystyczny wystrój. Miejsce dla tych, którzy jadą odpocząć, wyciszyć się. Dobra baza wypadowa na wycieczki piesze.

Mój tygodniowy pobyt z synem uważam za najwspanialszy wypoczynek z ostatnich 20 lat. Właściciele pensjonatu bardzo życzliwy i pomocni. Zaletą tego miejsca jest cisza, spokój i przepiękna przyroda. Nadmieniam, że byłem w wielu miejscach, ale to miejsce mnie urzekło pięknem.

Spędziłam pięć nocy w pensjonacie, przyszliśmy do pokoju ogromne pajęczyny i pełno pająków, musiałam prosić o odkurzacz żeby to ogarnąć. Tyle pająków dawno nie widziałam. Mieliśmy mieć dwu osobę łóżka, a to były po prostu dwie jedynki złączone i pomiędzy nimi była dziura. W całym pensjonacie miało być wifi co jest kłamstwem, bo na drugim piętrze zasięg już nie łapał. W pokoju było zimno, prosilismy niejednokrotnie o podwyższenie temperatury dopiero ciepło było w ostatnią noc, w inne spalismy pod trzema kołdrami. Na dole w piwnicy jest kuchnia i jadalnia, w której jest telewizor. Niestety nie łapie on żadnych programów. Właściciel bardzo nadgorliwy. Fałszywie oskarżał nas o palenie w pokoju, co w ogóle nie miało miejsca. Meble i pokoje bardzo stare, a ściany popękane. Panuje zapach starości. Jedyny plus to piękna okolica. Dodaje zdjęcie przykładowej pajęczyny obok okna, a było tego o wiele więcej i nawet większych.

Spedzilismy w pensjonacie 3 dni i jestesmy zadowoleni - wbrew opiniom, ktore czytalismy to bylo b.cieplo, czysto, a woda az goraca:) piekne widoki, cisza i swiety spokoj. A gospodarz bardzo mily i pomocny! Przyznaje, ze wyposazenie podstawowe - moze wifi nie bylo ani tv, ale skoro ktos wybiera sie w strone Parku Karkonoskiego i pieknych gor, to chyba aby wlasnie sie zresetowac od tych codziennych 'uzywek';) My z checia wrocimy!:)

Malownicza okolica, cisza i spokój. Do sklepu blisko, place zabaw dla dzieci i boisko. Pensjonat położony wysoko dzięki czemu są ładne widoki. Do Karpacza pieszo ok 40 min. Można zrobić ognisko czy grilla. Dostęp do jadalni, kuchni. A właściciel? Szukać takiego ze świecą. Sam zaproponował, że wieczorem jedzie do sklepu i może nam coś kupić, jeśli chcemy. Jak się zagada to nawet przyjedzie na pkp i odwiezie. A to rzadkość.

Dramat! Tu zatrzymał się czas tylko w tym złym znaczeniu. Zimno w pokojach ,zimna woda pod wspólnym prysznicem, brudno, wszędzie pajęczyny. Brak WiFi. Kicz w jadalni. Kuchnia jest dostępna, ale powinna być zamknięta ze względu na brud. Stanowczo odradzam.

Super lokalizacja, w ciszy s niedaleko Karpacza i tras, duzy przyjemny dom, z wielkim salonem z kominkoem i stolem, jakiego jeszcze nie widzialam - tak duzego!, artystyczne wnetrza, bo wlasciciele artysco, oni sami wspaniali wartosciowi ludzie, wielka kuchnia do nagotowania jedzenia dla calego wojska;). Cieplo, czysto, wygodnie, przytulnie, sympatycznie:), duza wolnosc dawana od gospodarza, warunki i do odpoczynku w ciszy i szalenstwo parlietowe ogniskowe i inne. Nieopodal nawet wlasma kaplica!:)

Dom wczasowy bardzo ładny, styl góralski, pokoje przestronne, ogród ładny, fajny duży taras górny. Kto chce wypocząć to to miejsce jest do tego idealne. Nawet przy zamkniętym oknie słychać TYLKO świerszcze, a sarny podchodzą pod sam pensjonat. Właściciele bardzo mili, w szczególności pan Andrzej baaardzo pomocny! Minusy... daleko do centrum Karpacza, pieszo 4 km. brak w pobliżu restauracji, brak tv w pokoju (tv w sali kominkowej ) Sala kominkowa super, blisko kuchni, gdzie można coś ugotować i na dolny taras, gdzie można zrobić grilla. Polecam osobom zmotoryzowanym.

Wspaniałe miejsce , na pewno wrócę tu jesienią, pięknie położony pensjonat z dostępem do kuchni , wspaniały taras. Największą zaletą są Gospodarze tego obiektu , wspaniali ,gościnni ludzie.To miejsce ma swoją duszę, a przyroda wokół przepiękna ,jakbym miał bliżej kilometrów to co miesiąc bym tu wracał.Arek z Koła ( Wielkopolska).

Uwaga oszust!! Grupa 15 osób.Pobiera opłatę z góry i pozoruje brak prądu w gniazdkach! Koszt wkładu do kominka około 100zł za 0.05 m3, około 15 razy drożej niż w każdym innym miejscu, nie pozwala na własne drewno. Pobrał opłatę z góry a następnie zabronił palenia po 22 powołując się na nieistniejący regulamin. Zimna woda w większości pokojów.