Mini tężnia

Fajny pomysł.

Ludzie którzy korzystają z tężni są jacyś dziwni. Siedziałem tam już dobre 20 min i nagle podchodzi do mnie jakaś pani i mówi że te gałązki nie są do jedzenia i że tym trzeba się inhalować xd. Mówię jej że jak coś to ja mogę ją w każdej chwili anihilować, a ta w krzyk że ja jakiś nie normalny jestem. Ostatecznie nie chciało mi się kłócić a że byłem już najedzony to poszedłem. Nie sądzę bym tam się więcej pokazał