Cmentarz żydowski w Sosnowcu-Milowicach

Miejsce zapomniane przez chyba wszystkich... Przypadkiem trafiłem i zainteresowalem się wystajacymi płytami ponad liście. Tragiczny widok bo sporo śmieci. Żadnej informacji, ogrodzenia, etc. Znalazłem tylko w zaroślach informację, o zakazie wyrzucania śmieci bo to teren cmentarza i tyle.

Cmentarz bardzo zaniedbany, praktycznie już nie istnieje. Zachowały się jedynie dwie płyty z czego jedna czytelna (szczegóły na dołączonych zdjęciach). Tu i ówdzie kawałki starych płyt nagrobnych (macew). Wszędzie krzaki i wysoka trawa. Tym bardziej smutne, że pochowana osoba była żołnierzem polskim który poległ w walce za ojczyznę. Na płycie dodatkowo wymieniono żonę (?) żołnierza, zmarłą w obozie Auschwitz.

Bardzo szkoda że część cmentarza znajduje się na działkach.

To w zasadzie ruiny cmentarza. We wrześniu 2020 upłynie 75 letni okres ochrony (czas jest liczony od ostatniego pochówku) I cmentarz stanie się spowrotem terenem pod zabudowę.Smutne jest to, że odkąd pamiętam czyli od 35lat, z macew skardzionych z cmentarza, działkowcy robili sobie schodki na działkach.