Apteka VITA w Galerii Topaz

Mojemu mężowi wydano krem na receptę dla dziecka, który jest ważny krócej niż miesiąc o wartosci 60zł. Zdążymy tylko raz go użyć. Został poinformowany o krótkim terminie. Jednak znając lek farmaceuta nie powinien wciskać produktów doskonale wiedząc, że pacjent nie zdąży ich zużyć. Osoba odbierająca lek nie musi się znać. Zadzwoniłam 2 razy wyjaśnić sytuację niestety zostałam niemiło potraktowana, osoba po drugiej stronie telefonu się rozłączyła. Całe szczęście, że w Lubartowie są jeszcze inne apteki, które informują pacjenta o możliwości użycia leku tylko raz.Czuję się oszukana i nie wrócimy tam.

Leków i owszem brakuje. Już następnego dnia są w aptece - lecz utrudnieniem jest to, że trzeba po raz kolejny fatygowac się po zakupy. Panie farmaceutki mnie zachwycają. Pomocne, uśmiechnięte, żartobliwe - odpowiednio do sytuacji :) Polecają, dają wybór wśród leków zastępczych, nie wypychają danej marki lub koncernu, bo tak! ( wiemy, jak jest z przedstawicielami farmaceutycznymi i odpowiedzią aptek na ich yhmm propozycje) - polecam aptekę, a z dublowane wizyty - cóż, pewnie zdarzają się wszędzie.

Pani z ciemnymi włosami bardzo niemiła. Już 2x mialam z nia nieprzyjemność i nie polecam, traktowanie z góry, to że leku nie ma, można zakomunikować notmalnie.

Ceny przez telefon to ja Panu nie podam