Dołowy Janusz, lek. wet.

Dzwoniąc do Dr Dolowego w godzinach nocnych ( 22:00) gdzie to jest jedyny weterynarz który może pomóc w tych godzinach, dowiedziałam się, ze nie przyjmie mojej psiaka ponieważ to nie jest pilne. I, że Pan doktor musi iść spać bo rano wstaje. Mój pies mając 3 etap padaczki leżąc dwie godziny pod kroplowkami na pogotowiu dla psiaków w Pile, dostając antybiotyki itp... I to niby nic ważnego? Kpiny porostu. Nie jest to pierwszy raz kiedy tak mnie potraktowano...

Super obsługa

Supermen w swoim fachu.

Nie polecam!!!!!!

Polecam

Polecam. Kotka przeszła sterylizację bez problemowo. Miła i fachowa obsługa także i po zabiegu

Wczoraj wieczorem kolo 20 mama dzwoniła odnosnie przyjęcia kota, ponieważ wymiotował, mial podwyższona temperaturę, nie jadl i nie pil , oraz nie korzystał z kuwety. Zadzwoniła to usłyszała ze nie pan weterynarz nie jadl jeszcze kolacji i ze musi auto na myjni umyć i ze w sumie to kot ma 16 lat i co on ma mu pomóc. Po co taka osoba jest weterynarzem jak ma takie podejście do swojego zawodu? Jak się nie mylę to weterynarz jest powiatowy czy gminny i ma otwarte 24H wiec pytam kto go wybral do pełnienia tych dyżurów i tej funkcji. Zero profesjonalizmu. Mama z samego rana jechała do Piły gdzie zajęto sie kotem profesjonalnie i to w niedziele.

Pan doktor pomógł ,Mojemu pieskowi o godz 19 ,jedyny weterynarz,który chciał go przyjąć o tej godz . Stanowczy ,doświadczony dobry lekarz ,o dobrym sercu ,( miał w gabinecie chorego kotka po wypadku, którego znalazł na drodze ) czułam ze mój pies podczas wizyty jest dobrze zaopiekowały liczył się tak naprawdę tylko on