Euro Aparthotel Tarnów - u 'Jana'

Nie korzystałam z hotelu, ale wstapiłam do restauracji. Jedzenie na wysokim poziomie. Bardzo smaczne i gustownie serwowane. Obsługa przemiła. Ceny jak najbardziej przystępne. Co mi się bardzo spodobało? Do baru przyszedł bezdomny Pan i prosił klientów o jakieś jedzenie. Zaproponowałam zrzutkę wśród klientów na obiad dla tego Pana. W sumie zebrało się 63zł. Obsługa baru podeszła do tego Pana bardzo uprzejmie i z pełnym szacunkiem. Został obsłużony i potraktowany jak każdy inny klient. Mimo iż był w starych brudnych ciuchach, jak to bezdomny. Duszy szacunek dla pracowników za takie podejście ❤

POLECAM. Świetna knajpka w centrum Tarnowa. Menu jest jak dla mnie zajebista. Rosół, żeberka w miodzie łosoś, żurek w chlebie i krewetki - mistrzostwo. Obsługa na najwyższym poziomie. Miło klimatycznie i bardo przyjemnie spędzone 1,5 godziny. Wszystkie potrawy bardzo smaczne

Lokalizacja doskonała. Pokoje ogromne, choć jeden z nich ślepy, okno zabudowane dachem a zdjęcia w internecie pokazują stan sprzed przebudowy.śniadanie obfite i smaczne, oprócz żurku- ten się nie udał.Nie podobało się · W zasadzie nic. Mylące jest wejście do hotelu, trzeba przejść przez restaurację.

Pokoje niektóre można by odświeżyć. Ale nie mogę powiedzieć że jest źle. W samym rynku piękne budownictwo pamiętające lata 1800

Przy okazji rodzinnej uroczystości, po raz kolejny wybraliśmy Restauracje U Jana, wspaniałe miejsce na rodzinny obiad. Smaczne domowe posiłki, obsługa na najwyższym poziomie, widok na płytę Rynku w Tarnowie.

Bardzo fajne miejsce! Jest miło , czysto , ciepło i cicho. Polecam! Śniadanie bardzo ok( pani pyta , czy życzymy sobie jajecznicę, jajka sadzone , czy omleta)! Wygodne łóżko! Łazienka czysta i dość przestronna. Polecam!Po pierwsze zniszczyli , rozebrali piękną zabytkową budkę dla stróża na wjeździe parkingu. To było kultowe i klimatyczne oraz charakterystyczne. Po drugie rezerwuję się duże łóżko, a dostaje się w pokoju o podwyższonym standardzie dwa łóżka zsunięte ze sobą (bez dużego materaca czy prześcieradła) tak, że w nocy się wpada między te łóżka, bo się rozsuwają. Dramat. Brak opcji pokoi gdzie łazienki mają wanne. Tylko małe kabiny prysznicowe. Brak deszczownic. Brodzik zatkany. strumień wody w umywalce mizerny. Kanały w telewizorze tylko naziemne. Grzejniki - zimą letnie. W pokojach bardzo chłodno. Hotel zasługuje maksymalnie na jedną gwiazdkę. Taki relikt komunizmu. Plus za miłą i profesjonalną obsługę w barze, recepcji (dotyczy młodych pan recepcjonistek) i przy śniadaniu.

Rewelacyjna lokalizacja i fantastyczna i miła obsługa. I chyba brak innych zalet. Śniadanie podawane do stolika, „z karty”ubogie i dość spory czas oczekiwania. Zdarzaly sie problemy z ciepłą wodą. Hotel w starej kamienicy, nie ma windy oraz parkingu. Nie małym wyzwaniem są strome, wąskie i zakręcone schody. My zarezerwowaliśmy apartament 120m, mieści sie on na poddaszu, wiec dostanie sie do niego było nie lada wyzwaniem.