Willa Relaks

Śmierdzi. Zimno jakbym na zewnatrz mieszkal.... Nie mila obsluga o ile jest... Wlasciciele chamscy nie przyjemni(przede wszystkim Pan). Nie polecam Nikomu!!!! A ceny na prawde za takie warunki śmieszne!!!! Za duzo!!!

Pani właścicielka super życzliwa i pomocna kobieta Polecam, na nocleg tę lokalizację. Do kopalni soli 2km, 20min drogi pieszo

Jedno wielkie g..... A nie żaden relaks. Właściciele chamscy. Grzyb pleśń smród brud ubustwo pajęczyny itp. Nie polecam. Cena za to...... To jakaś kpina totalna. Omijaj!!!

Zdecydowanie nie polecam wypoczynku w tym miejscu. Śniadanie - szwedzki stół to jakieś nieporozumienie, wybór jak w sklepach w czasach PRL. Oszczędność widać również, co gorsza, w ogrzewaniu hotelu. Na dworze zaczynają pojawiać się ujemne temperatury, a grzejniki zimne. Do tego woda pod prysznicem lodowata przez cały pobyt mimo zgłaszania problemu. Nigdy więcej takiego Relaksu.

Obiekt świeży, pokoje starannie przygotowane, nie dopatrzyłem się brudu a jestem czuły na tym punkcie. Jeśli chodzi o obsługę to bez zastrzeżeń. Parking - Można spokojnie zaparkować nawet duże auto (byłem vanem). Telewizja i internet bez zastrzeżeń. Cena atrakcyjna jak za te warunki w tej lokalizacji. Polecam Wille Relaks.

Jedna wielka porażka. Brud, smród, grzyb w łazience i chamstwo właścicieli to tylko mały procent minusów. Brak ciepłej wody, dudnienie w kaloryferach i parking XS!A... I jeszcze brak zarezerwowanego pokoju o podwyższonym standardzie bo budynek został sprzedany".To wszystko zakrawa na kpinę z gości. NIGDY WIĘCEJ TEGO MIEJSCA ANI JEMU PODOBNYCH!!!"

Taras dostępny tylko do 22:00 ,obsługa ma fatalne , wszystko im przeszkadza,podejście do klienta,stan pokoi jest ok.osobiscie nie polecam

Daje 0. Okropnie i jeszcze raz okropnie. Właściciele chamscy, zona właściciela kłamie i obgaduje gości, twierdziła ze zostawiliśmy brudne garnki mimo ze nawet nie gotowaliśmy bo było tak brudno ze nie chcieliśmy tam jeść. Nawet umyłam jej mikrofalówkę bo nie mogłam na nią patrzeć. Gąbka do naczyń śmierdziała okrutnie. Brudno i śmierdząco. Pod łóżkiem pleśń wielkości jabłka, gdy zwróciłam uwagę, właściciel spytał „ po co tam zaglądałam?”!, to chyba żart. Brak ręczników choćby do wytarcia rak w łazience. Nigdy więcej, takie miejsca się zamyka.

W łazience można się kąpać w 3 osoby naraz.

Gorąco NIE polecam.Poza bardzo wygodnym, co trzeba oddać, łóżkiem, w obiekcie tym nie znalazłem pozytywnych stron; był raczej źródłem kolejnych rozczarowań zamiast tytułowego relaksu. Pal sześć ciemny wystrój, to kwestia gustu, ale:- przez trzy kolejne dni, niezależnie od pory dnia - zimna woda;- pomimo postępującego chłodu - ledwie letni grzejnik, a więc zimno na zewnątrz, zimno wewnątrz;- dopłata za parking w wysokości 10 zł za dobę;- bardzo rozczarowujące śniadanie płatne z góry - 20 zł, w formie tzw. szwedzkiego stołu, choć nie bardzo jest w czym wybierać, a posiłki przez kolejne dwa dni - identyczne (na ciepło tylko parówki);- brak możliwości zrezygnowania ze śniadania w dniu następnym, po przekonaniu się, czym to pachnie za pierwszym razem (argumentacja typu bo tak").Podsumowując