Biblioteka Uniwersytecka

Wygląd budynku i dobre usytuowanie przyćmiewa strona praktyczna, a budynek ten powinien być przecież przede wszystkim funkcjonalny.Mianowicie przed skorzystaniem z biblioteki konieczne jest wylegitymowanie się przy recepcji, odłożenie kurtki, torby i plecaka do szafki, co zdecydowanie wydłuża korzystanie z przybytku.W bibliotece nie ma też dostępu do darmowego wifi.Jednak rzeczą, która wywarła na mnie największe negatywne wrażenie jest konieczność założenia konta i uiszczenia opłaty („płatność tylko gotówką”) za samo korzystanie z czytelni - nawet nie ze zbiorów biblioteki - będąc studentem innej uczelni niż UWr.Jestem niezadowolona biorąc pod uwagę wiejący z zewnątrz patos i nowoczesność oraz ogromny budżet, który został przeznaczony na budowę czegoś, co miało służyć studentom, a ostatecznie posiada tak wiele podstawowych i łatwych do zmiany niedociągnięć.

Przestrzenne, wygodne miejsce. Okna Informatorium i Czytelni wychodzące na Odrę. Ramy okienne są z drewna, co przełamuje chłod i oschłość wnętrza. W porównaniu do Czytelni Ossolineum na niekorzyść może działać ustawienie ławek, miejsc siedzących, naprzeciwko innych czytelników, co może dla niektórych działać dekoncentrująco. Kameralniejszy klimat do pracy w Infornatorium. Moim zdaniem kolor wnętrza jest nieco przytłaczający i smutny. Zbyt mało zieleni przed budynkiem i w środku :( Pracownicy są pomocni i uprzejmi. Szkoda niestety - nie zapowiada się, że Czytelnia/Biblioteka będzie czynna kiedykolwiek do późnych godzin nocnych (tak jak Biblioteka Humboldta w Berlinie).

Nieintuicyjny i niepraktyczny system rejestracji i wypożyczeń psuje doświadczenie korzystania z tego ładnego budynku.Pani bibliotekarka zdawała się oczekiwać ode mnie, że będę rozumiała z góry jak działa ten nadmiernie skomplikowany i rozbudowany system administracji wewnętrznej.Zmarnowałam na miejscu kilka godzin, mimo uprzedniego kontaktu telefonicznego z biblioteką w celu upewnienia się.

Nowoczesna, z wolnym dostępem, choć mógłby być większy. Czytelnia jest dobry miejscem do pracy, choć stolik przy oknie ma rozpraszający" widok na Odrę. Zawsze jest ktoś pomocny: skany zrobi czy poszuka książki w magazynie

Byłem w tym miejscu z powodu wystawy BEKSIŃSKI NIEZNANY. Polecam Wam tą wystawę która we Wrocławiu gości tylko miesiąc. Człowiek wyprzedzający swoją epokę. Sztuka wielopoziomowa od rzeżby poprzez szkice , malarstwo , kończąc na grafice komputerowej czy muzyce. Obraz człowieka skromnego oraz utalentowanego. Wystawa miesci się w Bibliotece Uniwersyteckiej na 3 piętrze. Jak dobrze pamiętam jeszcze będzie do 10 grudnia. POLECAM

Piękna współczesna architektura. Naturalne materiały, proste formy, dużo przestrzeni, szkoda, że jeszcze nie w pełni zagospodarowanej.

Organizacyjna porażka, same problemy związane z korzystaniem z biblioteki

Śliczny budynek w malowniczym nadodrzańskim otoczeniu. Piękna architektura, zadbane wnętrze, miła obsługa..Cisza, spokój, dużo miejsca. Nawet szatnia. Prawdziwa biblioteka rodem z filmu.

Fajna bibloteka! Polecam! Do nauki ekstra!

Panie w bibliotece przemiłe, zawsze służą pomocą, jednak nie można tego powiedzieć o krzykliwym Panu obsługującym książkomat.