Gabinet Weterynaryjny PAKO

Pani doktor Marzena jest wetem z powołania. Zwierzęta cierpiące, w nagłych przypadkach przyjmuje w miarę możliwości jak najszybciej. Zawsze doradzi, podpowie, no i jest niesamowicie spokojną i opanowaną osobą. Polecam

Najlepsza placowka tego typu w mojej okolicy Polecam

Zdecydowanie nie polecam. Pani weterynarz nie ma pojęcia o leczeniu królików, a mimo to podejmuje się leczenia. Straciliśmy tam zbyt dużo czasu i również pieniążków (ceny wygórowane). Prawie rok leczenia, nawracające zapalenia spojówek, ciągły katar i brak wytłumaczenia co jest powodem. Brak wykonania jakichkolwiek badań chociażby krwi. Inny specjalista na pierwszej wizycie od razu wiedział, że jest do usunięcia ząb który wbija się w policzek i są do skrócenia przednie siekacze. Króliczek bardzo cierpiał, a Pani na ostatniej wizycie zasugerowała mi, że jestem przewrażliwiona.. Leczyłam również u tej Pani króliczka na świerzb jak się okazało królik nie miał świerzba. Kastracji również owa Pani się podjęła. Królik musiał być szyty, a jak się później dowiedziałam nie ma takiej konieczności u samców. Zdecydowanie odradzam leczenia tam swoich pociech. Już nawet nie chodzi o finanse i cwaniactwo, ale o zdrowie zwierzaka.

Profesjonalna obsługa i troskliwa opieka. Zawsze można liczyć na pomoc. Serdeczna atmosfera. Najwspanialsza przychodnia dla każdego właściciela zwierzaka.POLECAM !!!

Jeśli ktoś szuka miejsca,gdzie jego pupil będzie najważniejszy to dobrze trafił. To jest miejsce gdzie nauka łączy się z pasją. Gorąco polecam wszystkim którzy kochają swoje zwierzaki bo lepszej opieki nie znajdą,

Nie polecam kupiłem karaczany tureckie dla moich pająków i to 20 zł kosztowały a było ich morze z 15 resztę zdechniecie lol a na Allegro macie 10 zł 600 sztuk

Pani weterynarz bardzo miła

Niestety po ponad roku wizyt u tej Pani jestem zmuszony wystawić właśnie taka oponie.Przy prostych kwestiach typu szczepienie czy odrobaczenie Pani weterynarz daje rade. Przy zabiegach niestety fiasko! Mianowicie pies trafił z rozcięta poduszką, owszem rana zszyta niestety brak staranności-dwa szwy luźne. Przy zmianie opatrunku w polowie leczenia szanowna Pani nie zauważa zbyt długiego pierwszego pazura. Ów pazur jest w szczelnym opatrunku, do którego nie ma dostępu powietrza jednocześnie wrasta. Pojawia sie stan zapalny, wydłuża się leczenie jak i zarówno koszty-zaznaczam kwoty liczone w setkach-brak jakości względem stawek. Przy ostatniej wizycie, szwy zdjęte, lecz nie wszystkie zewnętrzne-jeden zostaje-nylonowy-wrośniety w zdrowa tkankę co zmusza do dalszego leczenia, pierwszy pazur zbyt krótko obciety, krwawienie-widoczna macierz co skutkuje dalszym leczeniem ale nie pod tym adresem.STANOWCZO nie pod tym adresem.NIE POLECAM!