Stacja PKP Bydgoszcz Akademia

Dworzec skazany na zapomnienie. Pamiętam zrujnowaną poczekalnię, z której została tylko ściana. Strasznie zaniedbany obiekt.

Z sentymentem wracam na ten przystanek kolejowy. Pamiętam czasy czynnej poczekalni, WC i kasy z bardzo dowcipnym Panem sprzedającym bilety i czasu spędzonego wśród drzew słuchając śpiewu ptaków w oczekiwaniu na pociąg do Unisławia, którego światła pojawią się na oddalonym o 3km przystanku Brdyujście. Obecnie budynek jest zburzony, pozostała ściana która błędnie w innych opiniach nie jest ścianą starego budynku, lecz w takim stanie istniała już w latach 80-tych. Zawsze miło można wrócić posiedzieć wśród drzew w oczekiwaniu obecnie na autobus szynowy.

Moim celem jest sfotografowanie wszystkich dworców w bydgoszczy. I właśnie na bydgoszcz akademia zrobiłem najmniej zdjęć. Nic tam nie ma poza tabliczką z nazwą stacji rozkładem jazdy i kawałkiem ściany zdewastowanej poczekalni.

Zniszczone schody, brak zadaszenia, przystanek.

Dodatkowy punkt raczej z sentymentu, bo pamietam jak za dzieciaka jezdzilo sie pociagami, oczekiwalo sie pietrusa. Wtedy to byla przygoda. Aktualnie stacja w ruinie, zaniedbana.

Brak budynku, w którym można byłoby się schować - był, ale został wyburzony. Brak kas - bilety kupuje się w pociągu. Całkiem niedawno pojawiła się ławka (albo dwie), więc można usiąść czekając na pociąg. Przy próbie znajduje się tablica z rozkładem jazdy. Schody prowadzące na stację są w tragicznym stanie.