Przedszkole Ziarenko – niepubliczne, prywatne, dobre, twórcze przedszkole Kraków

Przedszkole nie jest złe, natomiast kompetencja dyrektora pozostawia wiele do życzenia. Nie wydał nam dokumentów, które potrzebne były ubezpieczalni do wypłaty nam odszkodowania OC za wypadek syna na terenie przedszkola. Nie sporządzono po wypadku odpowiednich dokumentów, a prawdopodobnie doszło do tego przez nieuwagę opiekunek i/lub przez źle przygotowane podwórko. Wypadki się zdążają, ale to jak zostaliśmy potraktowani pozostawia wielki niesmak.

Bardzo mili i pomocni ludzie

Очень довольны этим садиком. До этого наши дети ходили в другой садик и есть с чем сравнить. Работают замечательные люди, дети себя чувствуют как дома, индивидуальный подход к каждому ребенку. Собственники - это семейная пара, замечательные люди. Видно, что люди занимаются любимым делом, в каждом действие , в каждой мелочи вложены огромные старание и много труда.

Zacznę od tego, że moje dziecko nie uczęszczało ostatecznie do Ziarenka więc nie jestem wstanie wypowiedzieć się o warunkach tam panujących. Chciałam jednak napisać, być może zaoszczędzając tym trochę czasu innym rodzicom szukającym placówki dla swojego dziecka, jedną informację uzyskaną podczas rekrutacji. Smog czy nie smog dzieci w przedszkolu codziennie spędzają ok. 40 -60 min na polu. Nie wychodzą jedynie gdy jest ogłaszany alarm smogowy czyli gdy już jest fatalnie. Inne dni z naprawdę złym powietrzem nie są dla właścicieli placówki przeciwwskazaniem (tłumaczą się że dzieci potrzebują ruchu na świeżym" powietrzu). Nie ma możliwości aby dziecko nie wychodziło podczas smogu na pole i zostało w budynku (zaproponowano nam

Niestety tak to bywa, typowy polski pracodawca. 40h czas pracy, zaangażowanie, poświęcenie ze strony nauczyciela z bardzo dobrym przygotowaniem oraz wykształceniem pedagogicznym, a w zamian 1800 zł netto. To już nie te czasy, teraz rynek jest otwarty, w Krakowie jest mnóstwo firm i żaden młody ambitny człowiek nie przyjdzie do pracy, gdzie oczekuje się poświęcenia, a w zamian nie oferuje się atrakcyjnego wynagrodzenia. I jeszcze tekst na rozmowie typu, że ma Pani małe dzieci i kto będzie z nimi zostawał w przypadku choroby, bo oczywiście l4 nie jest mile widziane. Wstyd!