Poczta Polska

Przerwa techniczna 13-16... Była agencja pocztowa blisko osiedla sprawnie działająca to musieli zlikwidować... Teraz nie dosyć, że daleko i zawsze kolejki to jeszcze obsługa zostawia dużo do życzenia... A ta przerwa 13-16 dla placówki publicznej to już dramat... Sjestę sobie zrobili...

Pani co tu pracuje nie powinna mieć kontaktu z ludźmi. Nie miła i mówi pod nosem.Paragonu mi nie chciała wystawić, wiec nic nie dostałam :)

Pani pracująca na tej poczcie nie powinna mieć styczności z ludźmi. Jest bardzo nieprzyjemna, oschła, nie odpowiada na pytanie, tylko z pogardą powtarza to samo słowo, które według niej jest odpowiedzią, 2 osoby przede mną zostały potraktowane tak samo jak ja. Droga Pani Jolu, czas zmienić pracę.

Najgorszy Punkt Poczty Polskiej, w tym miejscu nic nie załatwisz.Obsługa wulgarna odmawia realizacji przyjęcia paczek małych szczególnie takich jak vinted.

Pani obsługująca to z łaski pracuje. Nie wie nic o swojej pracy, nie wie nawet gdzie jest województwo mazowieckie i trzeba jej tłumaczyć. Pani jest opryskliwa i robi miny jak by miała problem ze pracuje. Okropne miejsce a nerwy przy tej pani trzeba mieć stalowe

Byłem dwa razy odebrać paczkę. Za każdym razem obsługiwał mnie inny babsztyl, ale równie okropny i chamski. Takie osoby co najwyżej powinny pracować w magazynie i tam sobie rzucać paczkami, albo jeździć na mopie, a nie mieć bezpośredni kontakt z klientem… szkoda gadać. Omijać ten punkt szerokim łukiem

Okropna obsługa. Pani przy kości, ciemne włosy - tragedia. Chodzę tam dosyć często z uwagi na lokalizację i za każdym razem jest arogancka, nieprzyjemna i mam wrażenie bawi ją to jak traktuje klientów. Widać, że nie poniosła nigdy żadnych konsekwencji swojego zachoowania. Zawsze staram się być miła dla ludzi ale tutaj przychodzi to bardzo ciężko. Pani większość czasu albo jest na przerwie albo jak człowiek przyjdzie 10 min przed końcem pracy (zaznaczam, że wysłanie listu nie zajmuje dużo czasu) wręcz z agresją wykrzykuje, że zaraz zamyka i że jest poczta całodobowa, na którą sobie można pójść...

Ta poczta nie zasługuje ani na jedną gwiazdkę.Podchodząc i chcąc zapytać czy mogę wysłać daną paczkę, kobieta tam pracująca odpowiedziała „nie” za nim zdążyłam zapytać.Pytając dlaczego, zaczęła na mnie krzyczeć i obrażać w tym innych tam ludzi.Czy ktoś wreszcie się zainteresuje tematem ?Chyba Kierownik/szef ma gdzieś,że osoby i przy tym dzieci są obrażane.

Dziś, tj. 11 kwietnia, pani obsługująca punkt, odmówiła mi przyjęcia kilkunastu kartek zaadresowanych i ze znaczkami kupionymi przez internet. Powiedziała, że nie ma czytnika i takich nie przyjmuje. Zapytana gdzie mogę wysłać kartki odpowiedziała: nie wiem". Wyraźnie nie chciało jej się pracować. W poprzednich miesiącach nie miałam problemu z wysyłaniem tak zaadresowanych kopert w tym punkcie. Nie mogę wiedzieć