Pawilon Zimowit. Uzdrowisko Rymanów S.A.

Jechałem sceptycznie nastawiony do tego miejsca po przeczytaniu komentarzy. Że parking płatny (teraz już wiem jak stanąć żeby nikt się nie czepiał). Że telewizja płatna (gdyby nie dwa mecze reprezentacji to nie kupował bym abonamentu. można przeżyć bez TV. poza tym jest opcja wykupienia abonamentu np. na tydzień). Że za internet trzeba też płacić (przeżyłem na danych komórkowych). Wszystko to prawda, ale czy to jest najważniejsze? Poza tym dla wielu to jedyny koszt, bo przecież sanatorium jest bezpłatne (przynajmniej to z ZUS). Liczy się atmosfera i ludzie, których się pozna, na tych koloniach dla dorosłych". Nie spotkałem żadnej niemiłej fizjoterapeutki ani fizjoterapeuty. Wszyscy uśmiechnięci i służący pomocą. Zabiegi trochę jakby "masowe"

położenie na *5 - dużo miejsc na spacery , czyste powietrze , ładna okolica , cisza spokój duży plus. reszta nie wygląda już tak kolorowo. &rehabilitacja na *3 - to kombinat przemysłowy na ilość nie jakość & jedzenie na *2 mało i same wynalazki & duży minus : telewizja / płatna 88 zl za pobyt , kilka stacji na niewielkim tv !!! internet 50 zł za turnus (na jedno urządzenie) prędkość pobierania 2,5 mb/s wysyłka 0,25 mb/s pingi 60/70 toż to prawie Lte !!! do tego parking za 70zł + 50zl kaucja za nie działającego pilota do bramy . i na koniec ....*opieka medyczna pod psem * lekarze to szamani ".... wizyty po 2/3 minuty

Profesjonalny personel rehabilitacyjny, chyba trochę niedoceniany przez zarząd.Jeśli szukasz spokoju, czystego powietrza, pięknych widoków i łagodnych szlaków turystycznych to miejsce dla Ciebie. Natomiast brodzik który udaje basen, brak własnej komory krio lub kapsuł i kilka innych braków prostych do usunięcia wpływa na ilość gwiazdek.

Właśnie wróciłem ze szpitala uzdrowiskowego Zimowit z prewencji ZUS. Serdecznie polecam. Pokoje 1 lub 2osobowe, czyste, przestronne, łazienka.Na korytarzu czajnik, lodówka, deska do prasowania, żelazko w recepcji. Zabiegi super, wizyta lekarza co tydzień, w miarę potrzeby zmiany zabiegów. Fizjoterapeuci, recepcjonistki i pielęgniarki miłe, serdeczne , pomocne w każdej sytuacji. Zabiegi super, wykonywane profesjonalnie, z dużym zaangażowaniem, bardzo mi pomogły. Jedzenie dobre, dużo, można było robić kanapki na 2 śniadanie, nie trzeba było nic dokupować. Były też owoce i ciasto. W kawiarence na dole można kupić gorące posiłki w cenie 7-8zł typu flaki, żurek, gołąbki czy pierogi. Klimat wyśmienity, codzienne spacery. Mimo że przełom stycznia i lutego pogoda super. Mnóstwo wycieczek jeśli ktoś chce zwiedzać. Należy jednak mieć gotówkę, w wielu miejscach nie można płacić kartą. Nie chciało się po prostu wracać, a wyjeżdżałem z pewną obawą po przeczytaniu niektórych opinii. Jeszcze raz serdecznie polecam.

W latach 90. byłam pacjentką, mając zaledwie 8 lat spędziłam tam 2 miesiące swojego życia. Pamiętam niski profesjonalizm personelu, panie otwierały paczki przeznaczone dla dzieci od rodziców i jako pierwsze ogladaly zawartość, kradzieże wśród podopiecznych byly na porządku dziennym, kapiel raz w tygodniu.Pielęgniarki i lekarze zataili przed moimi rodzicami zakażenie gronkowcem złocistym, o tym fakcie dowiedzieli się z kart po wypisie po 2 miesiącach. Nie wiedzieli o tym, bo mnke nie odwiedzali. Jak na tamte czasy nie każdy miał samochód i nie było takich możliwości. Zostawili mnie tam, jak im się wydawało, pod dobrą opieką.Minęło ponad 20 lat, jestem dorosłą kobietą i nadal czuję dyskomfort myśląc o tym miejscu. To miały być miłe chwile, ale panie byly niesympatyczne i nie czułe na sytuację dziecka oddalonego od rodzicow o 400 km. Oceniam to sanatorium jako dorosła osoba, ale oczami 8 letniego dziecka. Z jakiegoś powodu popularność dziecięcego sanatorium zaczynala maleć, warto sie zastanowić dlaczego.

Masakra a nie rehabilitacja. Brak jakiejkolwiek pomocy ze strony personelu. Rehabilitacja jest realizowana na odwal rehabilitant nie prowadzi zajęć czyli robisz ćwiczenia jak chcesz albo wcale liczy się tylko pieczątka na kwitkach. W ośrodku długie korytarze i setki schodów do pokonania(zabiegi są na różnych piętrach a winda w remoncie) co dla pacjenta po operacji ortopedycznej jest zabójcze. Po 3 tygodniach na skutek źle dobranej rehabilitacji wyjechałam z pogorszeniem stanu zdrowia. Do tego dochodzi tragiczne wyżywienie (biegunka, wymioty) i bylejakie niby sprzątanie pokoju. Wisienka na torcie to poparzenia skóry po ćwiczeniach w basenie (basen był czyszczony preparatem z chlorem ale niedokładnie wypłukano resztki środka chemicznego, który wymieszał się z wodą w której moczyli się pacjenci).

Było OK. Pięknie okolice. Zabiegi wporzo. Warunki jak na sanatorium dobre. Małe problemy z jedzeniem.

Nie jestem zadowolona pokoik malutki.lazienka masakra toaleta w samym kacie .maz po udarze trudno podejść do ubikacji prysznic nie przystosowany dla osoby niepelnosprawnej..Nikt nie zainteresowal się czy jestesmy zadowoleni.

Chcemy podziękować za pobyt w Państwa sanatorium całemu personelowi a wyróżnić chciałem Panią Dominikę Szymczakowską . Polecamy !

Zakwaterowanie na wysokim poziomie. Opieka medyczna miła i profesjonalna! Rehabilitacja bardzo fachowa-rehabilitanci mili i uprzejmi. Polecam szpital uzdrowiskowy Zimowit!!!