bp

Dzisiejsza zmiana po 12 godzinie, świetna obsługa mimo dużego ruchu oraz dość specyficznych klientów bardzo pomocni oraz moja kawka na bez laktozy smakowała wyśmienicie polecam serdecznie każdemu.

Nie powie dzień dobry, może łaskawie spojrzy, ale bardziej po to by pokazać jak bardzo jest niezadowolona, ze cos będziesz od niej chciał. Odburknie, usłyszy połowę, skasuje 3 kolejne osoby i jeśli nie znajdzie nikogo kto ją wyręczy - leniwie przystąpi do przygotowanie twojej kawy albo przekąski. Dostaniesz inny sos albo mleko, w zależności co zamówiłeś, ale niespodziankę masz gwarantowaną. Taka właśnie jest wasza nowa, ciemnowłosa i szczupła praktykantka (tyle z atrakcji) - a tym samym i wasza stacja. Pani powinna znaleźć nowe zajęcie (najlepiej pod rękę z gburowatym panem robięwszystkobymnieklienciniewidzieli), a wy zacząć szlusować do standardów innych stacji z waszej sieci.

Przesympatyczna młoda pani! Obsługa szybka i z uśmiechem. Polecam!!

Moja pierwsza i ostatnia wizyta na tej stacji ,skuszony niższą ceną paliwa niż na innych stacjach w Poznaniu zatankowałem. Mój zbiornik mieści 32 litry wg dystrybutora zmieścił 37,5 litra .Przy kasie zapytałem Pana z obsługi kiedy ostatni raz była przeprowadzona legalizacja dystrybutorów bo czary się dzieją przy tankowaniu Pani z kasy obok wtrącając się do rozmowy opryskliwie odburknęła ze niedawno. Nie mam czasu się boksować o kilka litrów paliwa ale ostrzegam że na tej stacji dzieją się czary moja noga więcej nie postannie na żadnej stacji BP nie pozwolę sie okradać .

Podejście po klienta niestety fatalne.Dziś koło godziny 9.40 kupuje cappuccino jak codzień na stacji Bp. Pani daje mi kubek i mówi mi „proszę latte” mówię ze miało być cappuccino Pani podnosi kubek i mówi ze jest jednak to cappuccino (po wadze to niby poznaje czy jak?) stwierdziłam ze zaufam Pani która wydała mi kawę i jakie było moje zdziwienie kiedy wzięłam łyka i poczułam dobre ale jednak latte, cofnęłam się i poinformowałam iż czuje ze to jednak latte i czy mogę prosić o cappuccino. A Pani która mnie obsługiwała mi zaczyna mówić ze to ja nie mam racji, tez mam w ręku cappuccino- tłumacze jej ze to latte, ze pije tę kawę codziennie i przecież gdyby nie robiło mi to różnicy to bym to latte wypiła. A Pani kasjerka do mnie arogancko że tak ekspres zrobił i śmiejąc mi się w twarz mówi ze ona to nadusiła cappuccino a co się zrobiło to nie wie. Rozumiem pomyłki- tez jestem człowiekiem. Ale takie podejście do klienta?Czy zrobienie mi nowej kawy to tak dużo?

Jeżeli chodzi o automyjnie jestem rozczarowany....najpierw coś się zacieło, oczywiście obsługa stacji zareagowała prawidłowo, ale gonił mnie czas i to wszystko trwało bardzo długo....jeżeli chodzi o mycie auta ( program gold ) to jestem rozczarowany.......

Trzech sprzedawców było za ladą ale żaden nie był skłonny żeby podejść do kasy, ponieważ byli zbyt bardzo zajęci rozmową ze sobą, przeklinając przy tym na cały sklep. Kiedy w końcu jeden ze sprzedawców stwierdził, że może nas obsłużyć - nawet nie odpowiedział na „dzień dobry” tylko dalej rozmawiał ze współpracownikami. Kiedy usłyszał co chcemy, odrazu odpalił płatność na terminalu, nie dając mi nawet czasu na pokazanie karty payback i nie pytając o formę płatności. Pani zrobiła nam zapiekanki jak gdyby siedziała tu za karę, a sosu dała tyle, że nie było widać co jest pod nim. Nawet nie powiedziała smacznego, a gdy wychodziliśmy to nikt nie odpowiedział na nasze głośne „dowidzenia”. Daję 2 gwiazdki, ponieważ chodzi tu o podejście kilku kasjerów a nie całej stacji.