Lubuski Szpital Specjalistyczny Pulmonologiczno-Kardiologiczny w Torzymiu

Moj tata trafił do tego szpitala na rehabilitację po założeniu bypasa w Nowej Soli miał wtedy 80 lat. Siostry za dużo mu kazały chodzić mimo że mówił że on tyle nie może bo serce go boli i oddechu nie może nabac i po 3 dniach w nocy dostał zawału serca. 2 gwiazdki tylko dlatego że lekarz go uratował. I odwieźli go znowu do Nowej Soli. A przy okazji uważam że Nowa Sól to najlepszy szpital w zachodniej części Polski. Tata ciągle żyję ma 91 lat.

Chciałabym bardzo podziękować całemu personelowi oddziału pulmonologicznego i izby przyjęć (pani w czerwonym stroju z pomieszczenia obok izby to żywe złoto) za opiekę nad moją babcią. Choruje od kilku lat, pobytów w szpitalach wiele, ale takiej atmosfery jeszcze nie doświadczyła. Bardzo ciepli, życzliwi lekarze, pielęgniarki i Panie salowe. Sama po kontakcie z obsługą i lekarzami na izbie przyjęć byłam w lekkim szoku, po doświadczeniach z innymi szpitalami. Babcia chyba jeszcze nigdzie nie była tak czule zaopiekowana, a dla pacjentów, którzy często chorują naprawdę poważnie, albo sama diagnostyka przeciąga się w nieskończoność taka empatia to ogromne wsparcie.

Jest spokój cisza personel na piątkę w koło las rehabilitacja ćwiczenia i fajna atmosfera tylko co do jednego kto tam był ze sprzątaniem jest na bakier mało personelu

Szpital wyremontowany na wysokim poziomie. Szkoda, że pracuje w nim personel niemiły pochodzenia ukraińskiego. Papieru toaletowego i ręczników papierowych do rąk nie ma w salach, pomimo pojemników. Salowa z ukrainy i pilęgniarka po zwróceniu uwagi powiedziały ,że nie przysługuje papier (przynajmniej dziwne) po umyciu rąk i dezynfekcji nie ma w co wytrzeć rąk. Może po tej opini ktoś z władz szpitala się tą sprawą zajmnie. Tv super drogie.

Przebywałam na oddziale pulmunologicznym w terminie 2-7 czerwca 2022 r. w celu zdiagnozowania dolegliwości. Cały personel jest na szóstkę z plusem: pomocny, uczynny, empatyczny, rzeczowy , a jednocześnie dyskretny. Cały personel, począwszy od lekarzy, a skończ na paniach dbających o porządek, indywidualnie podchodził do pacjenta, rozumiejąc i jednocześnie łagodząc napięcie zwiazane z obawami o własne zdrowie. Ci ludzie nie znaleźli się tam z przypadku. Oni wybrali pracę na tym oddziale i wykonują ja z wielkim zaangazowaniem. Ich pracą zasługuje na wyróżnienie. Ludzi, z takim podejściem, brakuje w polskich szpitalach. Dyrekcja powinna docenić ich pracę i nagradzać ja jak najczęściej. Wiesława Łukowska

Do Torzymia trafiłam po ostrym zawale serca. Spędziłam tam cztery tygodnie we wrześniu. Moje wrażenia - jak najlepsze! Wszystko było super. Obsługa medyczna i panie rehabilitantki przesympatyczne. Wyżywienie adekwatne do diety cukrzycowej. Ośrodek godny polecenia wszystkim chorym na serce!

Specjalistyczny szpital , sympatyczne Panie pielęgniarki , dodatkowo duży bezpłatny parking w porównaniu do płatnego parkingu na terenie Szpitala w Zielonej Górze ( wstyd )

Jestem tu cztery tygodnie po ostrym zawale. Czysto jedzenie według mnie znakomite obsługa miła niektórym mało wygód to nie wypoczynek w hotelu tylko rehabilitacja w szpitalu