SZPZLO Warszawa-Targówek

Bardzo miła obsługa. Wszyscy bardzo pomocni.

W przychodni od kilku miesięcy trwa remont na piętrze, który przeprowadzany jest w trakcie przyjmowania pacjentów. W oczekiwaniu w kolejce na wizytę (na parterze), dwa gabinety dalej, pacjentce spadł z sufitu gruz na głowę. Miejsce nie jest zabezpieczone. Lekarze przyjmują pacjentów w częstotliwości co 3-5 minut. To stanowczo za mało na badanie. Starszy lekarz, który wykonuje badania USG i biopsję jest zgorzkniały i nieuprzejmy, tak jakby pacjent przeszkadzał mu w pracy. Swoją uwagę skupia głównie na młodej asystentce. Inni lekarze są bardzo w porządku. Profesjonalni i uprzejmi.

Nie można dodzwonić się do rejestracji

Znakomita placówka na światowym poziomie. Szczególne podziękowania dla Pani dr Anny Kwiatek za wszechstronne i ludzie podejście . Serdecznie dziękuję ❤

To jakaś poraszka przychodnia która lekceważy pacjenta na każdym kroku, nie dosyć ze czekamy na wizytę u endokrynologa ,,wiekami,,uzg tarczycy wiekami, biopsja wiekami to jeszcze te wiekowe badania gubią a pani doktor mówi ze nic na to nie poradzi i każe się zapisać po raz kolejny na wiekową wizytę. Ludzie trochę człowieczeństwa.Człowieczenstwo było sympatyczna pani kierownik przychodni obiecała wyjaśnić sprawę. Czekam.Wyjaśniono naprawiono wszystko co się da ,dostałam nowy termin w trybie przyspieszonym .Tak wygląda życie , ,pańskie oko konia tuczy , ,czyli o swoje trzeba dbać i popychac,kontrolować,pilnować.

Nie polecam tego miejsca. Wizyta u doktora" Gołąbka to jakiś kabaret. Na wstępie mówi żeby zdjąć gacie

Zupełnie przyzwoity poziom jak na obecne warunki...:)Szczególnie endokrynolog i neurolog. Pozdrawiam:)A i jeszcze cudowna zawsze uśmiechnięta, profesjonalna Pani pielęgniarka w punkcie pobrań, nigdy nic nie boli i nie ma krwiaków:)

Poradnia rehabilitacyjna na Remiszewskiej to jakiś żart. Trzy razy próbowałam tam coś załatwić. Raz nie chcieli mi przyjąć skierowania na zabiegi przez jakąś pierdołę (wolą zapisywać pacjentów ze skierowaniem od ich lekarzy), kolejny raz nie chcieli mnie zapisać do lekarza przez kolejną pierdołę (ze skierowaniem było wszystko ok). Za trzecim razem, w końcu! Dostałam się do lekarza! Tylko że obsługa w okienku nie zna słowa proszę"

Dostałam SMS w sprawie zmiany terminu wizyty w przychodni na Rembielińskiej. Na podany numer dzwoniłam 29 razy i nikt nie odbierał.