Muzeum Etnograficzno-Historyczne w Kamieńczyku

Fajny zbiór I ciekawe historie związane z eksponatami. Miły właściciel, ale trzeba zalecam w miarę szybką wizytę, bo Pan ma już swoje lata i jak ktoś przejmie to jeżeli nie zamknie muzeum to nie będzie miał swoich historii.

Nie polecam, właściciel wybitnie zepsuł nam dzień. Nie chciało mu się opowiadać, bo ,, za mała grupa. Jedyne co robił to narzekał i miał do nas problem

Kolejna wizyta. Mimo ze czas płynie, nadal z lubością słuchałem opowieści i śmiesznych anegdot.Jeśli jesteś w okolicy-zachęcam, skorzystaj-:)

Cudowny właściciel, przewodnik, gaduła, skarbnica historii - Pan Henryk. Flisacy, piaskarze, wydobywanie kamieni z Bugu, to, jak ludzie żyli, co jedli, jak budowali, jak szły wojska, co się paliło, a co zostało w Kamieńczyku, w Wyszkowie. Prawdziwe, nawet stu- i dwustuletnie eksponaty. Plus ogromna, zaraźliwa pogoda ducha. Godzina to za mało. Polecam serdecznie, a potem spacer nad Bugiem i Liwcem.

Ciekawe kameralne prywatne muzeumWarto zobaczyć.

Niesamowite miejsce pełne autentyczności. Polecam odwiedzić i wysłuchać opowieści pana kustosza. To muzeum trzeba koniecznie zobaczyć będąc w okolicy. Warto zboczyć z drogi i poświęcić tę godzinkę na coś naprawdę ciekawego. Nie zawiedziecie się.

Miejsce bardzo fajne..właściciel a zarazem przewodnik pasjonat..warto zobaczyć!

Robiące wrażenie, bogate, prywatne zbiory właściciela, pana Henryka, który podczas zwiedzania pełni również rolę przewidnika.Ekspozycja wzbogacona pięknymi obrazami pani Marii.Nie jest to duże muzeum, mieści się w dawnej stodole/stajni. Zwiedzanie zajmuje tyle, ile goście chcą słuchać :) to nie jest wyuczony tekst, tylko opowieść, wspomnienia. Można, a nawet trzeba zadawać pytania i czerpać z tej sarbnicy wiedzy jaką jest p.Henryk :)Będąc w okolicy naprawdę warto zajrzeć!Miejsce najbardziej zaciekawi osoby dorosłe, ale i dla dzieci jest to super przygoda z historią! Pan Henryk gości u siebie również większe grupy, np.szkolne.Dla najmłodszych naprzeciwko muzeum jest niewielki, ale zadbany, park, gdzie później można się wybiegać, przysiąść w altance, czy pograć w piłkę na boisku.Ponieważ muzeum jest częścią gospodarstwa p. Henryka, to naprawdę jest czynne cały tydzień. Można zadzwonić i uprzedzić o wizycie: 29 741 17 78.Jest to działalność hobbistyczna, nie ma biletów, co łaska do puszki:)

Malutkie muzeum z wielkimi skarbami. Misją muzeum jest ocalenie od zapomnienia. Wśród eksponatów znajdziemy oryginalne, krosna, drewniane brona, sieczkarnie, kołyski, czółna i wiele wiele innych. Pan Henryk, przemiły właściciel, z pasją opowiada nawet o najmniejszych eksponatach. Warto zabrać tutaj najmłodszych, aby zobaczyli jak kiedyś żyło się na mazowieckiej wsi.