Żabka

Nie miła pani w bląd włosach miała do mnie problem jak bym jej pół rodziny zabił gdzy wychodząc powiedziałem że to najgorsza żabka w tczewie krzykneła ZARAZ MU W ŁEB ZAJEBIE!""

Jedna wielka tragedia, kiedy weszłam do sklepu zastałam pana z papierosem w buzi (najprawdopodobniej jej kolega ponieważ rozmawiali), kiedy podeszłam do kasy obsługiwała mnie pani w bląd włosach bardzo niesympatyczna i opryskliwa żamiast mi powiedzieć ile mam do zapłacenia grala na telefonie w gre. Przy obsugiwaniu mnie mruczyła coś pod nosem i rzucała przekleństwa do mojej osoby.

Nareszcie trafione hot dogi !( zazwyczaj nie ma ) Ale chwila ... Podczas dostawy nie zjesz . Chęć na hot doga została zgaszona wypowiedzią i grymasem na twarzy młodej kasjerski : Nie bardzo

Pierwsza żabka w której dostałem hot doga w zestawie z niespodzianką w postaci włosa pani ekspedientki, który okalał mojego kabanosa. Nie jedzcie tu nic.

Weszłam do sklepu po bułki na wstępie mówiąc dzień dobry" nie otrzymałam żadnej odpowiedzi a stojąc przy kasie pani spojrzała sie na mnie jak bym zabiła jej poł rodziny kiedy zapytałam "wiec ile płace?" Z wyrzutem mi odpowoedziała 7

Pani za kasą była dla mnie mega niemiła. Wchodząc do sklepu nie zastałam nikogo za ladą więc podeszłam do kasy samoobsługowej kupić sobie gorącą czekoladę. Po dokonaniu transakcji pojawiła się pani za kasą i zaczęła na mnie krzyczeć że mają zepsuty ekspres(skąd mogłam o tym wiedzieć, dlaczego nie ma żadnej kartki ani informacji cokolwiek?) i że nie odda mi pieniędzy bo musiałaby wyłożyć z własnej ręki. Gdy zapytałam czy leci w nim gorąca woda to odpowiedziała że tak. Dlaczego wiec nie zaproponowała mi herbaty? Sama to zasugerowalam i się zgodziła. Czy tak traktuje się klienta? Jestem osobą wyrozumiałą sama pracuje na codzień z klientem i byłoby mi wstyd nakrzyczeć za to że klient o czymś nie wiedział.

Pani w blond włosach chyba nie wie, gdzie pracuje, ponieważ zachowuje się, jakby ktoś jej conajmniej wybił pół rodziny, ponadto jest niemiła, naburmuszona i sprzedaje hot dogi bez rękawiczek czy nawet umycia rąk, paliła wcześniej papierosy, więc to tym bardziej obrzydliwe.

Gdy weszliśmy do zapki aby odebrać zecz z kuponu pani w bląd włosach była bardzo nie miła i wredna dla nas przy wyjściu rozmawiałem z kolegą i powiedział do mnie że najgorsze żapka poczym pani krzyknęła cytuje zobaczymy jak ci w łeb zajebie zabiorę ci ten napuj". Niepolecem sugeruje zwolnienie pani zza lady"

Tak jakoś dziko w tym sklepie. Ciasno, dziwni okoliczni konsumenci napoi wyskokowych między półkami. Dziwna atmosfera. Ale to co chciałem to kupiłem.

Obsługa tragedia, niesamowicie niemiła sprzedająca. Drzwi zamknięte. Zero info „zaraz wracam” czy coś. Chciałam odebrać hot doga z kuponu. Pierwszy raz odbierałam coś z kuponu. Pani z meeega wyrzutem odpowiedziała że „przecież dopiero wyjęłam kiełbaski! Najszybciej będzie za 20 min.” No sorry, ktoś przyszedł nagle i wykupił 20 hot dogów? Chyba widziała że się kończą to czemu nie wstawiła? Poza tym jak zapytałam co mam teraz zrobić z kuponem bo w sumie nie wiedziałam to coś odburknęła że to nie jej interes