Zamek Baranów Sandomierski

Tylko zwiedzaliśmy. Mieliśmy okazję posłuchać przewodnika ( pan z brodą i mikrofonem), mówił nieciekawie i niewyraźnie. My mieliśmy szczęście, że naszą grupę oprowadzała Pani że sklepu z pamiątkami. Bardzo ciekawie opowiadała o zamku i wydarzeniach z nim związanych, mówiła bez mikrofonu i bardzo wyraźnie.

Fajne miejsce na niedzielny wypad połączony z zwiedzaniem zamku. Byliśmy super zadowolenie z pani przewodnik. Bardzo szczegółowo opowiadała o wszystkich historycznych szczegółach związanych z zamkiem.W ogrodach zamku jest plac zabaw więc dzieciaki też będą super zadowolone. Gorąco polecam odwiedź, świetne miejsce.

Zamek warty odwiedzenia.Pani przewodnik na 5gwiazdek.Cały budynek zamku jest taki jak kiedyś i to jest super że budowla nie zmieniona od dawnych lat.

Klimatyczne miejsce, a przy noclegu w zamku - niepowtarzalne wrażenia, zwłaszcza po zmroku, kiedy robi się ciemno i cicho. Piękny budynek, wart zwiedzania z przewodnikiem, do tego duży teren wokoło z różnymi atrakcjami, w tym oranżerią, stawem z pomostem i placem zabaw dla dzieci. Restauracja porządna, śniadanie może być.

Piękne miejsce, zamek i obejście warte uwagi, posiłki bardzo smaczne i świeże. Można trafić że dla gości hotelowych organizowane są różne eventy, np my trafiliśmy na nocne zwiedzanie zamku z przewodnikiem oraz koncert muzyki klasycznej. Pokoje schludne, wyposażone. Natomiast myślę że ktoś powinien zająć się podejściem obsługi recepcji do gości. To Wy jesteście dla gości nie na odwrót. To dzięki gościom Wy macie pracę. To jest poniżej krytyki jak Panie z recepcji z łaską udzielają informacji i za karę tam pracują. Nie umilacie pobytu innym. Nie wiem czy brak managera w tym hotelu ale bardzo słabo. I to nie tylko osobiste odczucie ale także innych gości którzy w tym samym czasie odpoczywali w tym hotelu. Informacje szczątkowe, trzeba ciągnąć za język" żeby dowiedzieć się czegokolwiek. Informacje uzyskiwaliśmy od pracowników technicznych czy kelnerów. Obsługa hotelu ma bardzo duży wpływ na przyszłe rekomendacje

Piękna rezydencja magnacka w stylu renesansowym. Arkadowy dziedziniec zaprojektowany przez włoskich architektów; miniatura Wawelu. We wnętrzach muzeum z działem etnograficznym i archeologicznym. Zrekonstruowana kaplica zamkowa z witrażami Józefa Mechoffera i ołtarzem namalowanym przez Jacka Malczewskiego. Obok komfortowy hotel, restauracja z milą obsługą. Przy zamku strzeżony parking. Obiekt zrewitalizowany po zniszczeniach II wojny światowej przy znaczącym udziale Siarkopolu Tarnobrzeg. Zamek znajduje sie nieco na uboczu ale warto zjechać z głównej drogi poświecić na zwiedzanie 2 - 3 godziny.

Zamek w Baranowie Sandomierskim – późnorenesansowy zamek w Baranowie Sandomierskim, ze względu na podobieństwa zwany Małym Wawelem. Siedziba rodu Leszczyńskich została zbudowana według projektu Santi Gucciego w latach 1591-1606.Perła architektury renesansowej – forteca w Baranowie Sandomierskim położona jest w nizinie dolnej Wisły. Pierwotny rycerski dwór obronny w miejscu dzisiejszego dziedzińca należał do rodziny Baranowskich herbu Grzymała. Następnymi właścicielami był ród Górków z Wielkopolski. W 1578 roku Stanisław Górka sprzedał zamek Rafałowi Leszczyńskiemu herbu Wieniawa, który wybudował tu dwór renesansowy na planie prostokąta stanowiący dziś część zachodnią zamku.Andrzej Leszczyński – wojewoda brzesko-kujawski rozbudował zamek dobudowując dziedziniec z renesansowymi krużgankami wokół nowych budynków i założył bibliotekę. Zamek odwiedzał prawdopodobnie król Stefan Batory. Około 1620 roku murowany zamek został otoczony niezachowanymi ziemnymi fortyfikacjami bastionowymi. Ostatnim właścicielem z rodu Leszczyńskich był Rafał – ojciec Stanisława Leszczyńskiego – króla Polski.Kolejnym właścicielem był Dymitr Jerzy Wiśniowiecki (w latach 1677–1682), później książę Józef Karol Lubomirski herbu Śreniawa (1683–1720). Pod koniec XVII wieku dobudowano do zewnętrznej części skrzydła zachodniego barokową galerię zdobioną stiukami.Następnymi właścicielami byli książę Paweł Sanguszko, Jacek Małachowski, Józef Potocki, Jan Krasnicki. Po pożarze w 1849 roku, Krasniccy, ze względu na wysokie koszty, nie byli w stanie wyremontować zamku. Zrujnowaną budowlę kupił w 1867 roku Feliks Dolański z Grębowa. W roku 1898 zamek ponownie płonął. Odbudowę powierzono Tadeuszowi Stryjeńskiemu. W kaplicy zamkowej zaznaczony został przez niego styl krakowskiej secesji. Witraże zaprojektowane zostały przez Józefa Mehoffera, a autorem obrazu ołtarzowego był Jacek Malczewski.Ostatnim właścicielem był Roman Dolański, który stracił zamek w wyniku reformy rolnej z 1945 roku.W styczniu 1968 roku przekazano zamek Kopalniom i Zakładom Przetwórczym Siarki „Siarkopol” w Tarnobrzegu. Do 1995 istniało w zamku muzeum Zagłębia Siarkowego. Od lipca 1997 roku właścicielem zamku jest Agencja Rozwoju Przemysłu SA w Warszawie.

Wizyta lipiec 2023 (hotel zewnętrzny przy zamku)+czyste i dobrze wyposażone pokoje,+bardzo miła i pomocna obsługa (szczególnie restauracji!),+smaczne jedzenie w restauracji,+pyszne, ciekawe i różnorodne śniadanka (są owocki, coś na słodko, żurek, wędzonki, sałatki, lemoniada itd)+przepiękne otoczenie obiektu,+szybki Internet w hotelu,Pracującym polecam wywieszki nie przeszkadzać" na klamce

Bardzo pięknie położony zamek, wraz z hotelem, polem golfowym i oranżerią. Obsługa zasługuje na 5 gwiazdek, bo wszyscy są bardzo mili, uprzejmi i pomocni. Obiekt jest w dobrym stanie i ma naprawdę ciekawe wnętrza. Teren dookoła jest olbrzymi i jest spora przestrzeń, co jest bardzo dużym plusem. Sam hotel w standardzie 3*, ale wszystkie wygody zapewnione.