Wojewódzki Szpital Zespolony w Koninie

Na opiece nocnej i świątecznej bardzo nie miła starsza pani dr. Zaczyna marudzić od samego przekroczenia progu gabinetu bo musi pracowac... Jak się nie chce pracować to proszę się zwolnić. Zawód lekarza to służba i pomoc pacjentom a nie marudzenie... Dziecko mówi że boli go brzuch a okazało się że brzuch boli tylko wtedy gdy dziecko powinno zwijać się z boku i nie dać dotknąć.... ""

Absolutnie tragiczny, najgorszy SOR na tej planecie. Bezczelność, obojętność i niepoważność. Zgłosiliśmy się z opiłkiem metalu w oku, w nocy oczywiście nie dało się pomóc i musieliśmy zgłosić się rano, a ostatecznie lekarz pojawił się dopiero po południu, bo nie został poinformowany, że to pilny przypadek. Do tego czasu oko zaropiało i opiłek naturalnie zaczął rdzewieć, pacjent nie wiedział już, co ze sobą zrobić z bólu, a obsługa (pielęgniarze? ratownicy?) miała nas głęboko w poważaniu, odpowiadając, że czekają na lekarza, a lekarz - hmm, nie wiadomo, kiedy się jakiś pojawi. Ostatecznie pani doktor również była oburzona, bo rejestratorzy SORu nie powiedzieli jej, że chodzi o ciało obce w oku. Gdyby wiedziała, przyjechałaby od razu.A wystarczyło tylko wkroplić lek przeciwbólowy. Tylko i aż. Ktoś powinien się tym zająć.Jeśli Wam się coś dzieje, nie oglądajcie się, tylko jedźcie do Poznania, do Kalisza, gdziekolwiek. Z pewnością doznacie pomocy szybciej.

Odradzam serdecznie szpitala w Koninie...Opieka tam i zainteresowanie pacjentem- porażka.Mój dziadek po 72h nadal czeka za wynikami tomografii ponieważ jak się okazało przysłano nie jego wynik badania.Starszy człowiek po 24h doczekał się łóżka"...Trzymajcie się z dala od tego szpitala jeżeli jest możliwość jechac gdzieś dalej gdzie znajdzie się PRAWDZIWĄ opiekę i ludzi z powołania a nie przymusu którzy jak się okazuje pracują tam za karę...Pielęgniarki nie miłe

Wizyta u okulisty to trauma. Rejestrujemy się na jakiś termin, w tym dniu o 7.30 przychodzimy ponownie do rejestracji aby dostać numerek. Średni czas oczekiwania to 5 godzin. Może w XXI wieku trzeba prowadzić elektroniczą kartę i rejestrację pacjentów a nie zeszycik u pani rejestratorki ???

Ten szpital to jakiś dramat!!!!!!! moja mamuś o mało się nie przekręciła oczekując dwie doby na oddział wewnętrzny, mało tego pielęgniarki i lekarza nie przykładają wogule odpowiedzialności za pacjenta , mama moja oczekując na miejscu w szpitalu z rakiem płuc i ciężką niewydolnośią nerek po 8 godzinach zemdlała dopiero wtedy dostała łòżko na sorze , nikomu nie polecam tego szpitala , Przyjmują pacjentów mimo że nie mają miejsc wolnych i pacjenci czekają po dwa trzy dni na oddział organizacja tragiczna , pielęgniarki przeglądają sobie telefony zamiast zainteresować się ludźmi oczekującymi, mało tego lekarz który miał badać pacjentów miał być o 7 rano nie przyszedł wcale i po 9 godzinach się zjawił ludzie uciekajcie od tego szpitala!!!!!

SOR w Koninie to porażka. Zgłosiłam się w sobotnie popołudnie z bolącym, opuchniętym okiem, którego nie byłam w stanie otworzyć. Pan w rejestracji nawet nie skierował mnie na triaż twierdząc, że bez skierowania od lekarza z mojej miejscowości (30 km od Konina) na oddział okulistyczny nie zbada mnie żaden lekarz. Jeśli Pani wróci się do siebie po takie skierowanie z opieki doraźnej

Spędziłam 5 dni na oddziale intensywnej terapii pod kierownictwem dr Małasa. Jestem niezmiernie wdzięczna za szybką reakcję i udzieloną mi pomoc. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że pracują tu profesjonaliści. Znają się na swoim fachu, a przy tym są pełni empatii.Pielęgniarki - przemiłe, zawsze pomocne i uśmiechnięte. To głównie dzięki nim jestem dziś jak nowo narodzona!!!Jeśli już tu traficie, to spokojnie. Oni Wam pomogą

Trafiłam z pięciomiesięcznym dzieckiem na oddział dziecięcy. Szczerze NIE polecam. Dosyć, że pielęgniarki są tam za karę to jeszcze hałas jakby było to miejsce schadzek, a nie szpital. Maluchy potrzebowały zdrzemnąć się kilka razy w ciągu dnia ale nie mogły, bo ciągły hałas, trzaskanie drzwiami, krzyki i śmiechy uniemożliwiały odpoczynek. Dla osoby chorej to horror być w takim miejscu w ciągłym hałasie. Podejście pielęgniarek do mam jest po prostu nie do zaakceptowania. Jedynie co to Pani Doktor Kurzawa zasługuje na dobrą opinię za podejście do dzieci i swoją osobowość.

Właśnie zakończyłam pobyt na oddziale neurochirurgii.Słowa uznania należą się całemu personelowi! Przyjęcie na oddział bardzo sprawne, szybkie. Badania, przygotowanie do zabiegu sprawnie i szybko. Panie pielęgniarki cudowne pozytywne kobiety, Panie salowe wesołe uśmiechnięte dodają dobrego nastroju. Kadra lekarska bez zastrzeżeń, operacja szybko, sprawnie, bez komplikacji. Dr Kloczkowski człowiek godny zaufania! Lekarze nie tylko najlepsi w tym co robią ale i mili, udzielający odpowiedzi na wszystkie pytania. Życzliwości i zrozumienia na oddziale nie brakuje!Warunki na oddziale oceniam na dobre, czysto schludnie, łazienki czyściutkie, pokoje przestronne. Jedzenie to jedyny minus ale z tym można dobie poradzić, jest mały aneks kuchenny, czajnik.Dziękuje za opiekę i możliwość powrotu do zdrowia!

Rewelacyjny SOR!! Zrobili teściowi w ciągu 1,5h 3 badania, w tym tomograf. Dwóch lekarzy przeprowadziło konsultacje. Bardzo miły i życzliwy personel, lekarze także na piątkę. Ogólnie bardzo pozytywna wizyta!!!