Gabinet Weterynaryjny Łapolubni

Ujmuje świetne podejście do zwierząt i fachowość. Weterynarki opiekujące się moim kotem chętnie wyjaśniają i mówią o wykonywanych czynnościach. Obsługa zawsze miła, pozytywnie nastawiona do zwierząt. Informacje i przypominajki o terminach wizyt zawsze na czas.Z drugim kotem też tam będę chodzić.

Często korzystamy z usług weterynaryjnych gabinetu przy Nadbystrzyckiej. Jesteśmy zadowoleni z podejścia Pani doktor Agnieszki do naszych pupili, możemy liczyć na dobrą radę a nasze psy nie czują strachu. Nie jest drogo, a zwierzaki są w dobrych rękach.

0/5. Najgorszy weterynarz, naciągają na badania, stwierdzili szmery w sercu u psa poszliśmy na badania do weterynarii na ul. Głęboką, okazało się że pies nie ma szmerów w sercu, a ma chore nerki, gdzie lekarze byli zdziwieni że pani doktor" nie rozpoznała. Nie znają się też na rasach psów

Jestem pod wielkim wrażeniem podejścia lekarzy do pacjentów i ich właścicieli. Duży spokój i profesjonalizm.

Moja suczka poleca to miejsce. Jakby mógła to chodziłby tam sama :)Konkretnie. Miło. Wiem, że mój stary psiak jest tam w dobrych rękach. Polecamy i pozdrawiamy Panią Doktor Agnieszkę.

Kot zadowolony i zdrowy. Ja też :)

Nieprofesjonalni lekarze nadciągający na niepotrzebne i kosztowne procedury.3 lata temu zdiagnozowali u mojego psa rak nerek i sugerowali, że może będzie konieczne uśpienie. Po konsultacji z innym lekarzem okazało się, że to kamienie. Pies ma się dobrze i jeszcze żyje.Niedawno z głupoty i skuszona bliską odległością byłam u nich znowu. Kobieta nie potrafiła pobrać krwi u psa. Pokuła wszystkie cztery łapy. Zrobiła niepotrzebne badania, o których cenie przynajmniej uprzedziła. W odróżnieniu od zastrzyku, który zrobiła nie uprzedzając o jego dużym koszcie. Co więcej nie postawiła diagnozy, nawet po badaniach.Przy drobnych problemach jak szczepienie czy odrobaczanie gabinet jest po prostu drogi. Przy poważnych problemach mogą zaszkodzić, przez brak wiedzy i umiejętności.Stanowczo odradzam.