Marina kajakowa

Marina z punktu widzenia mieszkańca to pewnie zajebista sprawa. Młodzieżowe miejsce spotkań, można z dzieckiem. Można się w reszcie nawalić gorzałą jak Karolina z Cezarym i Adamem.A teraz punkt widzenia z wody: dobijasz do portu, chcesz odpocząć, wyspać się, ogarnąć przed dalszym rejsem. Trafiasz na libację tej patotrójki, jedno z nich wpada w nocy na Twój namiot, drą ryja do północy.Dlatego fajnie fajnie, ale część z tego terenu należało by odgrodzić, posadzić krzaki, zrobić teren bardziej przyjaznym dla przyjezdnych. No i niestety pilnować w nocy. Pan, który się tym opiekuje, jest sympatyczny, żeby nie było!

Nowoczesna marina

Mało wody ale mamy nadzieję że będzie to dla nas pogłębione

Duża przestrzeń na imprezy, festyny różnego rodzaju

Fajne miejsce do rekreacji

Brak rusztu do grilla, kosze pełne, jednym słowem nieco zaniedbana ta Marina

Skromnie