Wyzsza Szkoła Turystyki i Jezykow Obcych w Warszawie

Bardzo dobra uczelnia. Wykładowcy to większość praktycy, którzy pracują nadal w swoich zawodach w branży hotelarskiej, turystycznej czy gastronomicznej. Potrafią zachęcić i przekazać dużo wiedzy teoretycznej i praktycznej. Bardzo ciekawie prowadzone są zajęcia. Ostatnio rzeczywiście było trochę zamieszania z przekazywaniem informacji w Dziekanacie, myślę, że ze względu na zmiany kadrowe. Panie starają się jedbak bardzo, są mile i niezwykle pomocne! Serdecznie polecam!Studentka WSTiJO

Dziekanat i obsługa w dziekanacie to dramat. Pani nic nie wie, no i jak można tam studiować.

Jedna. Wielka. Tragedia. Wymiana informacji student - dziekanat? Brak. Byles/bylas nieobecna dluzszy czas, chcesz cos nadrobic, dolaczyc na zajecia, dowiedziec sie jak skontaktowac sie z wykladowcami? Sam/sama musisz doslownie wywalczyc, wygrzebac jakikolwiek kontakt. LSW bylo rewelacyjne pod tym wzgledem ale od kiedy polaczylo sie z WSTIJO jest jedna wielka masakra i nieporozumienie. Nie polecam nikomu tej placowki, za ktora jeszcze trzeba placic...

Gdyby nie mus i ostatni rok mgr na pewno zrezygnowałabym na starcie. Uczelnia zaskoczona rokiem akademickim, plany udostępniane o PÓŁNOCY przed dniem zajęć, notoryczny brak informacji. Panie w dziekanacie jakby były za karę (oprócz Pani, która przeszła z LSW). Wielki problem cokolwiek załatwić; student jest traktowany wręcz jak intruz. Niedociągnięć jest naprawdę dużo. Jedyny pozytyw to kadra na filologii rosyjskiej (która również przeszła z LSW) - pełen profesjonalizm, nauka na najwyższym poziomie i podejście do studenta takie, jakie być powinno. Jeśli ktoś ma wybór, proponowałabym wybrać inną uczelnie.

Zakonczylam tutaj studia. Uczelnia pod kątem organizacji naprawde spoko, zajęcia ciekawe i fajnie dopasowane do kierunków. Wykładowcy mili, pomocni i bardzo uprzejmi.

Nie polecam tej uczelni. Studia języków obcych filologia angielska . Panie w dziekanacie pracują za karę, nie maja żadnych informacji i wiedzy ( nie wiem czy praca w stołówce nie byłaby dla nich za trudna ). Promotor zmienia non stop zdanie - najpierw akceptuje rozdział, później nie, gubi się w terminach. Na szczęście mam ja za soba . Strzeżcie się tej uczelni jak ognia . Nie wiem czy Pan Rektor i Pan Dziekan zdają sobie sprawę jaka samowolka u nich jest. Zróbcie coś z personelem bo długo tak nie pociągnięcie . Studenci - Nie patrzcie na cene . Zapłacicie dwa razy tyle bo Was „specjalnie „ nie będą dopuszczać do obrony. Szkoda waszej kasy i nerwów

Gdyby nie fakt, że studia bardzo chciałam ukończyć to już po pierwszym miesiącu przeniesienia nas z LSW na tę uczelnie bym zrezygnowała. Zajęcia stale odwoływane, braki wykładowców, plan zjazdów poznawany na tydzień przed rozpoczęciem semestru i tysiąc innych problemów. Mimo wszystko najbardziej jednak bolał fakt nierównego traktowania studentów, cześć osób na zajęciach może zawitała 1/2 razy a byli milej traktowani niż studenci uczęszczający na wszystkie zajęcia. Specjalność nauczycielska zaniedbana jak się tylko da, na studiach nie nauczyłam się nic, z jakimi brakami przyszłam z takimi samymi wyszłam.Jeśli idzie się tu z pasji, a nie dla papierka to niestety nie te drzwi.

bardzo dobra szkoła. Przeniosłam się do niej na turystykę bo tam gdzie byłam to porażka. Wykładowcy świetni, kontaktowi i bardzo w porzadku podejście do studenta. różnice programowe szybko zaliczyłam (prorektor ds. dydatkycznych super !)

Kadra składa się z osób wysoko wykwalifikowanych, a co najważniejsze praktyków. Widać, że wiedzą co mówią. Wiedzę przekazują bardzo rzetelnie i konkretnie. Poza tym szkoła bardzo przyjemna. Zajęcia zawsze ułożone tak, aby nie było żadnych długich okienek. Polecam.

Jedna wielka porażka. Organizacja na najniższym poziomie. Pani z Dziekanatu nieuprzejma, opryskliwa, nigdy nic nie wie, nie kojarzy w ogóle kadry Profesorów. Nie polecam.