Żabka

Nigdy nie zostawiam negatywnych opinii, ale tym razem muszę, bo już któryś raz spotykam się z tą sytuacja w tej żabce. Pani ekspedientka (z czarnymi włosami) z Ukrainy pracuje jakby za karę. Za każdym razem jak przychodzę do sklepu (a przychodzę często, bo mieszkam w bloku obok) jest niezadowolona i ma chamski sposób mówienia, z wielką trudnością i wymuszeniem podchodzi do kasy. Co z tego, ze jest promocja w weeekndy na darmowego hot doga, przy czym widzisz ze parówek jest sporo, robisz specjalnie zakupy na powyżej 10zl, a Pani Ci niemiło i z wielką laską mówi, ze hot doga nie będzie bo niedawno dopiero położyła parówki na ruszt (była 11 godzina). Następnym razem mam przyjsc i spytać czy na pewno mogę kupić hot doga mimo, ze 8 parówek leży na ruszcie? Nie, następnym razem już tu po prostu nie przyjdę. Wybieram żabkę po drugiej stronie ulicy. A Pani ekspedientce życzę więcej życzliwości do drugiego człowieka, bo swoim zachowaniem odstrasza klientów.

Mały sklepik, mały asortyment, ale rajstopami mi ostatnio życie uratowali:). Czysto i miło

Najlepsza Zabka na świecie. Obsługa jak i właścicielka cudowni,mili i pomocni. Sklep dobrze zaopatrzony,czysty i zadbany!Pozdrawiamy,załoga koku sushi ❤️

Przemiła obsługa, można wypytać o wszystko. Do tego pracownicy z Wschodu nie mają bariery językowej, co za pasami w lokalu obok jest (od lat, patrząc na opinie) wielkim problemem. Dodatkowy plus że promocje działają jak mają, niby taka mała rzecz a cieszy.

Bardzo dziękuję Pani Agacie za dzisiejszą pomoc:).Właściciel sklepu Żabka powinien być dumny z takiego dobrego pracownika, jeszcze raz bardzo dziękuję:).

Obsługa fatalna. Narzuca klientowi sposób płatności. Była godzina około 20, chciałam zapłacić gotówką a Pan kasjer powiedział, że mam zapłacić kartą. To mój wybór czym płacę a nie kasjera. Dodam, że chciałam zapłacić banknotem 20zł, więc nie ma mowy o tym, że nie miał czym wydać. Czyżby Pan o 20 miał już przeliczoną kasę i nie przyjmował płatności gotówką?

Była 20:03 w niedzielę i z kumplem pocałowaliśmy już klamkę w dwóch pobliskich żabkach. Przemiła Pani ekspedientka pozwoliła nam ostatnim rzutem na taśmę zrobić niezbędne zakupy niedzielne (2 Łomże, kinder bueno i fajki). Po szybkich zakupach podzieliliśmy się jeszcze radosnym memem (w załączniku). Wieczór uratowany!

Tragedia. Sklep zaniedbany. Promocje nie działają, kasjerka ni panimaje:( Często brak kawy w kawomacie. Pustki na półkach. Pracowni nie podchodzi długo do kasy, bo ma dostawę. Polecam żabkę po przeciwnej stronie, na rogu.