Parafia Rzymskokatolicka Najświętszego Serca Pana Jezusa w Starej Miłośnie

Duży kościół. Miłe zaskoczenie, wewnątrz chłodno w upalny dzień. Spory parking pod kościołem. Dojazd od ulicy Jana Pawła II.

Świetni księża, nie uprawiają polityki, tworzą bardzo fajną społeczność wokół kościoła. Obok drewniany kościółek z duszą.

Omijać szerokim łukiem. Kolejny wielki i nikomu nie potrzeby obiekt.

Jezuuuuu ufam tobieeeeee. JEZUUUU UFAM TOBIE

Ksiądz Proboszcz bardzo uprzejmy i sympatyczny. Nie robił żadnych problemów przy formalnościach związanych ze ślubem.Ślubu udzielał nam Ksiądz Wikariusz. Rodzice męża spóźnili się około 5 minut na ceremonie. Bardzo chcieliśmy poczekać na ich przybycie. Od gości dowiedziałam się, że jedna z sióstr zakonnych powiedziała, ze ksiądz musi koniecznie już zaczynać, a po usłyszeniu, ze jesteśmy pod kościołem, ale czekamy na rodziców pana młodego stwierdziła, że „nie interesuje ją ta sytuacja i możemy zacząć bez młodych”. Teraz mnie to śmieszy, ale w samochodzie pod kościołem nie było mi do śmiechu. Nasz ślub był jedynym tego dnia. Uważam tę sytuacje za ogromny nietakt i niepotrzebne stresowanie młodych.

Witam, na początku chciałbym przeprosić bo wiem że to nie jest odpowiednia sekcja na takie pytanie, ale nie ukrywam że nie wiem gdzie zacząć więc spróbuję, do jakiej parafii należała Stara Miłosna na przełomie XIX i XX wieku, podczas zaboru Pruskiego, i gdzie mogę pytać o metryki urodzenia z tamtego okresu.

Bardzo przestronny i widny kościół. Piękne położony.W tygodniu Msze świete 8:00 lub 18:00 (porządek mszy znienia się w wakacje)W niedzielę i święta 8 9:30 11:00 12:30 I 18:00

Ten Kościół to nie tylko ładny budynek to również ludzie, którzy go tworzą. Przyjazna atmosfera, duchowe wsparcie, miejsce wyjątkowe, a wszystko dzięki księżom, którzy sprawują tu duszpasterską posługę.

Pamiętam kiedyś był to piękny teren, idealny pod park, zaciszne miejsce, coś wartościowego. Niestety, zamiast tego mamy ogromny, szkaradny budynek, nieokreślonego bliżej stylu, który zabrał przestrzeń i popsuł widok. Teren został ogrodzony, więc cała ta piękna niegdyś, zielona okolica została nam odebrana. Dzieła zniszczenia dopełnia kuriozalnie duża plebania, klasztor by się tam zmieścił, no ale cóż. Skromność i szacunek dla przyrody to nie jest domena kościoła katolickiego. Zmarnowany potencjał, zniszczona przestrzeń, szkoda.

Wyjątkowo wbudowany w krajobraz. Bardzo ładny Kościół. Warty odwiedzenia.