Targ Ekosfera Stara Piekarnia

Byłam tutaj kilka razy i za każdym wracam z czymś pysznym. Polecam esencjonalną, świetnie doprawioną zupę rybną od Kapitana Konrada -10 zł. Do tego warto spróbować pieczywo ze stoiska Piekarnia Kieltyka. Jadłam i polecam: proziaki i chlebki z ziaren, zwłaszcza ten z mąki jaglanej. Zazwyczaj chleb robiony z innej niż pszenna mąka smakuje jak papier, te są doskonale doprawione, genialnie pachną i sycą. Proziaki 20 zł /kg, można kupić na sztuki, chlebki 10 zł sztuka. Świetny jest nierafinowany olej krokoszowy, nie jadłam dotąd lepszego - buteleczka 16 zł. Po wejściu do drugiej sali, na prawo jest stoisko z nabiałem, koniecznie trzeba spróbować twarogu, wprawdzie 16 zł za ok 200-250 gram, ale to raj, nie ser. Świetne jest stoisko z otulaczami na książki, właścicielka jest nieregularnie, ale warto na nią zapolować. No i bardzo polecam stoisko z kosmetykami od biorganic, mają najlepszą hennę, dodatki do henny, ceny jak w sklepie internetowym, w którym można złożyć zamówienie a na targu odebrać bez opłaty za przesyłkę - świetny pomysł! A do tego jedną z pań sama hennuje i jest skarbnicą dobrych rad. Fajny pomysł to kącik gastronomiczny, w którym na miejscu można zjeść zamówione tu dania.

Różne stoiska i mięsne i sery i gotowe wyroby. Warzywa jaja i inne bakalie. Makarony nawet wina. Stoisko greckie. Wszystko Eko wszystko Bio. Ceny wysokie jak wiadomo za dobrą jakość i czyjś trud trzeba płacić i dobrze. Obsługa bardzo przyjazna. Można skosztować i zdecydować dopiero po degustacji o zakupie. Na zdjęciu pasztet z dzika , jaja brokuł i wiejska. Krokiety i zupa rybna w słoiku . Oczywiście prawdziwe greckie oliwki tez musiały być . Bardzo miła atmosfera.

Uwielbiam! Szczególnie rybka u Kapitana :) i ta na wynik i ta na miejscu.

Super miejsce - jeśli ktoś lubi przy okazji zakupów porozmawiać i nie spieszy się. Polecam.

Rewelacja!Atmosfera sprzedawców wspaniała, jakoś produktów bardzo dobra.Pieczywo, owoce, warzywa, wędliny, ryby ciasta, chałwa - świetne!!!Wszystko w jednym miejscu z parkingiem, warto tu regularnie przyjeżdżać.

Fajne miejsce ale, myślę, że z powodu wakacji, mało sprzedawców i mały wybór towarów. Generalnie polecam.

Porażka. Z szumnie zapowiadanych ponad 30 wystawców w dniu dzisiejszym swoją ofertę proponowało około 10. Z menu śniadaniowego były matjasy holenderskie i kiełbasa z grilla. Reszta to oferta gotowych wyrobów typu miód, warzywa, sery i chleb ze smalcem. Wspaniałości miało się ponoć degustować na leżakach w cieniu. Leżaków było słownie cztery. W cieniu dachu magazynu. I jeszcze brudne. Spleśniałą wisienka na torcie było stoisko Morawskie wino" hurtownika z Opola. I tu uwaga! Zaprasza na degustację win i piwa. Wina w temperaturze pokojowej. Samoobsługa. Po otwarciu butelki każe płacić i to spore pieniądze jak na ciepłe

Fajnie, że powstają takie miejsca. Ja kupiłam dzisiaj naturalne mydło z paczula i dżem z dyni i pomarańczy, smarowidło do chleba z orzechów włoskich i czosnku, chleb żytni na zakwasie beż drożdży, świeże bułeczki i kiełbasę węgierską. Czyli szmarc mydło i powidło. Będę tam teraz chodzić co tydzień z psem. Brawo chce tak mieszkać.