Pilskie Schronisko dla Zwierząt

Schronisko jest zadbane a zwierzęta są pod fachową opieką. Personel okazuje dużo zaangażowania, pracują tu osoby z odpowiednim powołaniem. Polecam to schronisko

Warto to miejsce odwiedzic po swojego pieska sa bardzo przyjazde i czekaja na swojego wlasciciela lub wziac i wyprowadzic na spacer.

Miejsce warte odwiedzenia .Z tego miejsca moje dzieci zaadoptowały Karmelka.Slicznego ,kochanego psiaka , który jedzie z nami do domu do Holandii

Ciężko ocenić jak schronisko wygląda „od środka”, bo pani tam pracująca skutecznie zagrodziła nam wejście. Na dzień dobry pod bramą zrobiła z nas debili, którzy na pewno są jakimiś sadystami traktującymi zwierzęta jak zabawki. Nie wiem po czym to stwierdziła, czy autem podjechaliśmy nie takim… nie wiem. Chyba nigdy nikt nas tak chamsko nie potraktował. Wielka szkoda, bardzo nam zależało na adopcji, zwyczajnie przykro.

Super miejsce na spacer zarówno z pupilem jak i z dziećmi. Piesek może pobawić się na placu zabaw, a można również odwiedzić schronisko i wyprowadzić jednego z mieszkańców na spacer w ramach wolontariatu.

Cudowne miejsce, Panie pracujące bardzo pomocne, widac ze zwierzaki to dla nich priorytet. Podczas wolontariatu przemiła atmosfera. Jesli szukasz pieska dla siebie- tam go z pewnoscia znajdziesz.

Pojechalismy do schroniska z myślą o wyprowadzeniu piesków. Pojechałam z 7 letnim synem. Zostalismy potraktowani jak bysmy chcieli nie wyprowadzić psa, a co najmniej go skatowac. Dostalam informacje ,ze nie moge wyprowadzic psa ponieważ przyjechalam z dzieckiem. Nie mam pojecia jak takie zachowanie schroniska ma ułatwić adopcje zwierzaków. Nikt nie zaadoptuje psa jeśli ten wczesniej nie zapozna sie z członkami rodziny. Co gorsza oni nawet nie pozwolili nam wejść na teren schroniska ponieważ taki jest regulamin a poza tym to nic przyjemnego taki widok szczekających psów. Powiem szczerze,że byłam niemiło potraktowana,poczułam się tak jakby zobaczyli bąbelka i stwierdzili, ze chcemy psa jako zabawke dla dziecka... Byłam potraktowana z góry. Myślałam, ze w schroniskach każde ręcę przydadzą się do pomocy. Jeśli chcecie jechać z dzieckiem to szkoda Waszego zachodu. Nie jestem zła na te sytuacje tylko zwyczajnie po ludzku jest mi przykro. Ode chciewa się jeździć w takie miejsca aby wyciągnąc pomocną dłoń.

Da się zauważyć, że wolontariusze oraz pracownicy schroniska wkładają w to miejsce wiele dobroci.. najlepiej na bieżąco śledzić funpage na Facebooku jeżeli chce się zaadaptować psiaka bądź kota ponieważ na miejscu nie można wybrać, którego chce się zabrać do domu. Trochę mnie to zdziwiło, ale po przyjeździe na miejsce można stwierdzić, że już sam pracownik wzbudza duże zainteresowanie psów, także wszystko z troski o zwierzęta i ich samopoczucie. Cieszą mnie liczne zbiórki karmy w całym powiecie. Tak trzymajcie!