Poznańskie Centrum Rehabilitacji i Ortopedii „POZCERO” (PUNKT SZCZEPIEŃ)

Skromny punkt szczepień, szczególnie mało ciekawa poczekalnia. Trudno było wypełnić ankietę - brak odpowiedniego miejsca oraz utrzymać dystans między pacjentami. Samo szczepienie OK, w miłej atmosferze.

Dzwonię od kilku dni. Będąc max 3 niezależnie od czasu oczekiwania oo 10 min będąc pierwszym rozłączają połączenie.

Bardzo profesjonalna, sprawna obsługa pacjentów, miła atmosfera, życzliwy personel. Duże uznanie dla pracy pana Mateusza.

Doceniam przede wszystkim profesjonalne podejście do pacjenta i miłą atmosferę. Przeprowadzono ze mną szczegółowy wywiad, następnie uczestniczyłem w zabiegach. Urozmaicony zestaw ćwiczeń. Wszystko dokładnie omówione. Ostatniego dnia otrzymałem sporo cennych rad. Wysoki poziom zarówno ze strony fizjoterapeuty - p. Mateusza, jak i praktykantów. Potrafią zmotywować do dalszej pracy. Dziękuję, jestem bardzo zadowolony :)

Zdecydowanie nie polecam. Wprowadzanie ludzi w błąd tylko. Dzwonie na koniec grudnia żeby umówić się na rehabilitację (najpierw do lekarza żeby omówić cwiczenia) Pani z rejestracji pobiera wszystkie dane osobowe również kod skierowania umawia mnie na wizyte która niby miała byc dzisiaj. Gdy zadzwoniłam w poniedziałek z prośbą o przypomnienie mi godziny to okazuje się że mnie w systemie nie ma No hit normalnie. Jeszcze mówienie że to jest nie możliwe żebym miała na środę (czyli dzisiaj) wizytę i stwierdzenie że teraz to jest słowo przeciwko słowu. Może gdybym nie miała koło siebie jeszcze jednej osoby to bym śmiało mogła stwierdzić że okey może mój błąd i mi się coś pomyliło No ale niestety ta osoba która odebrała mój telefon wprowadziła człowieka w błąd i dwa miesiące czekania poszły na marne.

Bardzo miły personel, rehabilitacja przeprowadzona fachowo i z dużym zaangażowaniem że strony fizjoterapeutów. Warunki lokalowe takie sobie ale wszystko rekompensuje podejście obsługi.

Drogie pozcero czy jak wam tam....Jestescie banda idiotów i niekompetentnych bezczelnych baranów. Jak macie czelność wprowadzać pacjenta w błąd? 2 razy biegalam o poprawne skierowanie do was, bo za kazdym razem źle mi je podawaliscie przez telefon, osobiscie czlowiek do was musi sie zjawic bo telefon tez z laski odbieracie. Te milutkie i madre panie co tam pracuja z drzewa sie urwaly i kamieniolomow, jedna gada tak, druga tak. Wy jestescie nienormalni! Z dwojka dzieci mecze sie aby do was dotrzec, a wy smiecie mnie oczerniac o bledy w skierowaniu ktore wy sami je mi podaliscie?! wszystko w slowo slowo zapisywalam, a i mam nagrana ta wiadomosc telefoniczna, a i tak te wredne baby z tego calego pozcero, beda wmawiac mi ze to ja zle pisze! jedna wielka masakra i powinnien ktos was tam ustawic do pionu! bierzcie odpowiedzialnosc za swoje bledy! kto zaplaci za zmarnowany moj czas i mojego dziecka dla was? wiecie kto? na pewno nie wy debilki tylko moj syn! Moja juz cierpliwosc do was sie skonczyla! powinniście odpowiadac za swoje bledy, za wprowadzanie pacjenta za kazdym razem w blad! bawi was to? trzeba wam chyba w lape dac abyscie szanowali drugiego czlowieka! choc i tak za nfz sie placi!

Mimo iż działam na NFZ są super mili i profesjonalni. Polecam każdemu potrzebującemu, zwłaszcza Panią Izabele Kurzawe! Bardzo miła osoba, profesjonalna i dokładna! Pozdrawiam