Straż Miejska. Oddział Śródmieście

Pan strażnik poinformował mnie to czy dostanę mandat czy upomnienie zależy od strażnika hahahaha. Czyli jak strażnik ma gorszy dzień to mandat gwarantowany hahahaha... Porażka.

Dostałem mandat za nieprawidłowe parkowanie, słuszny, ale dojeżdżając na miejsce ujrzałem przepiękny pokaz hipokryzji ze strony parastrażników, kolesiostwo wre, ale rozumiem że ludzie z orzeczeniami muszą się trzymać razem.

Państwa pracownicy podczas wykonywania swoich obowiązków sami dopuszczają się wykroczeń, nie będąc pojazdem uprzywilejowanym.Każdemu innemu pojazdowi w takiej sytuacji założylibyście blokadę.

Straż miejska na to do siebie, że albo nie przyjmuje sprawy do interwencji, a jak już, to nim podjadą na wskazane miejsce, to najpierw jadą do zgłaszającego przyjąć zgłoszenie, takie kuriozum spotkało mnie w Boże Ciało. Brak słów i raczej nie polecam tej instytucji, są ciężcy w kontakcie i w ogóle nie czują ani nie czają.

Dlaczego te kutafony bez ambicji nie wrzucą mi od razu mandata jak ich trochę bardziej rozgarnięci koledzy z policji, tylko muszę jechać z WEZWANIEM do ich jaskini i tam po długim oczekiwaniu jednak dostać mandacik za niewinność, nie pozdrawiam

natychmiastowa likwidacja ,panowie nie znają prawa ,i myślą że mundur to władza i dowartościowanie się , bo mam mundur przecież jestem ważny ,a obywatel ma płakać i prosić żenada

Zgromadzenie ludzi którzy mają syndrom Sztokholmski. Generalnie jednostka bezużyteczna dla obywateli ale za to użyteczna dla władz miasta które mają dzięki tym smutnym panom dodatkowy hajs

spłaciłam mandat szybko, Państwo byli bardzo grzeczni :)

Pojawiłem się z wezwaniem które znalazłem za wycieraczką. Załatwianie sprawy trwa wieki. Panowie zamiast pracować śledzą mecz i głośno komentują! Obywatele u nich dzielą się na lepszych i gorszych. Strażnicy są niesprawiedliwi i niekonsekwentni. Pani przedemna została pouczona ponieważ to było jej pierwsze wykroczenie. Ja zostałem gorszym obywatelem ponieważ dostałem mandat bez pouczenia za to samo wykroczenie. (Też zrobiłem je pierwszy raz). Pan wręczający mandat z wyglądu godny zaufania, z charakteru wywyższa się jak by był niewiadomo kim. Coś mu się pomyliło. Oby to zlikwidowali a was do zwolnienia