Stan-Dar. Producent wizytowej odzieży chłopięcej, młodzieżowej i męskiej.

Witam. Moja opinia dotyczy obsługi sklepu, a mianowicie jednego z panów którzy pomagają dobrać marynarki garnitury itp. Jest to moja 6 ta wizytacje tym sklepie. 5 z nich było bardzo udanych do momentu aż nie trafiłem dziś na obsługującego mnie pracownika. Dziś byłem z synem, pracownik który nas obsługiwał po zobaczeniu znajomego - sąsiada zajął się swoim znajomym mając nas gdzieś! Obrzucił nas stosem marynarek i kazał przymierzać, udając się do znajomego. Wraz z synem staliśmy tam jak kołki, gdyż pan był bardzo mocno zajęty obsługiwaniem znajomego którego zabrał na inna sale żeby przypadkiem mój wzrok nie spotkał się z jego wzrokiem. W między czasie donosił nam za małe spodnie i koszule żebyśmy jak najdłużej przymierzali, wtedy on spokojnie mógł się zająć znajomym, już pomijam fakt ze ten jego znajomy stał w kolejce sporo osób za nami, czyli wepchnął się przed około 6 cię kupujących. Podsumowując: wyszliśmy z tamtąd po 30 minutach „obsługi” . Bez garnituru marynarki i koszuli. Jeśli podejdzie do was facet i będzie chciał obsłużyć, podziękujcie bo wyjdziecie z niczym. Nigdy nie wiadomo kiedy przyjdzie do niego sąsiad. Dziecko zapytało mnie w aucie: „Tata a czemu ten pan nas tak potraktował? przecież my byliśmy pierwsi a nas zostawił, mamy te same pieniądze. „Może firma odpowie na pytanie dziecka. Jutro impreza komunijna i zostaliśmy z niczym. Życzę temu który nas obsługiwał żeby wszędzie był tak traktowany w ten sam sposób w jaki potraktował mnie i mojego syna.

Super miejsce. Fantastyczna pomocna obsługa. Widać że mają Państwo doświadczenie i wiedzę w tym co robią. Udało nam się ubrać syna od stóp do głów na Pierwszą Komunię świętą w niecałą godzinę. Wszystko idealnie dopasowane. Bardzo dziękujemy i na pewno będziemy Państwa polecać.

NIE POLECAM !!!!!OMIJAC SZEROKIM ŁUKIEM!!!Tragedia jeżeli chodzi o szycie na miarę, polecam nie brać pod uwagę tego zakładu jeżeli nie chcecie zobaczyć jak wyglada zła obsługa klienta i brak szacunku czyjegoś czasu.Przytoczę sytuacje jakie doświadczyłem. Pierwsza wizyta: fajnie, fanie, sprzedawca pokazał co i jak, jakieś przymiarki i możliwości jakie maja, wyszła informacja od sprzedawcy ze jeżeli chcemy przyjechać na ściągnięcie miary to wystarczy przyjechać w tygodniu do południa, bez wcześniejszego umawiania się.-Bez wstępnego umawiania się ? -zapytaliśmy.-Tak, odpowiedział ponownie sprzedawca. Przyjechaliśmy w poniedziałek na 9, okazało się wielkie zaskoczenie od już niemiłego pana od ściągania miary ze przyjechaliśmy nieumówieni a on ma niedługo klienta. Ok, trudno, panowie się niedogadaniu co do zasad panujących w firmie, ale gdy odrazu chciałem umówić się to Pan strasznie kręcił, mówił żaby zadzwonić i umówić się, chociaż stał przede mna. Musiałem mu 3x powiedzieć ze możemy się umówić odrazu i w końcu poszedł po kalendarz,-za 1,5 tygodnia powiedział-ok.Dzień przed wizyta dzwonił ze jest chory i musi odwołać (-ok zdarza się)-proszę zadzwonić w poniedziałek to się umówimy-powiedział schorowanym głosem (albo udawanym, teraz już niewiem)Dziś jest poniedziałek i dzwonie zapytać jak sytuacja …-Dzień dobry, przekładaliśmy wizytę tydzień temu, chciałem zapytać się jak sytuacja?- zapytałem-liczyłem ze Pan zrezygnuje-powiedział, jak by nigdy nic.-słucham? Może Pan powtórzyć ?-No, liczyłem ze Pan zrezygnuje, ale jak już pan tak chce to możemy się umówić …-to rezygnuje- powiedziałemNiewiem czy jestem przewrażliwiony ale podejście do klienta przez Pana od ściągania miary kompletnie skreśla dla mnie to miejsce z mapy. To ze pan sprzedawca nakręcał głupimi tekstami (czy panna młoda chce rozpoznać pana młodego wśród gości ??? Czy kupujemy garnitur gotowy ), na garnitur z szyciem na miarę a nie potrafi dogadać się z osoba wykonująca ściąganie miary z która widzi się na codzień w pracy. I jeszcze takie teksty od osoby ze ściągania miary, z która kontakt powinien byc przyjemny, przy wymieraniu materiału i ściągania miary itp(i jeszcze te dziwne teksty przy pierwszym spotkaniu …)- masakra !!!Ogólnie jeżeli jest opcja złożenia skargi na pracownika firmy to chciałbym aby ta wiadomość była za nią uznana

Jesteśmy super zadowoleni.Na początku zszokowała nas kolejka ale okazało się, że pracownicy świetnie nają zorganizowaną obsługę takiej ilości klientów.Rozmiary dobierali celnie więc obsługa nas trwała sprawnie. Nawet wtedy gdy syn uparł się, że chce czarny, a nie granatowy garnitur komunijny ja wszyscy inni :)Ja też się obkupilem. Garnitur pasuje jak szyty na miare.W sumie kupiliśmy:Dwa garnitury - męski i chlopięcy;Koszulę męską i dwie chlopięce;Krawat męski i dwa chłopięce;Dwa paski chłopięce.Krawaty dla chłopaków dostaliśmy jako gratis - 30 zł.Podsumowując za 1610zł załatwiliśmy męską garderobę na komunię (a dla mnie na najbliższe lata). I to wszystko w mniej niż 45min.Nie sądzę, żebym idąc do Manufaktury wydał mniej na podobny garnitur tylko dla mnie, nie mówiąc o małym komuniście" ;)"

Miejsce rewelacyjne dla osoby, która chce zakupić jakiegokolwiek rodzaju garnitur. My akurat kupowaliśmy garnitur dla syna na egzamin ósmoklasisty oraz dla 2 syna na komunię. Syn nie zdążył nawet zdjąć polara a obsługa wyskoczyła z miarką a po dosłownie 5 minutach syn miał wybraną marynarkę, spodnie, koszulę oraz buty a niedługo później muszkę. Gorąco polecam to miejsce. Ceny są bardzo przystępne a jakość materiału, z którego są wykonane ubrania jest zachwycająca. Firma ma na miejscu szwalnię co umożliwia dokonanie błyskawicznych poprawek w odzieży od ręki. Zawsze będę tam z miłą chęcią powracał.

pojechałem po garnitur z synową dla wnuka na komunie jestem z województwa dolnośląskiego więc do Gałków duży mam 3 godz. jazdy. Po przyjeździe zajęła się pani Bogusia (z góry panią serdecznie pozdrawiam) i stwierdzę ze jeszcze z tak profesjonalnym podejściem do młodego klienta się nie spotkałem ,polecam tą firmę jestem zadowolony i też kupiłem garnitur w tej firmie.

Polecam zakup garnituru w tej firmie. Zakupiłem dwa garnitury na wymiar, które zostały uszyte w 100% zgodnie z moimi oczekiwaniami. Pan bardzo przyjemny, rozmowny i widać, że kompetentny. Doradził mi w wielu kwestiach. Dziękuję i jeszcze wrócę :)

Od progu w tej firmie widać jakość pod każdym względem. Wybór standardów bardzo duzy, ale są tu też nietuzinkowe garnitury i marynarki dla chłopców z charakterem i odwagą. Zielony garnitur, przepiękny, ale serce mojego syna skradła ta sportowa, pomarańczowa marynarka, którą zestawia z bluzami i jeansami.Wchodząc do Stan-Dar, masz zapewnioną najwyższą jakość produktów, dopasowanie na miejscu i wyjątkową obsługę! Z pewnością przyjedziemy tam jeszcze po wiele ciekawych marynarek i garniturów. Polecam !

NIE POLECAM!!! Byliśmy z narzeczonym zainteresowani szyciem garnituru na miarę. Udaliśmy się do sklepu, gdzie obsługujący nas Pan udzielił nam informacji, że należy zgłosić się w tygodniu, aby zdjąć miarę. Dopytywaliśmy, czy trzeba się wcześniej umówić (bo w każdym normalnym salonie trzeba) - usłyszeliśmy „nie, nie proszę tylko przyjechać w dowolnym terminie i wszystko będzie załatwione”. Przyjechaliśmy dwa tygodnie później w godzinach porannych i usłyszeliśmy od Pana, który zajmował się zdejmowaniem miary, że „dlaczego się nie umówiliśmy, że do niego jadą klienci z WARSZAWY i on nie ma czasu nas obsłużyć”. Pan był niemiły, nie chciał nas umówić na inny termin, wykręcał się a na pytanie, czy w takim i takim terminie zdąży uszyć garnitur odpowiedział „jak dożyję”, co może miało być zabawne, ale nie było odpowiedzią na zadane pytanie. Zostaliśmy ostatecznie umówieni na inny termin, po czym dzień wcześniej Pan zadzwonił z informacją, że się rozchorował i żeby po weekendzie kontaktować się w celu umówienia nowego terminu. Wykonaliśmy telefon w poniedziałek i narzeczony usłyszał w słuchawce „miałem nadzieję, że się Pan rozmyśli i już nie zadzwoni”. I po tym tekście (powtórzonym dwukrotnie) faktycznie zrezygnowaliśmy.. udaliśmy się do firmy „po sąsiedzku” i mieliśmy nadzieję na profesjonalne załatwienie tematu a tymczasem tylko zmarnowaliśmy czas. Pierwszy raz spotkałam się z tak zerową dbałością o klienta.

Niestety jedna gwiazdka, ponieważ jako potencjalny klient na odległość zostałam potraktowana przez Pana, który odebrał telefon komórkowy, jak intruz, co pani tu chce, my mamy dużo pracy i ledwo zdążyłem dobiec do telefonu. (zresztą pod tym numerem na stronie widnieje Pani Edyta). Opryskliwe odpowiedzi na moje pytanie odnośnie asortymentu. Wcześniej próbowałam skontaktować się z firmą poprzez formularz ze strony www, czy Messenger i odpowiedzi nie było. Skoro macie tak wiele pracy, to po co w takim razie udostępniacie te kontakty publicznie?Można poinformować o tym lub o tamtym, ale w normalny" sposób. Widać