Bricomarché

Ciekawy sklep z dużym parkingiem duży wybór asortymentu orazpomocna obsluga

Dobrze zaopatrzony sklep.Brak toalety publicznej i wózka do którego można włożyć dziecko.

Brak profesjonalizmu...zachowanie jakby ktoś zmuszał Panie do Parcy w Brico... w punkcie informacyjnym z łaską " dostałem odpowiedź że nikt nic nie wie ... PANI KIEROWNIK z wielkim niezadowoleniem że ktokolwiek ją o coś pyta

Obsługa sklepu tragedia, wszyscy robią tam za karę, dział reklamacji to jakiś cyrk.

Obsługa sklepu to coś strasznego, wszyscy chyba są za karę!!!! Nie wiedziałam że towar pokazuję się nogą...nie polecam!!!!

Obsługa fatalna. Wmawiają klientom że nie mają danych artykułów na sklepie po czym klient przechodzi po sklepie i to znajduje.

Potrzebowalem kilka desek. Bylem pierwszy raz w tym sklepie i raczej ostatni. Obsługa to jakaś masakra. Stoi sobie dwóch Panów z obslugi i gadaja w najlepsze. Pytam gdzie moge znalezc kilka desek najlepiej na wymiar. Jedyne co uslyszalem to ze artykuly budowlane sa tam". Zadnego doradctwa

Sklep czysty wybór towaru bardzo duży. Ceny nie powalają ale nie przesadzajmy za darmo nikt nie będzie rozdawał. W części ogrodowej też duży wybór i wiele się zmieniło nad roślinami jest zadaszenie rośliny poukładane opisane. Duży wybór ziemi i kory. Panie z obsługi naprawdę są wszędzie i pytają w czym mogą pomóc to miłe. Jak dla mnie warty jest polecenia ten sklep.

Obsługa z wielką łaska a pojęcie reklamacja to dopiero ciekawy wątek przed którym chciałem ostrzec. Moja sprawa trwała 4 miesiące zanim udało mi się odzyskać pieniądze dzięki pomocy rzecznika z Limanowej za co dziękuję. Jak się okazuje Sklep ten rzecznikowi jest bardzo dobrze znany i Sklep ten ma też sprawy założone w UOKIK. Jakoś mnie to nie dziwi. Zareklamowałem produkt a po jakimś czasie poszedłem by sprawdzić status. Jak się okazało nie rozstrzygnięto a Panibpowiedziala że mają 14 dni i to roboczych (co już było klamstwem) no i jak obliczyliśmy dni robocze odliczając święta i nawet soboty to wyszło 19 dni. No i poszedł o niczym. Przychodzę za kolejne 3 tyg bo była cisza i jak się okazało temat nieruszony. Poprosiłem Panią kierownik która wykazała zainteresowanie i że się zajmie sprawa i Obsługa że sklepu bo jak się okazało mój reklamowany produkt nie opuścił do tego czasu sklepu. Hmm przychodzę za kolejne 3 tyg bo cisza. Pani rozkłada ręce że sprawa nadal nierostrzygnieta i że muszę czekać. Ja proszę o rozmowę z kierowniczka a Pani informuje że tej już nie ma że wyszła do domu. No to idę do przypadkowego pracownika a ten mówi że kierowniczka jest na sklepie. Znajduje Panią kierowniczka a ta zaskoczona że temat nie załatwiony. Informuje że teraz potrzebuje tego produktu i muszę go mieć. PANI KIERONIK mówi że mam sobie kupić produkt na sklepie i potem wrócą mi pieniądze a ona uzupełni sobie stan na półce. I tak zrobiłem.kupilem produkt znacznie droższy choć ten sam bo ceny poszybowały dookoła. Po reakcji u rzecznika wkoncu dostałem info ze reklamacja uznana. Już dokładnie nie pamiętam ile znów czasu upłynęło ale sporo. Cała sprawa ciągnęła się od grudnia do kwietnia. Przychodzę do sklepu i Pani mówi że zwrócą mi pieniądze ale jak się okazuje zwrócą mi niższa kwotę z reklamowanego paragonu a nie ta kwote która zapłaciłem za zakup produktu po wskazaniu Pani kierownik. Wtedy Pani kierownik roLozyla ręce i że nic nie uda się inaczej zrobić. Oszukano mnie kolejny raz w tym sklepie. A Pani wrzuciła sobie ten produkt na półkę za wyższa kwotę i tutaj myślę Urząd Skarbowy też miałby się czego doszukać. Tak więc kupujcie tak aby nie reklamować.