Elektrociepłownia Szombierki

Super miejsce, warte zobaczenia przed rewitalizacją,Informacje o wejściach są na stronie FB ec Szombierki

Obiekt niedostępny dla szerszego grona. Aktualnie toczą się wobec obiektu kwestie remontu i rewitalizacji przez spółkę Arche. Wejscie na obiekt bez zgody właściciela jest niebezpieczny z uwagi na bardzo zły stan techniczny obiektu oraz biegnące obok sieci PEC będące pod nadzorem kamer.

Cudowne poprzemysłowy obiekt . Ma swój kapitalny klimat i ludzi którzy obecnie się nim zajmują. Niestety obiekt popada w ruinę takie miasto region kraj że nikt nie chce / nie umie zadbać o obiekt który niszczeje. Da się go zwiedzić, trzeba tylko na Facebooku wejść na Bytomski detektyw historyczny i poczytać info. Polecam !!!!

Elektrownia jest mocno naznaczona zębem czasu, niestety niszczeje ale prowadzone prace remontowe i konserwatorskie dają nadzieję na ponowne otwarcie obiektu dla zwiedzających.

Niestety trochę się zmieniło od czasu wcześniejszych opinii - z dzisiejszej dyskusji z sympatycznym ochroniarzem ciężko już o legalny urbex" - budynki są

Stan obecny wprowadza aurę tajemniczości, szkoda że całość nie została zamieniona na jakieś muzeum. Obiekt jest potężny i prawdopodobnie to spowodowało że koszta przystosowania do zwiedzania były by ogromne. Ale nawet teraz prezentuje się okazale, cóż że tylko z zewnątrz.

Fantastyczne i tajemnicze miejsce czekające na swoje drugie życie. Pełne magii i niesamowitych zakamarków. Zdecydowanie warte odrestaurowania i odwiedzenia.

Wspaniały, historyczny zabytek Górnego Śląska, warty zobaczenia, wkrótce odrestaurowany, więc powinna być także możliwość zwiedzenia

Super miejsce do zwiedzania polecam miłośnikom Industrialu

Kraftwerk Oberschlesien. Olbrzymie, potężne gmachy, industrialna katedra. Zaprojektowali ją Zillmannowie, twórcy słynnego Nikiszowca. Legenda głosi, że dlatego wygląda jak gotycka forteca ponieważ początkowo miała być fabryką amunicji a jej strategiczne położenie w rozwidleniu linii kolejowych miało umożliwiać bronienie jej pociągami pancernymi.Stała się jednak elektrownią, później elektrociepłownią.Jej zwiedzanie to bite kilka godzin podróży przez to co na powierzchni i pod powierzchnią.Wielkie, monumentalne hale mieniące się kompozycjami światła, stylowe klatki schodowe i podziemia przypominające coraz bardziej katakumby. Kolejne schody w dół, kolejne chodniki, kolejne poziomy pod ziemią. Industrial wymieszany z urbexem.Podziemia EC Szombierki to niesamowita plątanina korytarzy i poziomów. O ile góra jest do ogarnięcia, to tutaj wszystko plącze się już po krótkim czasie. To klimat gry „Stalker”. Opuszczone, ciemne korytarze pełne zwisających przewodów i wszelkiego żelastwa na podłodze. Dziury, woda, kamienie. Światło tylko z latarek.Z kolei słynna Wieża Zegarowa imponuje zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz. Wspina się na nią coraz węższymi, żelaznymi schodami. Trochę przeszkadza specyficzny, gołębi „klimat”.Za to po drodze odwiedza się też rozdzielnię.W sensie atrakcyjności EC to zabytek na skalę światową. Obiekt warto zwiedzać nie tylko wewnątrz ale i na zewnątrz. Jego monumentalność szczególnie podkreśla zewnętrzna forma brył i monumentalne kominy, z których najwyższy ma aż 120 m.ps.1Poprzedni właściciel nie poradził sobie z utrzymaniem obiektu ale 3-4 miesiące temu EC przejęła znana grupa dewelopersko-hotelowa Arche. A ta firma ma doświadczenia z zabytkami. Rewitalizowali już Pałac Łochów, Cementownię Żnin, Koszary Góra Kalwaria czy Dwór Uphagena w Gdańsku. Mam nadzieję, że sobie poradzą bo obiekt wybitny. Ale potrwa to lata..