CityFit

Fajna siłownia. Dużo sprzętu, czysto i godzinach mniejszego obłożenia przyjemnie się ćwiczy. Plusem a jednocześnie minusem jest położenie w galerii handlowej. WIem, że to rzecz nie zależna od klubu ale codzienne bycie zaczepianym przez tych samych pracowników ING jest irytujące. Niestety w godzinach 15-19 nie da się ćwiczyć. Za mało ławek do leżenia! Ciężarów również często brakuje. Przydało by się lekko przeorganizować maszyny i dołożyć jeden zestaw hantli (Nawet ten krótszy jak na strefie rozgrzewkowej) i przynajmniej 2-3 ławki. W godzinach 13-14:30 da się w miarę przyjemnie ćwiczyć choć wciąż siłownia jest obładowana. Bądź co bądź bardzo fajny klub pod względem wyposażenia i jakości jeśli jest tak spore obłożenie to powinniście dodać to o czym wspomniałem wyżej. Pozdrawiam i liczę na to abyście dokonali potrzebnych zmian wtedy napewno ocena zmieni się na 5*

Miejsce zdecydowanie zbyt słabo klimatyzowane, panuje zaduch szczególnie w godzinach szczytu gdy jest bardzo dużo ludzi. Bardzo nieprzyjemna sprzątająca pani w blond włosach. Zostałem przez nią zaczepiony podczas ćwiczenia cardio, osoba ta ewidentnie nie miała bądź nie zrozumiała nic ze szkolenia BHP i nie wie, że nie wolno zaczepiać osób, które wykonują akurat ćwiczenie cardio, szczególnie gdy bardzo szybko biegną. Byłem na wielu siłowniach i jest to jedyne miejsce gdzie osoba sprzątająca płci żeńskiej wchodzi do szatni męskiej bez żadnego uprzedzenia, jak gdyby nigdy nic mija nagich mężczyzn. Jest to dość dziwne. Poza tym jakość siłowni w stosunku do ceny jaką się płaci za membership jest niestety marna. Mało sprzętu, dziwnie porozstawiane maszyny, chaos, zatory na wejściu. Plus za strefę relaksu.

Obsługa nie nachalna, ale w razie potrzeby zawsze pomoże i wyjaśni. Trener personalny z którym miałem okazję trenować bardzo miły, a co równie ważne profesjonalny. No i chyba największy plus, otwarte 24 godziny na dobę, więc jak ktoś woli ćwiczyć w mniej typowych godzinach, ma do tego okazje

Fajna siłka ale mało sprzętu jak na lokalizację gdzie się znajduje. Wystarczy przyjść po południu i jest lipa tyle ludzi. Faktycznie połowa studentów i nie tylko zamiast ćwiczyć grają w gry albo przeglądają strony na telefonie i zajmują miejsce.Nie którzy ludzie kompletnie nie wiedzą jak ćwiczyć i po co tak na prawdę przyszli.Rano jest ok i w święta.

Odwiedziłam już kilka razy i jak na razie nie mam zastrzeżeń. Choć muszę przyznać, że nie korzystałam ze sprzętów, tylko z maty do ćwiczeń w strefie sportów walki.Korzystam z Karty Multisport, ale tak czy siak potrzebna jest aplikacja. Ciekawe czy w nocy weszłabym na Multi, skoro brak obsługi.Czysto na sali, w szatni, a także w łazienkach.Szafki wymagają własnej kłódki.Zapewne pojawię się tutaj jeszcze od czasu do czasu.....Nadal czysto i dobrze.Jest pomieszczenie, gdzie można usiąść, zjeść, poczekać na towarzyszy wyciskania potów, zakupić coś w automacie, czy podgrzać jedzonko.

Pod męskim prysznicem przydałoby się używać więcej chemii w trakcie czyszczenia, nie czuć żeby powierzchnię były należycie zdezynfekowane"

Super ławka do wyciskani, Mateusz zawsze za mną stanie( dlatego mi wybaczam ze nie umie muscle upa) . Road to 140 kg

Bardzo lubię tu przychodzić na zajęcia grupowe, chociaż często ciężko się na nie dostać ze względu na duże zainteresowanie. Polecam zumbę czy środowy multiworkout. Szkoda, że szatnie nie są nieco większe, szafki są ułożone w 3 rzędach i ciężko dostać się do swoich rzeczy. Wejście jest tylko z aplikacją, co czasem wydłuża dostanie się do środka, ale sama aplikacja poprawiła się w ostatnim czasie pod względem szybkości działania.