MEDGYM

Bardzo dobra organizacja zajęć grupowych. Do tego tolerują kartę multisport.

Dużo miejsca, bogaty grafik jeżeli chodzi o zajęcia grupowe, czysto i schludnie, na recepcji pracują mili, pomocni ludzie. Polecam

Moim zdaniem najlepsza siłownia w mieście. Dużo nowego sprzętu, zawsze czysto i pachąco. Muzyka jaka jest taka jest, można przyjść ze słuchawkami. Dwie szatnie i cztery prysznice wpływają na komfort użytkowania przed jak i po treningu. Co do sauny to strzał w dziesiątkę, dostanie się na saunę na AWF to jakiś maraton przełajowy z 80kg odważnikiem u nogi - niemożliwość, na szczęście jest właśnie do wyboru jeszcze medgym. Najważniejszym elementem jednak zawsze jest człowiek i tutaj też miłe zaskoczenie, na recepcji przede wszystkim kulturalnie ale i z uśmiechem, szczególnie Pani Karolina. Nowe osoby pytające o instrukcje użytkowania sprzętu zawsze znajdują pomoc na recepcji. Polecam!

Bardzo fajne miejsce. Nowy sprzęt, duża powierzchnia, sauna itp. Wszystko czego potrzeba do rzeźbienia.

Jedno z najnowszych i największych miejsc sportowych w naszym mieście.Dużo nowoczesnego sprzętu sportowego. Oraz sauna otwarta cały tydzień nie tylko wybrane dni.I Fizjoterapelta super fachową pomoc.

Siłownia naprawdę godna polecenia. Obiekt jest nowy, przestronny cała sala ćwiczeń jest dobrze wentylowana i klimatyzowana, czystość na najwyższym poziomie. Plusów można wymieniać bardzo dużo, ale chciałbym wskazać kilka potknięć, które wymieniam celem poprawy na jeszcze lepsze. Nie wiem kto projektował ten obiekt, ale raczej firma, która nie ma doświadczenia w takich realizacjach. Szatnie są zdecydowanie za małe, szafek jest dużo, ale co z tego skoro w środku swobodnie mogą się przebrać tylko 4 osoby. Jest to tym bardziej dziwne, że ciągi komunikacyjne są bardzo przepastne, na górze jest dodatkowa salka z kanapami, która stanowi rezerwę pod coś i jest niewykorzystywana. Miejsca niby ogrom, a szatnie klitki. Rozplanowanie góry na dwie sale czyli małą i dużą zupełnie pozbawione sensu. Widziałem sytuacje kiedy na zdrowy kręgosłup czy sztangi nie dało się wcisnąć, a w drugiej sali luzy. Swoją drogą zainstalowanie paneli podłogowych na sali ze sztangami to chyba też nie najbardziej przemyślana decyzja. Na dole duży wybór sztangietek, trzy ławeczki i modlitewnik niestety tylko dwa stanowiska mają pokrycie w lustrze. Powinny stać po drugiej stronie sali, gdzie są wiosła i klatka z której nikt nie korzysta. Telewizory na sali ćwiczeń są zdecydowanie za wysoko. Jeżeli jesteśmy na bieżni, albo rowerach nie da się z nich korzystać, bo głowa boli po 5 minutach patrzenia do góry. Muzyka - może nie trafiam ale w tle leci tylko ciężka muzyka klubowa, która może się komuś podobać, ale myślę, że bardziej by trafiało coś bardziej przystępnego dla ucha, o ile na siłowni to jeszcze przejdzie to w strefie relaksu (sauna) to już niedopuszczalne. Człowiek chce się wyciszyć, odpocząć a w tle bam, bam, bam. Jeżeli już jesteśmy przy saunie to też słabo to wygląda. Sama sauna b. duża, ale zupełnie pozbawiona klimatu. Myślę, że bardziej stonowane światło i dodatki i odpowiednia muzyka w tle bardzo by pomogła. Po wyjściu z sauny nie ma gdzie odpocząć, a dwie ławeczki z miękkim podbiciem w ogóle się do tego nie nadają. Godziny pracy sauny to też jakieś nieporozumienie, bo kiedy najwięcej ludzi chciałaby skorzystać czyli po zajęciach grupowych jest już zamknięta. Tu i ówdzie sterczą kable, które zostały pozostawione nie wiadomo po co. Myślę, że brakuje tam osoby, która przywitałaby kogoś nowego w pierwszy dzień, pokazała w 2 minuty co jest gdzie, pokazała jak działają rowery, których sam nie potrafię rozgryźć do dziś. Zachęciła do skorzystania z maszyny zaraz przy recepcji, która tam stoi, ale do dziś nie wiem do czego. Porównałbym to do pracy na recepcji hotelu, gdzie dziś pracuje się bardziej z klientem, a nie wydaje kluczyki jak 20 lat temu. PS. w szatni brakuje wieszaków, jeżeli ktoś chciałby odwiesić np. koszulę, a sama krata z haczykami powinna być na całą ścianę, bo w okresie jesienno-zimowym nie ma miejsca na kurtkę.

Bardzo fajna sala. Nie jest to stricte siłownia a klub fitness jednak jest w porządku. Jedynym minusem jest cena karnetu, jednak w jej cenę wchodzą zajęcia fitness na których jeszcze niestety nie miałem przyjemności uczestniczyć jednak planuję w najbliższym czasie

Wszedłem w niedzielę na jeden trening. Wizyta udana. Siłownia czysta, zadbana . Sprzętu dużo. Nie ocenie niestety co dzieje się w tygodniu. Znam jedynie opowieści ale zachowuje dla siebie