Stacja Narciarska Winterpol Karpacz Biały Jar

Stok bardzo krótkiPłaski3 możliwe zjazdy ale nie spodziewajcie się szałuIdealne miejsce dla dzieciaków i osób które się ucząKanapa 6 osobowa zamykanaSzkoda że 13 latek jest kasowany jako dorosłySłabo z parkowaniem ale wszyscy stawiają na ulicyJedzenie na stoku np. 20 zł zapiekanka

Droga, w górę prowadzi do dziki wodospad, mozna isc ram tez od strony ulicy chodnikiem ale tu widoki są przyjemniejsze dla oka (po deszczu błoto), droga pod górkę

Fajny dla początkujących. Mimo odwilży stok naśnieżany i otwarty. Dla bardziej zaawansowanych narzekaczy polecam Alpy bo tutaj przy naszych zimach ciezko z pogodą trafić.Ceny na stoku kosmiczne ale w zamian mamy 13, 14 emerytury, Darmowe paliwo wysyłane dla ukraińskich czołgów no i mnóstwo Ukraińców z rodzinami na stoku… Samiśmy sobie takich polityków wybrali to nie ma co narzekać ;)Jeżeli chcesz z rodzinką wybrać sie na naukę jazdy na nartach to polecam do kompletu „Restaurację pod5”. Kilka minut piechotką od górnej stacji, niskie ceny tak noclegu jak i Obiadu (schabowy po wiedeńsku z frytkami i surówką tylko 36zł!!!)My z żonką byliśmy poza feriami, przy lichej pogodzie. Nie mieliśmy kolejek, wyciąg działał jak trzeba.

Fajne miejsce nie ograniczające się do jednej szerokiej górki są 3 trasy, fajny wygodny wyciąg, dużo miejsca, knajpki gdzie można coś zjeść i wypić. Oprócz płatnych parkingów można stanąć na ulicy idącej w dół za darmo. Ceny wysokie ale za 4 godzinny karnet cena porównywalna do innych stoków gdzie jest tylko jedna trasa bez zakrętów i innych atrakcji. Na pewno nr 1 w Karpaczu.

Chyba najlepsze miejsce do jazdy w Karpaczu ale i tak można się wściec jak 20 minut czeka sie do wyciagu.Karnet na 2h dla rodzica z dzieckiem to 145zl. U góry 3 trasy ale w sumie w 1/3 stoku łącza się w jedną bardzo łagodną. Dobre miejsce do nauki ale raczej dla osob które już cokolwiek umieją bo żeby cokolwiek pojeździć to trzeba wjechać na górę (lub dostać dostać do górnej stacji autem).Ważna rzecz - tylko instruktorzy ze szkółki Winterpolu są dogadani żeby wchodzić na kanapę poza kolejką. Reszta muso czekać i tracić czas kursantów w kolejce. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam.

Jesteśmy rodziną z Gdańska i postanowiliśmy zjechać w dół wyciągiem krzesełkowym w 23 lipca 2023. Za rodzinę czteroosobowa zapłaciliśmy 80 zł za przejazd zaledwie kilkuminutowy. Bardzo drogo za taką wątpliwą atrakcję!!! Dlaczego przejazd w jedną stronę kosztuje 25 zł, a w obie 30 zł? Gdzie tu logika i sens? Powinno być 15 zł. Pazerstwo i chciwość górali jest straszna. Na drugi raz zejdę poprostu z góry - zajmuje to nam z dziećmi 10 - 15 minut.

Polecam. Fajna trasa ( nawet trzy do wyboru ). Polecam dla początkujących trasę nr 3, jest spokojna i długa.6-osobowe wyciągi krzesełkowe.Zaraz obok wyciągu dostępne miejsca, gdzie można wypić gorące napoje.