inSpiral pole dance studio

Brak elastycznych karnetow np z mozliwoscia chodzenia na zajecia raz w tygodniu. Bardzo sztywne zasady, w tym kaucja przepada po 3 miesiacach od skonczenia kursu (???)

Kameralna, ale super szkoła poledance ;)Zajęcia u Gabi to sama przyjemność i masa satysfakcji.

Właścicielka jest niesamowitą osobą. Chodzę do niej na pole dance od prawie roku i jestem strasznie zadowolona. Dzięki treningom z nią osiągnęłam coś co wydawało mi sie nie realne gdyż nigdy nie uprawiałam żadnego sportu. Teraz z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że dzięki niej i temu wspaniałemu miejscu rozwijam się, widzę postępy i jestem silniejsza. Współpraca z nią to czysta przyjemność a rezultaty są po pewnym czasie świetne. Bardzo jest kameralnie i dokładnie tłumaczy wszystkie figury krok po kroku. Polecam każdemu kto chciałby rozpocząć swoją przygodę z pole dance ❤️

Brak jakkiejkolwiek obslugi klienta. Nikt nie odbiera tel, na maile odpowiadaja po kilku dniach lub wcale. Po raz kolejny pocalowalam klamke, bo nie dostalam informacji ze zajecia sa odwolane, mimo ze wczoraj zostaly potwierdzone (!)Nie wspominajac juz o braku standartow higienicznych, mimo ze dziaja na nielegalu w pandemii oraz... o nie dbaniu o sprzet i oszczedzaniu np na owijkach do kolek, ktore poranily mi nogi. Wentylacji tez nie wlaczaja mimo ze sala jest w piwnicy i brak obiegu powietrza, zaduch (w pandemii!!)Masowka i brak zarzadzania. Nie polecam!

Nie polecam. Zajęcia z aerial hoop bardzo słabo poprowadzone. Instruktorka może tylko raz przeszła się po sali, żeby zobaczyć czy wykonujemy dobrze ćwiczenia. Przez całe zajęcia gadała z koleżankami, innymi kursantkami, nie zwracała uwagi na ćwiczące dziewczyny i nawet mało co pokazywała na kole. Dodatkowo na zajęciach było bardzo dużo dziewczyn, nie dało się spokojnie i bezpiecznie ćwiczyć. Ciągle trzeba było uważać, żeby kogoś nie uderzyć. Koła są bardzo nisko zawieszone, co też jest bardzo słabe. Uważam, że zajęcia są niewarte tych pieniędzy, to najsłabsze miejsce z aerial hoop w jakim byłam.Jeśli chodzi o szatnie to poziom czystości tego miejsca był tragiczny... Tak samo jak obsługa na recepcji i znajomość regulaminu przez recepcjonistkę.

Byłam tylko na jednych zajęciach z rozciągania, bo chciałam sprawdzić miejsce. Pierwsza rzecz na minus - nie ma gdzie zaparkować, jeździłam 20 minut w okolicy i szukałam miejsca, w końcu zostawiłam go w takim, że przez godzinę się zastanawiałam czy dostanę mandat czy nie - więc jeśli ktoś chce skorzystać, to radzę przyjść piechotą, albo komunikacją miejską.Kolejny minus to zerowa elastyczność jeśli idzie o karnet, człowiek musi zapłacić dużo więcej niż wie, że wykorzysta.Sala w piwnicy ze słabą wentylacją więc zapach w niej był mało przyjemny, jak ktoś ma wrażliwszy węch, to będzie się męczył.Z bardzo subiektywnych rzeczy - ja jestem osobą, która na zajęciach z rozciągania, jogi itp. lubi się wyciszyć i zrelaksować, więc przeszkadzało mi pytlowanie 15 kobiet o zakupach, facetach czy innych paznokciach - ale to już jest kwestia charakteru i preferencji, więc to nie wpływa moją ocenę, tylko mówię, bo może ktoś ma tak jak ja, albo wręcz odwrotnie - lubi sobie pogadać i dla niego to będzie na plus.Same zajęcia bardzo fajne, ćwiczenia dostosowane do stopnia zaawansowania, myślę, że gdyby nie karnet i problem z parkowaniem to bym mimo wszystko z nich korzystała.

Wspaniałe miejsce. Najlepsi instruktorzy i duży wybór zajęć! Bardzo przyjemna atmosfera, między zajęciami można odpocząć na kanapach, przykryć się nawet kocykiem, napić przeróżnych pysznych herbat lub kawy, a jeśli mamy ochotę na coś słodkiego to znajdzie się nawet fit czekolada :D. Jak w domu! A jeśli tylko mamy ochotę na rozmowę to zawsze znajdzie się towarzystwo, czy to dziewczyny z recepcji, inne kursantki czy właścicielka klubu chętnie dołączy na rozmowę :) Zajęcia prowadzone są bardzo profesjonalnie, a duże sale są ogromnym atutem, nie ma możliwości trącić koleżanki obok przez przypadek ;) Mocno polecam!

Rzadko wystawiam 1 gwiazdkę, niestety tym razem nie potrafię znaleźć argumentu żeby wystawić chociaż jedną więcej. Od razu zwracam uwagę, że nie uczestniczyłam w kursie pole dance, wiec oceniam tylko zajęcia open.Szkoła chwali się, ze będąc w studiu można poczuć się jak u siebie w domu. Niestety wchodząc do miejsca gdzie grupa znajomych świetnie się bawi na kanapie (na tyle że recepcjonistka nie słyszy swojej rozmówczyni przez telefon), nie znając tam nikogo, można poczuć się nieswojo (można powiedzieć - jak nowy uczeń w dobrze dogadującej się klasie). Szatnie są dość ciasne ale nie jest to problem. Problemem jest brak możliwości płatności kartą. O konieczności zapłaty za zajęcia open z kartą FITPROFIT recepcjonistka informuje już po wyjściu z szatni, wiec nie mając gotówki można przebrać się z powrotem i wrócić do domu. Zajęcia - exotic. Koleżeńska atmosfera z wejścia przenosi się na salę treningową, gdzie po 15 minutach rozmów o wakacjach i innych wspólnych koleżankach zaczyna się trening. Przyzwyczaiłam się do profesjonalnego podejścia, gdzie instruktorka podchodzi bardziej poważnie do tego - jakby nie było kontrowersyjnego wciąż - stylu tańca. Tutaj, żartobliwe nazywanie figur z użyciem wulgarnych słów jest bardzo częste i smutne ...bo jako poledancerki, powinnyśmy bardziej walczyć o inne skojarzenia z tym gatunkiem tańca, pokazując, że to nie tylko kluby go-go. Chciałabym pochwalić choreografię, ale niestety nie tańczyłam chyba gorszej. Bardzo szybkie przejścia, za którymi praktycznie żadna kursantka pod koniec zajęć nie potrafiła nadążyć.Piszę ten obszerny komentarz, bo chcę rzetelnie uzasadnić swoją niską opinię. Mam nadzieję, że po chwili oburzenia i śmiechu przyjdzie moment na refleksję i może coś zmieni się na lepsze. Ciekawa jestem opinii innych klientek. Jak na razie widzę tylko 6 zadowolonych osób - co nie ukrywam - mocno mnie dziwi. Więcej profesjonalizmu a będzie na pewno lepiej. Trzymam kciuki!

Sympatyczne dziewczyny zarówno instruktorki jak i recepcja. Od tego miejsca bije pozytywna energia! Kameralna atmosfera, optymalne tempo nauki i wykwalifikowane instruktorki które chętnie służą pomocą, nawet jak ktoś zostaje w tyle :). Aż miło się patrzy na te wszystkie figury i akrobacje. Pomimo wycisku i bólu, chętnie tam wracam :)