Przychodnia weterynaryjna

Do lecznicy przyjechałam ze starym, schorowanym 16 letnim kundelkiem, którego musiałam uśpić... Pan doktor za uśpienie i pozostawienie do utylizacji pieska policzył sobie 295 zł !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.To był malutki około 4 kg piesek. Cena była dla mnie dodatkowym szokiem w tej całej sytuacji. Z tego co później przeczytałam w internecie za utylizację liczy się od kilograma i kosztuje 10 zł / kg.To przykre, że tak wykorzystuje się żal po utracie małego przyjaciela....

Miałam psa chorego na raka. Przez ponad pół roku chodziłam z nim do tej lecznicy. Za każdym razem kto inny nas przyjmował. Nikt nie postawił prawidłowej diagnozy. Zawsze źle się czuł jak był weekend, święta lub po prostu godziny wieczorne i przez to musiałam jeździć na jedyne pogotowie w okolicy. Przez te pół roku twierdzono, że przez swój wiek ma problemy z trawieniem i dlatego nam zwracał i czuł się potem osłabiony. Dostawał antybiotyk i wszystko wracało do normy. Dopiero jak trafiliśmy do naszego lekarza(dr Ulewicza) to zaraz na wejściu powiedział, że ma raka. Ponadto wg niego każdy weterynarz powinien to zauważyć po jego wyglądzie, tzn sine uszy, wystające kości głowy i wiele innych oznak. Oprócz tego lekarze w tej lecznicy za każdym razem nas nie wypytywali o symptomy tylko od nas chcieli diagnozę,a od tego oni są. Odradzam wszystkim tą lecznicę! Wydacie kupę kasy, a wasze zwierzę będzie cierpieć!

Już drugi raz uratowali życie naszemu psu (w obu przypadkach inne lecznice nie wiedziały co mu jest) !Profesjonalna diagnoza ale i opieka.Pełna dyspozycyjność oraz wyrozumiałość w obec moich emocji przy długotrwałym leczeniu-4 razy szyty, ze wzgledu na uczulenie na nici. Lekarze nie dawali za wygraną i walczyli o zwierzaka. Nawet przestali brać ode mnie pieniądze mimo kolejnych niezbędnych zabiegów.Doskonałe wyposażenie (wszystkie maszyny do badań i leki na mejscu). Dziękujemy całej ekipie a szczególnie doktorowi Juchniewiczowi :-) Magda i Kacper

U mojego psa zdiagnozowali jelitówkę... Niestety to był krwotok wewnętrzny ( jak się okazało dzień później w innej lecznicy).......

Ze wszystkimi zwierzakami chodziłam i chodzę tylko tam, w porównaniu do innych weterynarzy ta przychodnia wykazuje się największym profesjonalizmem

Dobrze by było nie wprowadzać odwiedzających w błąd i zaktualizować godziny otwarcia... Próbowałam dostać się do dwóch gabinetów na osiedlu i obydwa mają nieprawdziwe informacje odnośnie otwarcia. Na tablicy właściwie już ciężko stwierdzić jakie one rzeczywiście są, bo część liter jest pozdrapywana, część doklejona. Dla nowego pacjenta nie jest to najlepsze powitanie. Całe szczęście, że nie próbowałam się dostać do specjalisty z czymś pilnym...

Jakiś czas temu poszliśmy z pieskiem do tego weterynarza, bo miał niepokojący kaszel. Usłyszeliśmy, ze to od karmy. Dzisiaj poszliśmy do innego weterynarza, okazało się ze ma ciężkie problemy z sercem, a kaszel był tego objawem... drugi piesek miał ropiące ucho, Pani weterynarz kazała przemywać woda, potem okazało się u innego weterynarza, że przewlekłe zapalenia ucha, rozwijające się od min pół roku, które jest skutkiem alergii.Brak słów, nerwów, czasu i pieniędzy, bo to że za każdym razem płaciliśmy inna kwotę i to jeszcze grubo zawyżoną, to inna sprawa.. Nie polecam

Pani Ewa to według mojej oceny najlepszy weterynarz jakiego poznałam. Kiedyś mieszkałam na Oruni niedaleko przychodni i tylko u Pani Ewy leczyłam moje dwa psy Rufusa i Kubę. Teraz mieszkam na Ujeścisku i wolę pojechać do gabinetu Pani Ewy niż oddać swoje nowe psiaki w ręce innego weterynarza, bo jestem spokojna, że moje kochane zwierzaki są w odpowiednich rękach. Polecam z całego serca tym wszytkim, którzy tak jak i ja kochają swoje pupile.

Jestem bardzo zadowolona z usług pani doktor. Wyleczyła mi psa z alergii, grudkowego zapalenia 2 lub 3 powieki bez usypiania. Bardzo polecam. Ceny jak wszędzie.