Szpital Miejski im. Jana Pawła II

Szczerze polecam ten szpital. Najlepszy w Rzeszowie. Miałem tam operację przepukliny pępkowej i cieszę się że wybrałem akurat tą placówkę. Oddział chirurgii to zespół świetnych specjalistów, zarówno lekarze jak i pielęgniarki. Lekarze wszystko tłumaczą a pielęgniarki są niezwykle pomocne. Delikatnie mówiąc byłem trochę zestresowany przed operacją ale lekarz anestezjolog pomógł mi bardzo przygotować się do operacji odpowiednimi tabletkami;) Teraz już powoli wracam do zdrowia i bardzo im za to dziękuję.

Jeżeli szukasz miejsca żeby być pewny że wszystko będzie ok i nikt nie zbagatelizuje twojego stanu zdrowia to odradzam ten szpital oddział ginekologiczno położniczy jak dla mnie tragedia jakby czas zatrzymał się w miejscu i mówię tu o paniach które są starsze. Położne tylko nie liczne w porządku lekarze ok! A tylko pielęgniarki które się opiekują pacjentkami po porodzie są najlepsze. Ale jeżeli chodzi o to czy drugi raz wybrała bym ten szpital do porodu to nie że względu na położne. Dziecko ma mieć naświetlenia szykuj się że sama będziesz przy inkubatorze stać z tym się pierwszy raz spotkałam,dziecko płacze i chcesz odpocząć bo nie możesz wstać to pytanie czy na długo i ile dziecko zostawiasz a potem odchodzisz i obgadują ci plecy kobieta kobiecie która pewnie sama przeżywała poród i ból poporodowy. Niestety położna może zostać każda ale nie każda się nadaje. Ja z tego powodu odradzam.

UWAGA!!! Z daleka od tego miejsca. Personel krzykliwy nie udziela pomocy tylko patrzy jak pacjent traci przytomność a sami siedzą i patrzą jak ktoś się męczy.Siedząc i czekając na wyniki badań nagle pacjent zaczął trącić przytomność. Poprosiłem o pomoc. Ale niesty jej nie otrzymałem. Sam wziolem na plecy chłopa i zaniosłem na łóżko. Po chwili dostał dziwnych drgawek wiec ponownie poprosiłem o pomoc i tu się zaczęło!!! Pani pielęgniarka podniosła glos po co wszedłem na izbe przyjęć skoro pacjent mnie nie upoważnił. Co oczywiście było nie prawda. Krzyk trwał kilka minut. Zostałem również postraszony policja i usłyszałem że zdezorganizowalem im pracę bo musieli podnieść opieszale t....ki z krzeseł i podejść do pacjenta!!! Po odzyskaniu swiadomsci pacjent przesłał mi zdjęcie upoważnienia które zrobił po przyjeździe karetki do szpitala i w tedy nagle całej zmianie przypomniało się że jednak zostałem upoważniony. Kilka tygodni temu równiez był problem z dokumentami które byly fałszowane przez ten personel. Pani doktor stwierdziła że pacjenta trzeba zabrać gdzieś indziej bo oni nie są od wszystkiego a tak wogole to tego pacjenta znają już od 4 lat. Nie wiem co miało to znaczyć ale dała jasno do zrozumienia ze go tu nie chce.Robią selekcje komu pomoc a komu nie. Starsze panie które również były na izbie przyjęć starały się pomóc i prosiły personel żeby jakoś zareagował.Za co tym panią bardzo dziękuję.To co się tutaj dzieje jest nie ludzkie i karygodne. To nie są lekarze i nie mozna nikogo nazwać personelem medyczny. To są ludzie obojętni na ból i cierpienie innych.Obiecuje Wam jedno ja tak tego nie zostawie i zajmę się waszym podejściem do pracy bo za darmo tego nie robicie!!!Cała akcja działa się kilka minut po północy w dniu 10.05.2022Na koniec chciałbym pozdrowić wszystkich nierobów z tego szpitala chociaż na pozdrowienia trzeba sobie zasłużyć!!!!!!!!!!!!!

Z czystym sumieniem polecam ten szpital. Jestem pozytywnie zaskoczona, szpital jak to szpital źle się kojarzy, ale jak widać opieka na wysokim poziomie, personel bardzo zaangażowany i ludzki może odmienić pobyt na coś lepszego. Mieliśmy rodzic w szpitalu 'na górce', ale odesłali nas z powodu braku miejsce. Baliśmy się jak tu będzie, ponieważ nie wiedzieliśmy czego się spodziewać. Cały personel na porodówce jak i na opiece noworodka świetny. Panie położne ze wszystkim pomogą, wszystko wyjaśnią. Jeśli kolejny poród to tylko tutaj.

Nie polecam tego miejsca.29.06 tego roku mialem wypadek motocyklowy. Personel to porazka czekalem na korytarzu az ktoras pielegniarka sie mna zajmie. Mialem mocne stluczenia i obrzeki prawej nogi. Zrobili zdjecia rtg i byli przekonani do dzis ze nie ma zlamania. Jednak okazalo sie ze jest. Skoro lekarz nie umie odczytac zdjecia i postawic diagnozy...Porazka nie polecam tegi miejsca nikomu

Dzwonialam do szpitala na rentgen, tel dzwoni z 5 min i łaskawie po tym czasie ktoś odebrał, ale odłożył słuchawkę na bok na minutę słysząc szmery, rozmowy po chwili odłożyła słuchawkę.

Nie polecam tego miejsca. W nocy próbowałam zarejestrować się do okulisty. Pan, ktory siedział za biurkiem w Izbie przyjęć to jakas porażka. Odpowiadał z ironią. Naśmiewał się. Łapał za słowo. Pierwszy raz spotkalam się z takim chastwem. Nie odnosił się tak tylko do mnie ale również do innych pacjentów. Mam nadzieje, ze kiedyś przeczyta Pan ta opinie.

Żenada.. ze szpitala na Szopena kazali nam jechać do Szpitala miejskiego na dyżur okulistyczny, ponieważ trwa poważna operacja. Z ciałem obcym w oku, czekaliśmy przez 3h.. po czym doktor stwierdził, że nie udzieli nam pomocy, bo on dostał info, że takowa operacja się w szpitalu na szopena nie odbywa.. i mamy wracać do szpitala na szopena, ponieważ on ma dyżur na oddziale i nie ma czasu..Jednym słowem odmówiono nam pomocy... nie rozumiem w jakim celu tworzą ostry dyżur okulistyczny skoro nie udzielają pomocy. Wróciliśmy do domu z niczym.Nie polecam

Panie pielęgniarki i sama pani okulistka bardzo miłe, jedynie trochę trzeba było czekać na wizytę

daje 2 gwiazdki super lakerza ale mogli sie postarac z tymi luzkami bo sa nie nawidze ich i lekarze tez jacys walnieci ccieli mnie zabic