LUX MED

Jest 6.20, już kilkanaście osób czeka na możliwość zarejestrowania się,niektórzy przyszli już o 5. Wszyscy oburzeni bo dawniej tak nie było, starsi ludzie mówią że za starej firmy było jakoś inaczej, normalniej, a teraz? Nowe zwyczaje, na recepty trzeba czekać 2 tygodnie, personel nie taki jak dawniej i zgubił empatię jaka tu panowała do starszych ludzi i do chorych. Pan który otwiera przychodnie, mimo usilnych próśb nie wpuścił czekających do przychodni choć temperatura bliska zeru, zlitował się o 6.47 - niektórzy nie wytrzymują i wdają się z nim w rozmowę, a on proponuje zmianę przychodni jak komuś tu źle... I nad tym wszystkim kobieta - dyrektor która nad niczym nie panuje i ciągle się sprzecza z personelem przy pacjentach, a pacjentów też nie traktuje z szacunkiem... Przykre to wszystko, bo niby nowa firma na europejskim poziomie, jednak tu poza logiem reszta na poziomie z głębokiego socjalizmu... Można było by tak dłużej, jednak po co? - skoro najważniejszy jest pieniądz a pacjent na końcu... Przykre ale prawdziwe...

Moja opinia o tej placówce jest jak najgorsza. Od zmiany właściciela dostępność porad lekarzy jest bardzo ograniczone. Termin wizyty u internisty za 2, 3 może 4 tygodnie . W tym czasie chorobą przejdzie sama lub trzeba skorzystać z wizyty prywatnej, no i chyba o to chodzi w tej przychodni żeby nikt nie korzystał z wizyt w ramach NFZ. Nie polecam nikomu. Bywam w tym miejscu tylko ze względu na lek. Pediatrę która opiekuje się moim dzieckiem od niemowlaka.ODRADZAM WSZYSTKIM WIZYTY W TEJ PRZYCHODNI.

Nie polecam. Przyszłam do przychodni z chora córka (2latka) Pani doktor Jurkiewicz odmówiła przyjęcia.

Totalna porażka!Wizyta i pani doktor Maia Obrzut przebiegała w skandaliczny sposób.Pani doktor nie dowidziała kartki od pielęgniarki szkolnej która miała przed oczami. Nie wstała z krzesła aby sprawdzić gardło tylko trzeba było kucać wręcz do ziemi, po czy podała brudny patyczek i kazała wrzucić do kosza. Nie było nawet przeprowadzaonego badania tylko pani doktor dopytywała o podstawowe informacje które powinna sprawdzić np postawa ciala. W pewnym momencie spytała jakie są kody na dany objaw po czym sprawdzała w internecie. Pani Obrzut z wielkimi wyzutami żaliła się jak to jej źle bo ludzie przychodzą z paroma rzeczami na raz. Nie polecam tej przychodzi czy naprawdę nie ma kompetentych lekarzy do zatrudnienia?

Oszuści. Umawiają na badania których nie robią, a kiedy chciałem telefonicznie wyjaśnić sprawę, to jeszcze z pyskiem wyskoczyli. Nie polecam, minus pięć gwiazdek

Jednym słowem tragedia, z dzieckiem zdrowym każą czekać nawet miesiąc na wizytę, a z chorym trzeba się prosić o wizytę bo w przychodni wieczny brak lekarzy. Osoba pełniącą funkcję zarządzającą placówka ma te fuche chyba po znajomości bo jak można udzielać urlopy lekarzą jeżeli w czasie grypy w przychodni w ciągu dnia przyjmuje tylko 1 lekarz.Lekarze na bardzo męczącą dwu godzinną pracę " potrafią się spóźnić 30 minut a potem twierdzą że nie są w stanie wszystkich przyjac"

Dno totalne.O 7 rano informacja że nie ma już miejsc do części lekarzy ale w drugim okienku niewtajemniczona widocznie rejestratorka znajduje miejsca, ludzie chorzy czekają na rejestrację od 6 a zdarza się wcześniej marznąc na dworze wchodzą i dowiadują się że nie ma miejsc bo pani ,panie rejestrują swoich znajomków.

to jest katastrofa ta przychodnia chciałam starszej Pani sąsiadce zamówić wizytę do domu to elasciwie się nie da bo tak jest to wszystko zamieszane że w konsekwencji starsza pani pr,ezuebiona z ogromnymi problemami sercowymi musi zrobić sama test na covit a gdy się okazuje że to tylko grupa to oczywiście Panu doktor nie przyjdzie bo po co rady przez telefon bo hest bardzo zajęta do czego to podobne całe szczęście że mam inna przychodnie nie wiem skąd te niektóre opinie pozytywne ten Luxmed to jakieś nieporozumie zreszta bardzo dużo opinii negatywnych i słusznie bo kasę to biorą ale ludzi w większości mają w nosie i lekceważą

UWAGA na panią na recepcji !! Kradnie wizyty, ciekawe dlaczego ... ludzie w dzisiejszym świecie są w stanie zrobić wszystko, życie nic nie jest warte, ludzi traktuje się jak zwierzęta, a w niektórych przypadkach nawet gorzej

Moloch organizacyjny, biurokracja, brak lekarza kardiologa NFZ pomimo powyznaczanych wcześniej terminów.