Muzeum Pancerne w Kłaninie

Muzeum Pancerne w Kłaninie polecam wszystkim pasjonatom historii wojskowości. Stug III Ausf. G robi wrażenie jest super, że jeździ. Wanna działa samobieżnego Stug III późna wersja produkcyjna z zachowanymi resztkami farby pokazana dalej wygląda obłędnie. Pz Kpfw IV Ausf. J perełka. Super, że od 1 lipca 2023 r. pojawi się Pz Kpfw V Panther Ausf. A. Osobiście polecam jest tam wiele ciekawych eksponatów do obejrzenia. Klimatyczne miejsce, któremu uroku dodają zabudowania po dworskie. Gorąco polecam. Moja nota 100 0000 punktów.

Polecam serdecznie. Dla pasjonatów miejsce obowiązkowe. Dla turystów mega ciekawostka. Większość pojazdów sprawne mechanicznie co jest nie lada wyczynem. Czuć zaangażowanie i pasje grupy ludzi tworzących to muzeum. Jak czytam opinie typu bardzo drogo za 10 minut zwiedzania to nie wiem czy się śmiać czy płakać. To kompletna bzdura. Przy jednym z obiektów pracownik-pasjonat opowiadał o nim ponad 30 min. Jestem pewien, że gdybym poprosił o kolejne ciekawostki poświęcił by swój czas. Spędziłem tam ponad godzinę. Życzę powodzenia w poszerzaniu eksponatów. Na pewno do Was jeszcze wrócę. Pozdrawiam.

Byliśmy, zobaczyliśmy , co prawda nic nie zdobyliśmy... Ale spędziliśmy sporo czasu w super muzeum. Ja jak i moje dzieci interesują się wojna , zwłaszcza II Wojna Światową. Sporo , a nawet bardzo dużo wspaniałych muzealnych okazów. Sporo broni, elementów wyposażenia żołnierza itd. Przedstawione w super sposób. Nam się bardzo podobało. Polecamy każdemu. Nawet nie musi być fanem uzbrojenia czy historii związanej z wojna... Zapraszam w imieniu właścicieli do dworku oddalonego o 100 metrów. Zwiedzanie na parterze.

Po przekroczeniu drzwi ukazuje się miejsce stworzone z pasją. Panowie, ktorzy tam pracują bardzo sympatyczni, z zasobem wiedzy o tym miejscu. Byliśmy z 4-letnim dzieckiem, synek z zainteresowaniem podziwiał czołgi czy kaprala Wojtka. To co mnie ujęło w tym miejscu to nastrój - od muzyki, projekcji krótkich, ale ciekawych filmów, po nowocześnie przedstawione ekspozycje. Jest klimat, mysmy go tam poczuli. Parking pod obiektem darmowy. Polecam miłośnikom historii Pomorza i życzę rozwoju muzeum i przybytku eksponatów!

Super miejsce dla osób interesujących się historią II wś. Ekspozycja bardzo ciekawa i dopracowana, znajdują się na niej autentyczne pojazdy - czołgi, działa i pojazdy pancerne oraz wiele innych eksponatów. Warto przejść się też wśród położonych w sąsiedztwie pozostałych zabudowań folwarku oraz zajrzeć do pałacu.

Kameralne, ale idealnie zorganizowane i posiadające bardzo ciekawe eksponaty muzeum. Smaczku dodaje fakt, że praktycznie wszystkie eksponaty są utrzymane w stanie jezdnym ! Plusem jest też fakt, że w cenie biletu, można również zwiedzić pobliski Pałac. Polecam tam wstapic, jak rowniez zobaczyć cale bardzo ciekawe otoczenie omawianego muzeum.Mam nadzieję że to miejsce rozwinie się jeszcze bardziej!

Super miejsce stworzone przez pasjonatow. Czesc ekponatow na chodzie, mozna np. zalapac sie na przejazdzke T34. No i oczywiscie Pantera ktora robi duze wrażenie

Wspaniałe miejsce, polecam każdemu, który choć trochę interesuje się historią.Ja osobiście uważam to za obowiązkowe uzupełnienie muzeum 2 wojny światowej w Gdańsku mimo braku (niestety) formalnie związku.Jedynie czego żałuję to że nie podziękowałem Panu Mateuszowi choć gdzieś w okolicy muzeum było go widać ( mały brak odwagi ;) )Dziękuję Panu Mateuszowi za możliwość zobaczenia kolekcji , przelania książki na cos czego można dotknąć.Powodzenia Tank Hunter :)

Rewelacyjne miejsce, oglądanie gablot rzeczami osobistymi należącymi do Polskich Żołnierzy walczących pod Monte Cassino jak również gablot prezentujących odznaczenia żołnierzy Wermachtu w tym wypadku w większości raczej znalezionych w czasie poszukiwań z wykrywaczami robi wrażenie, nie wspominając już o większych eksponatach (w końcu to Muzeum Pancerne). A napis nad wyjściem z ekspozycji z pewnością pozwoli na długo zapamiętać wizytę w tym miejscu. Panowie zajmujący się obsługą zwiedzających podczas miłej rozmowy zachęcali do powrotu za jakiś czas, gdyż plany rozbudowy są bardzo ambitne. Co tu dużo mówić kilka dni po mojej wizycie ekspozycja powiększyła się o Panterę. Z pewnością wrócę w to miejsce przy najbliższej nadarzającej się okazji.

Warto wstąpić i zobaczyć jedyny egzemplarz Panthery w Polsce. Nawet mojej 8 letniej córce się tu spodobało ;)Poza Panterką wrażenie zrobił na mnie StuG i Pz IV, spora jest też ilość kablot z mniejszyzmi eksponatami. Szkoda że się nie udało odpalić T-34 byłyby mega bonus ;)Zwiedzenie całości to tak bez pośpiechu 30minut.Trzymam kciuki za dalszy rozwój tego miejsca.