Administracja Osiedla nr 3 | Powszechna Spółdzielnia Mieszkaniowa 'Przymorze'

Administracja po ulewie nie naprawia niczego, ławki dla starszych ludzi wymontowane bo chciala tak jedna wspolokatorka. Tragedia.

Serdecznie dziekuje Paniom z pierwszego pokoju od wejscia po prawej stronie. Zawsze gdy tam musze cos zalatwic badz sie dowiedziec, Panie sa pomocne i usmiechniete :) dziękuję!

Bardzo dobry kontakt.Panie z Administracji bardzo sympatyczne, pomocne. Panowie z Działu Technicznego - super. Szybka reakcja na zgłoszenie. Fachowa naprawa. Dziękuję.

Spódzielnia pobiera od mieszkańców opłaty, a nie zajmuje się ich problemami. System zarządzania jest przestarzały, a pieniądze..no właśnie, nie wiadomo co się z nimi dzieje. Przykładowy fundusz remontowy, który w skali roku zbiera miliony złoty, a remontu nie było od 11 lat. Wszelkie usterki są łatane lub pokrywane kolejną warstwą farby. Wszystko jest w stanie tragicznym, jakby klatka schodowa była śmietnikiem, a nie częścią wspólną. Prace, które wykonuje spółdzielnia są chyba tylko po to, żeby dostać na coś FV, chyba każdy wie o co chodzi..pracownicy zatrudnieni po znajomości, nikt nie zna się na tym co robi. Pan z działu technicznego nie wie jak wyglądają kafle podłogowe. Gratulacje, mam nadzieję, że ta komuna szybka zniknie z naszego osiedla.

Dzisiaj miałam przyjemność rozmawiać z bardzo sympatycznym i uprzejmym Panem z działu technicznego, sam nie mógł rozwiązać problemu ale pomógł ze znalezieniem odpowiedniej osoby, która się tym zajmuje :)

Najgorsza Adminstracja z jaką miałam do czynienia w swoim życiu A już troche żyje na tym świecie. Doprosic się nie można że by ktoś przyszedł z administracji od 4 dni masakra. Traktują ludzi jak nie wiem co i zalewają temat. Ale pieniądze pobierają za czynsz i to nie takie małe!!!

Generalnie jak się trafi do kogokolwiek w spółdzielni, aby ustalić cokolwiek, idzię się dogadać. Wyjątek Pani pierwszego kontaktu, że tak się wyrażę. Bez względu na to czy tam się dzwoni, czy jest się fizycznie, potraktowanym się jest jak powietrze. Ja rozumiem, że siedzenie na tyłku i nic nie robienie może być frustrujące, ale ta Pani jest ewidentnie tym faktem podminowana razy 100. O cokolwiek zapytać, problem. Przepraszam, że przyszedłem Pani przerwać w kolejnej kawie. Babka obrażona na cały świat, nie umie odpowiedzieć (widocznie nie słuchała na szkoleniach, albo nie wie zwyczajnie), nie umie poradzić, nie umie normalnie odpowiedzieć, tylko ciągle naburmuszona. Więcej uśmiechy Pani życzę, bo łatwiej w życiu. Jak jednak się Pani nie podoba, to zmienić pracę. Zdradzę też tej Pani pewein sekret, może nie wiedziała, jak podpisywała umowę o pracę - na tym właśnie ona polega droga Pani. Odebrać telfon, bo będziemy dzwonić. Porozmawiać na miejscu, bo będziemy przychodzić. Itd. itd. Inni pracownicy jakoś potrafią być w porządku. Ta Pani nigdy, a byłem wiele razy coś podpytać, czy załatwić.*2 gwiazdki tylko ze względu na tą Panią

Wg mnie spółdzielnia zasługuje na miano 5 gwiazdek. Mieszkaliśmy tam prawie 30 lat Jagiellońska 42 i ... w między czasie docieplone budynki, docieplone dachy, zrobione klatki schodowe, zmiana liczników gazu , kostka przed blokiem wymieniona - zrobione nowe chodniki, wymienione drzwi do piwnicy - ogólne. W 2023 wymienione drzwi do klatek, w lipcu zmiana oświetlenia na klatkach na automat. Czysto w budynkach, czysto przed budynkami. W zimie na bieżąco odśnieżane. Miła obsługa w spółdzielni. Ale.... ja nie mam problemu w kontaktach z ludźmi. Polecam zasoby spółdzielni. Fajnie się mieszkało , mam nadzieję powrócić tutaj.

Miejsce wciąż pamięta czasy łapówkarstwa, jak nie posmarujesz to nie pojedziesz. Dwójka hydraulików tylko czeka aż pokażesz portfel i zapytasz `Za ile Panowie? '. Człowiek z działu technicznego chyba dostał pracę po znajomościach bo kompletnie nie ma pojęcia o pracy którą wykonuje. Dodatkowo załatwienie czegokolwiek graniczy z cudem. Będę mocno trzymał kciuki za to żeby ta Spółdzielnia się rozpadła albo ktoś zrobił tam porządek i wyrzucił tych nierobów.Serdecznie nie pozdrawiamPaweł

Bałagan, pomimo próśb o zamknięcie wiaty wielogabarytowej, ludzie zastawiają śmieci a ptactwo roznosi i zanieczyszcza nasze auta, brak możliwości zaparkowania po 20 godz, powinien być szlaban, od 2 lat trwa remont hałasuje niemożliwie zakłócając mir domowy mieszkaniec Jagiellońskiej 44 k m3 ile można kuc ile można używać bór maszyny, my mieszkańcy many dosyć