Drogeria Rossmann

Obsługa ma gdzieś klienta! Stoi kolejka do kasy a panie ekspedientki zajęte są sobą.

Jest git

Super obsługa, szukałem specjalistycznego szamponu i pracownik pomógł mi go dobrać. Innym razem potrzebowałem jednego produktu spożywczego - nie było go na wystawie, ale pani ekspedientka poszła po niego do magazynu. Nowy sklep, dobrze zaopatrzony.

Jakby ktoś miał ochotę wydrukować tu zdjęcia, to nie polecam. Obsługa nie potrafi wymienić papieru w drukarce i komunikuje to miłym a ja nie mam pojęcia

Duży,czysty,zadbany sklep z wieloma produktami. Obsługa jest genialna,jestem częstym gościem w tym sklepie i zawsze jestem profesjonalnie obsłużona ,a przy kasie zawsze jest miła Pani lub miły Pan, ta różnorodność tez jest miłym zaskoczeniem!

Kasjerka w ciemnych włosach i okularach stwierdziła ze nie policzy mi zakupów bo nie ma jak wydać reszty kazała przeczytać rozporządzenie i ze klient powinien mieć odliczona gotówkę skandalInspekcja Handlowa i rzecznik konsumentów zgodnie uznali, że brak reszty do wydania nie jest problemem kupującego, ale sprzedawcy, mającego obowiązek przyjąć płatność i wydać resztę. Brak drobnych nie stanowi bowiem uzasadnienia odmowy sprzedaży, za co grozi grzywna od 20 do 5000 zł.

Dobrze zaopatrzony Rossmann. Zawsze tam znajdę piankę do włosów, która nie w każdym Rossmanie jest. Bardzo pomocny pan w okularach, który grzecznie pomógł przy doborze pianki do golenia dla chłopaka. :)

Sklep w którym obsługa nie interesuje się klientem. Chciałam zapłacić gotówką i stałam przed pustą kasa kilka minut. Po kasjerce został tylko fotel....

Witam serdecznie. Od dłuższego czasu mieszkam za granicą, jestem w Polsce praktycznie co miesiąc, wraz ze znajomymi zostawiamy znaczne kwoty - szczególnie w wyżej wymienionym punkcie - bo blisko, tanio i produkty znane. Ostatnio jednak dało się odczuć delikatną różnicę jeśli chodzi o jakość obsługi. Czarę goryczy przelał ostatni incydent z udziałem mojego znajomego - mieszka na stałe w Wielkiej Brytanii, nie zna miasta, mieszkanie blisko - poleciłam jak zwykle znany mi punkt.Niestety, ale zachowanie obsługi było co najmniej lekceważące. Ów klient, rodowity Polak, pomimo wyraźnego zamiaru i chęci zrealizowania transakcji był najzwyczajniej w świecie ignorowany przez dłuższą chwilę...powód - zbytnie zaangażowanie Pani Kasjerki w rozmowy prywatne. Spotkałam się z podobnym traktowaniem ze strony tej Pani w niedalekiej przeszłości. W takim momencie zazwyczaj korzystam z kasy bezobsługowej, ale akurat w tej chwili koledze zależało żeby zapłacić gotówką. Podszedł to kasy, aby uzyskać poradę o interesujący go potencjalny zakup. Finalnie zapłacił kartą i po prostu, zażenowany opuścił punkt. Rozumiem, że każdy sobie może pozwolić na chwilę dla siebie jeśli nie ma klientów w pobliżu. Niestety takowy się przydarzył i został potraktowany w sposób bardzo nieprofesjonalny. Kolega co najmniej zdegustowany, ja również. Sytuację nieciekawą pogłębia fakt, iż znajomy chciał również zasięgnąć porady na temat pewnego produktu - niestety nie spotkał nikogo kto mógłby takowej udzielić. Podobnież wszystkie sieci typu drogeryjnego stawiają na wygodę klienta... najwyraźniej nie do końca. Do wyboru do koloru. Rozumiem jakieś mniejsze miasto...ale to jest Warszawa.Mam nadzieję, że sprawa zostanie potraktowana poważnie - zachowanie jednostek czyni wizerunek marki.Pozdrawiam, K.G