Śląskie Centrum Rehabilitacyjno-Uzdrowiskowe

W sanatorium spędziłam 3 tygodnie. Pobyt był bardzo udany. Cały personel z wielką empatią i kulturą osobistą dbał o pacjentów. Polecam wszystkim wybór tego ośrodka.

Pobyt w tym sanatorium mogę uznać za udany ale tylko dzięki Pani Małgosi organizującej wolny czas kuracjuszom oraz współ kuracjuszom,na dobrą opinię zasługują pielęgniarki, rehabilitanci i Panie dbające o czystość. Natomiast warunki mieszkaniowe, standard pokoi bardzo niski, pamiętające czasy słusznie minione, nie odpowiednie dla osób starszych, bardzo niskie łóżka, pokoje tzw. studia z dostępem do toalety dla 5 osób, słabo wyposażone, a jedzenie koszmarne i nie chodzi tu o ilość ale przede wszystkim jakość i estetykę podania posiłków, które zwykle były chłodne(obiady) i często nie zachęcały do konsumpcji, bardzo monotonne.Diety specjalne praktycznie nie różniły się od normalnych posiłków, hitem było jajko w galarecie". Można dodać

Bardzo urokliwy kurort szczególnie dla osób które cenią sobie ciszę i spokój. Trasa na Maciejową i Turbacz czerwonym szlakiem przyjemna i mało wymagająca. Polecam.

Byłam w tym sanatorium maj-czerwiec 2023.1. Cudowna miejscowość. Przepiękne góry. Szlaki turystyczne dla każdego. W tygodniu można dojechać busami w wybrane miejsce i wrócić górami do Rabki. W sobotę i niedzielę niestety większość busów niw jeździ. Bardzo ładny Park Zdrojowy. Mnóstwo atrakcji dla dzieci. Sam ośrodek otoczony jest dużym , zadbanym parkiem. Budynek jest ogromny. Trzeba się nauczyć tras.2. Mieszkałam w pokoju jednoosobowym (jest ich dużo!). Meble drewniane: mała szafa, stolik, dwa krzesła, szafka nocna łóżko, wieszak, talerzyk, szklanka, łyżeczka, 1 ręcznik, papier toaletowy. Czysto, prosto, ale nieprzytulnie, gdyż pokój miał chyba ze 3 m. wysokości. Gumowany materac raczej wygodny, ale szare prześcieradło ściągało się nieustannie.3. Zabiegi fajne. Zwłaszcza basen solankowy, sucha kąpiel kwasowęglowa, masaż. Pozostałe chyba takie jak w innych ośrodkach. Były osoby, którym zabiegi kończyły się wcześniej. Ja niestety dostałam zabiegi w godz. 10.00 - 13.00. Ani panie pielęgniarki, ani pani w sekretariacie nie chciały nic z tym zrobić (wytłumaczenie: nie da się). Nawet pomimo tego, że przez cały pobyt miałam wyznaczone zabiegi w porze obiadu! Na szczęście personel fizjoterapeutyczny bardzo pomagał. Można było przełożyć zabiegi na inną godzinę, albo odrobić tak, żeby mieć dzień wolny. Wspaniali fachowcy!4. Miałam dietę cukrzycową. Śniadania i kolacje takie same: wędlina, żółty ser albo twarożek, pomidor, sałata, czasem jakaś pasta(smaczna!), surówki z marchewki lub buraka. Ilość wystarczająca na 3 kanapki na bogato. Obiady też monotonne: ziemniaki, ryż kasza, mięso z sosem, dwa rodzaje surówek. Dodatkowo jeszcze codziennie: jogurt albo budyń, kisiel, maślanka, jabłko, wafle pszenne, chrupki kukurydziane. Ilość wystarczająca żeby być najedzonym, ale dieta niedostosowana do cukrzycy: ziemniaki, biały ryż (zamiast brązowego), makaron pszenny (zamiast pełnoziarnistego), mało kasz, sosy, chleb udający zdrowy (chyba jakiś nadmuchany a la graham).Wielki plus za to, że przygotowywano suchy prowiant dla osób rezygnujących z jakiegoś posiłku!!!5. Personel raczej starał się pomagać. Fizjoterapeuci cudowni, kompetentni i pomocni. Pielęgniarki: jedne przyjazne, inne niekoniecznie. I te codzienne wieczorne wizyty :( . Panie kelnerki młode, bardzo pozytywne, kulturalne (np. pani z Ukrainy). Jedna pani niestety niezbyt pomocna. Lekarz mi się trafił niemowa. Nie miałam żadnego wpływu na dobór zabiegów.6. Największy minus! Na terenie całego ośrodka nie działa Internet mobilny! Nigdzie! Trzeba wykupić za 35 zł dostęp do wi-fi. Podobno nawet on nie działał wszędzie. Może fachowcy wypowiedzą się w temacie: czy to możliwe żeby żelbetonowe płyty tak działały?7. W pomieszczeniu kuchennym przy korytarzu jest lodówka, czajnik i kuchenka mikrofalowa. Nie ma żadnych naczyń ani sztućców.

Jestem byłem zadowolony. Miła obsługa przy zabiegach. Pokoje czyste i korytarze. Jedzenie też dobre. Wycieczki też były udane,wiedz same plusy.

W ŚCRU w Rabce Zdroju odbywają się turnusy leczenia uzdrowiskowego dorosłych i dzieci 3-18 lat w ramach NFZ bez opiekuna. Centrum zapewnia profesjonalną obsługę medyczną. Pokoje są skromne, ale dobrze wyposażone, teren rozległy, ładnie zagospodarowany. Dzieci są otoczone fachową opieką, mają wypełniony czas. Chłopcy i dziewczynki są na osobnych piętrach i oddziałach. Personel jest przyjazny, zabiegi w pełnym wymiarze, tyle ile się należy. Polecam wypoczynek w Rabce. Pod koniec marca jest tu pięknie!

HORROR rodem z PRL , tragiczny pobyt !!!! Pokoje 2 osobowe tylko dla małżeństw , pokoje czteroosobowe (odpadająca farba) z 1 łazienką jednym stolikiem +2krzesła , proszę sobie wyobrazić korzystanie z łazienki przed śniadaniem w 4 osoby. Posiłki tragiczne nie zjadliwe , przykład zupa jarzynowa 1 zielony groszek +kilka pasków marchewkii i rozgotowany makaron , kotlet pożarski (90% bułka) + puree z ziemniaków , przez pobyt 3 tygodniowy zero owoców , zabiegi tragiczne 15min , omijajcie z daleka ten przybytek z czasów PRL , nikomu nie polecam tego miejsca , jedyny plus to miła uczynna obsługa

Sanatorium może nie wygląda zbyt reprezentacyjnie, ale czas spędzony tam był rewelacyjny. Pokój duży, 4 osobowy, ale panie sprzątające bardzo dbały, aby było czysto. Same zabiegi super, a pracownicy rewelacyjni. Personel bardzo życzliwy, pomocny, zawsze z uśmiechem. Wyżywienie w zupełności mi wystarczyło, czasem warto byłoby dodać trochę więcej warzyw i owoców. W zaplanowaniu czasu wolnego pomagał Pan Mariusz, z którym wyjazdy były rewelacyjne. Czytając wcześniejszeopinie zastanawiałam się nad tym, czy w ogóle tam jechać, ale cieszę się,że się zdecydowałam. Okolica jest piękna, park super. Można odpocząć i nabrać sił, a właśnie to było moim głównym celem, aby poprawić stan zdrowia. Największym atutem było towarzystwo w pokoju, rewelacyjny czas spędzony z tak pozytywnymi osobami dostarczył dodatkowego zabiegu w formie terapii śmiechem. Na pewno będę miło wspominać to miejsce.

Sanatorium pamiętające różne czasy. Największym jego atutem jest otoczenie. Unowocześniony park z uroczymi ławeczkami, place zabaw dla dzieci, leżaki, a to wszystko w otoczeniu zadbanej zieleni i kwiatów. Jest też niewielka tężnia solankowa z której najbardziej korzystają osoby starsze i mające trudności w poruszaniu się.Na miejscu jest kaplica gdzie codziennie odmawiany jest różaniec, a 3 razy w tygodniu msza św.Rehabilitacja na miejscu, jest parę sal gimnastycznych, zabiegi wodne i borowiny. Kabiny dawały by więcej kameralnosci, ale trzeba się zadowolić tym co jest czyli wannami i okładami borowinowymi za zasłoną- w jednym mocno chłodnym pomieszczeniu. Fizjoterapeuci to fachowa ekipa której zależy na zdrowiu podopiecznych.Jedzenie smaczne, panie z obsługi miłe i uczynne.Pielęgniarki to anioly-pelne zrozumienia i empatii.

Zaczynam turnus, napiszę na koniec... Choć juz po kilku dniach mam kilka refeksji:1. Cudowna modernistyczna architektura2. Doby presonel3. dietetyczna kucha - mimo to smaczne posiłki4. brak czynnego basenu