Przychodnia Lekarska Świat Zdrowia 'Judyta Reymonta'

Pół dnia czekania na umówioną wizytę po czym lekarz (Jadwiga Łabuć-Czapska) po wejściu do gabinetu (punktualnie na umówioną godzinę) oznajmia, że mnie dzisiaj nie przyjmie. Kolejny możliwy termin: za 4 dni. Dałbym zero gwiazdek ale niestety się nie da. Omijać szerokim łukiem!

Polecam z całego serca dr Katarzyna Dzikowska! Jest to jedyny lekarz, który tak wnikliwie i z troska podchodzi do pacjenta! Widać u doktor zaangażowanie, chęć pomocy i powołanie, a nie jak u innych niestety tylko „urzędnika”.Inny lekarz (starszej daty) stwierdził: „pewnie się Pani taka urodziła” i do widzenia, a dr Katarzyna Dzikowska zleciła pełną diagnostykę by się upewnić zanim podejmie ocenę stanu zdrowia.Na wizytę u dr Katarzyny trzeba trochę poczekać w kolejce, ale dla mnie to dowodzi, że dr wypuszcza pacjenta po wykonaniu pełnego wywiadu, ocenianiu stanu zdrowia, a nie po wykorzystaniu przysługujących 15 min na pacjenta. Jak dla mnie to niewielka cena za opiekę zaangażowanego lekarza.

Witam, z przykrością potwierdzam wcześniejsze opinie, że bardzo trudno o kontakt telefoniczny. Niby telefon zgłasza się ale nikt go nie odbiera. Wykonałam w dniu dzisiejszym tj. 6.lipca 21r 7 połączeń, z czego kilka rozłączono po długim oczekiwaniu. Bardzo zależało mi na przekazaniu informacji o odwołaniu wizyty, przy jednym z połączeń czekałam na telefonie ponad 30minut od 8.50 i się rozłączyłam, bo ile można słuchać tych samych komunikatów. Więc ostatecznie nie udało mi się przekazać ważnej wiadomości.

Wizyta trwała niecałe 2 minuty. Totalna igdnirancja 150zł za niecałe 3 zdania. nie polecam

Przez 2,5h próbowałam dodzwonić się do recepcji (linia nr 3) w celu umówienia się na wizytę prywatną. Po około 20 min ciągłego słuchania muzyczki, telefon został odebrany, Pani mruknęła coś pod nosem po czym się rozłączyła. Dalsze próby dodzwonienia się także nie przyniosły skutku. Około godziny 17:30 dodzwoniłam się na recepcję wspierająca, gdzie uzyskałam informacje, że jedynie mogę zostać przekierowana. Zgodziłam się, naiwnie myśląc, że to coś da. W międzyczasie próbowałam się wdzwonić z innego telefonu na linię od zmiany terminów i odwoływania wizyt (linia nr 5) - również bezskutecznie. Ponownie zadzwoniłam na recepcję wspierającą, Pani wzięła ode mnie dane i numer telefonu w celu przekazania recepcji, aby się ze mną skontakowali, jednak nie doczekałam się. Rozumiem, że piątek, że wszyscy czują już weekend, ale może patrząc na ilość skarg zgłaszanych przez Pacjentów, warto w końcu wyciągnąć jakieś wnioski i konsekwencje?

Badania okresowe...okulista, ekg, obowiązuje system kolejkowy" bałagan jak choroba

Nic się nie zmieniło w kwestii dodzwonienia się do przychodni. Dwa dni próbuje, bezskutecznie.

Nie da się dodzwonić nawet! Od 2 dni próbuje dodzwonić sie do przychodni ale nikt nie odbiera! Dzwonię od 8 do 18 co chwila. A potem się tłumacza, że tyle obowiązków mają, a pewnie siedzą na zapleczu i sobie kawkę piją i gadają, a telefon dzwoni. Nie raz widziałam takie sytuacje w różnych przychodniach.

Sugeruje dokładniejsze umawianie pacjentów. Cenie sobie czas szczególnie, ze najczęściej są to godziny które później w pracy trzeba odpracować. Jeżeli umawiamy kogoś na 8 to czy kolejna osoba nie może pojawiać się 8:15? W zależności ile średnio trwa wizyta. Niestety można przyjść jako pierwszy na umówiona 8:00 ale i tak wejść jako kolejna osoba, ze względu na znajomości?.(jeżeli była jakaś konkretna przyczyna to przepraszam ale jej po prostu nie znałem). Czekając przychodzi kolejna osoba która otrzymuje jakiś numerek? Ja go nie mam wiec muszę sie bronić jak bandyta :) I tak oto muszę usprawiedliwić się w pracy ze spóźnię się jeszcze więcej :) pozdrawiam

To jest nie do pomyślenia, żeby umawiać wszystkich pacjentów na jedną godzinę i nie dawać numerków. To powoduje, że ludzie tkwią cały dzień w kolejce, w przypadku medycyny pracy w kilku kolejkach na raz i robi się chaos i zamieszanie. Ludzie tracą czas i się denerwują. Przychodnia musi zmienić system.