Stare Łazienki w Iwoniczu Zdrój

Część pokoi jest po remoncie. Niestety wielki minus za nieszczelne okna. Jedzenie: obiady ok, śniadania i kolacje nie najlepsze.

Gorąco i szczerze polecam. Nie jest to zbyt nowoczesny obiekt, ale nie ma tragedii. Olbrzymim plusem jest lokalizacja. To jest ścisłe centrum i wszędzie jest blisko. Nie trzeba się wspinać 10 min po schodach, jak to ma miejsce w innych ośrodkach w Iwoniczu Zdroju. Gdybym kiedyś jechał do Iwonicza to tylko do Starych Łazienek.

Nasz pobyt nie całkiem udany już po nowych cenach. Zabiegi na pięć gwiazdek reszta na dwie. Obiekt położony w centrum na prawie deptaku i wymaga remontu, ale pokoje czyste. Natomiast jedzenie marnej jakości, ziemniaki to szara breja a dietetyk do wymiany. Urok samego Iwonicza i okolice trochę rekompensuje pobyt.

Pokoje dość zadbane. Jadalnia na miejscu ale posiłki dowożone. Minusem jest brak możliwości dojazdu do budynku. Ja przyjechałam do sanatorium własnym samochodem i miałam problem z zaparkowaniem blisko budynku. Na zabiegi trzeba chodzić do innego budynku co jest uciążliwe dla osób mniej sprawnych i w niekorzystnych warunkach pogodowych(szczególnie zimą)

Problemy zaczęły się już na samym początku. Gdy dojechaliśmy na miejsce okazało się że nie ma parkingu. Jedyny bezpłatny był oddalony o 10 min. pieszo od budynku.Po dotarciu na miejsce od razu zainkasowano od nas dopłatę za pobyt (pobyt z refundacją NFZ) bez obejrzenia pokoju.Sam pokój oceniam jako stary, brudny i zaniedbany nie wspominając już o przestarzałych oknach drewnianych zalepianych kitem. Jeszcze gorsza od pokoju była łazienka. Brudna, zagrzybiona co szkodzi zdrowiu, z przeciekającą wanną ( odpływ wanny był zatkany). Hydraulicy interweniowali 2 razy lecz sami uznali naprawianie tego za bezsensowne ponieważ cała instalacja sanitarna jest nie remontowana od wielu wielu lat jak nie wieku. Przechodzimy do wyżywienia o ile to co jedliśmy można tak nazwać. Obiekt korzysta z cateringu, który był po prostu nie dobry. Dało się wyczuć bardzo niską jakość produktów, dania były monotonne i podawane w małych porcjach. My oraz inni kuracjusze uważaliśmy że ziemniaki podawane nam na obiad były pastewne bo nie dało się ich jeść. Po interwencji kuracjuszy sytuacja poprawiła się lecz tylko na 3 dni przy 3 tygodniowym pobycie. Brak deserów oraz owoców. Jeśli chodzi o spędzenie aktywnie czasu na terenie obiektu to chyba jeśli sobie ktoś sam zorganizuje. Wycieczki dodatkowe były odpłatne wyczerpujące i wymagały dobrej kondycji. Sprzątanie pokoi odbyło się 2 razy w ciągu całego pobytu a udogodnienia w postaci wymiany pościeli i ręczników to był dodatkowy odpłatny luksus. Same ręczniki zachęcały do wycierania nimi wody z podłogi. Oczywiście do opłat trzeba doliczyć opłatę klimatyczną - 70zł / os., Telewizor oraz czajnik w pokoju. Obiekt nakazywał powrót do pokoi o 22 nawet kuracjuszom przebywającym tam prywatnie. Same zabiegi były krótkie 10 minutowe i organizowano je nawet w porze posiłków. Obsługa była nie przyjemna. Ogółem odradzamy pobyt w tym ośrodku no chyba że ktoś bardzo lubi spędzać czas tak jak to było za głębokiej komuny. Dopłata za pobyt wynosiła 509 zł/os.

Nie polecam nikomy kto wybiera sie na pobyt komercyjny . Jedzenie okropne gdzie zupa jarzynowa smierdzi starymi ziemniokami, parowki nie nadajace sie do jedzeni a ser i szynka to najtanzsze produkty

Właśnie wróciliśmy z mężem ze starych łazienek i jesteśmy bardzo zadowoleni. Pokój mieliśmy duży ładny czysty, wyżywienie dobre obsługa w sanatorium bardzo miła i pomocna. Zabiegi wykonywane rzetelnie i starannie. Jesteśmy zadowoleni i szczerze polecamy ten ośrodek sanatoryjny

Wróciłam ze Starych Łazienek w Iwoniczu Zdroju, trzytygodniowy pobyt wspominam bardzo dobrze. Cały personel począwszy od Pani doktor, Panie pielęgniarki, Pani na recepcji, Panie kelnerki i Pani dbająca o czystość w pokoju przemiłe, pomocne pod każdym względem. Posiłki urozmaicone i wystarczające. Zabiegi super.

Miejsce ogólnie bardzo ładne tzn. widoki natomiast jeśli chodzi o warunki w pokojach to coś okropnego. Nigdy sama już bym się nie zdecydowała tak jechać. Jedzenie oczywiście też bez szału. Na zabiegi trzeba biegać do innego budynku - porażka. Fizjoterapeuci to osoby na odpowiednich stanowiskach tutaj dałabym 10 gwiazdek.