NZOZ Przychodnia nr 13 Sp. z o.o.

Nie polecam przychodnia zeszła na psy i lekarze nawed nie badają ,a jak się idzie po skierowanie na badania to mówi Pani zdrowia i nie będzieszmy płaci nie potrzebnie.chodziłam od lat ale dziś byłam ostatni raz.

Najgorsza przychodnia z jaką miałem styczność.Wykonałem dzisiaj 87 połączeń, i ciągle w słuchawce mówi, że numer zajęty.3 razy trafiłem na wolną linię, no ale cóż nikt nie podniósł słuchawki, żeby odebrać telefon ode mnie.W dobie pandemii to jest niewyobrażalne, żeby tak ignorować pacjentów.Dyrektor tej placówki do natychmiastowego zwolnienia ze stanowiska, bo na pewno zna tą sytuację, i nic z tym nie robi.

Może i lekarka nie jest zła, ale dodzwonić się jest masakra. Dzwonię od 7.30 w poczekalni są dwie osoby jestt 7.54 dalej są dwie osoby. Skandal bo nie raz widziałam jak telefon dzowni a panie sobie gadają. Nigdy nie widziałam gorszej recepcji od tej. Kompletny skandal.

Kpina.. Od trzech dni próbuje się zarejestrować do lekarza. Najpierw słyszę, że nie ma możliwości dostać się do lekarza.. Dzwonię trzeci dzień z rzędu po raz pierwszy.. 15 osób w kolejce, mija 37 minut, jestem druga i synek mi rozłączył. Ok. Trudno. Dzwonię poraz drugi. Znowu 15 osób. Mija 26 minut, jestem pierwszą osobą i rozmowa zostaje rozłączona przez przychodnie. Dzwonię kolejny raz, 9 osób oczekujących.. Mija 16 minut i sytuacja się powtarza.. Telefon zostaje odebrany i od razu rozmowa jest rozłączona przez przychodnie..

Bardzo chciałam pochwalić przychodnię a w szczególności poradnie okulistyczną. Pani jako jedyna uwzględniła moje skierowanie na cito i doradziła w zakresie terminu wizyty. Dodzwoniłam się za pierwszym razem.

Byłam przenieść z Katowic dziecko do pediatry w Bytomiu.Jak poszłam po kwestionariusz który wypełnia się pierwszy czekałam bardzo długo aż ktoś do mnie łaskawie podejdzie i zapyta w czym może pomóc mimo że się przywitałam niejednokrotnie mówiłam dzien dobry i czekałam przy okienku żadna z Pań z recepcji do nie nie podeszła.Miedzy czasie wchodzili i wychodzili z pokoju prawdopodobnie lekarze (bo nie znam tam nikogo) widząc mnie ale oczywiście czekałam dalej.Po czasie już troszkę zirytowana ta sytuacja powiedziałam troszkę głośniej dzień dobry czy ja mogę kogoś poprosić ...łaskawie Pani podeszła.Zapatwolam sprawę .Wczoraj dzwonili ale nie mogłam odebrać więc oddzwoniłam dzisiaj ale oczywiście nikt nie odbiera już 10 raz próbuje ...przypuszczam że łaskawie też tel odbierają.

Nie polecam tej przychodni, lekarz dla dorosłych to czysty ham i prostak, nie interesuje go zdrowie pacjentów. Jego sprawa jest odbębnić swoje i do domu. Zmierzono mi temperaturę gdzie niby wyszło 37 stopni i kazano jak najszybciej wyjść, po czym w domu jakimś dziwnym trafem miałem 40 stopni. No ale co profesjonalny sprzęt to profesjonalny sprzęt. Dodzwonić się to jest cud, przy recepcji stoisz i czekasz aż pani skończy rozmawiać z koleżanką przez telefon , bo przecież ona jest najważniejsza. Na dzień dzisiejszy mam ochotę tam wejść i każdemu napluc w pysk. Nie polecam !!!!!

Nie polecam przychodni , byłem dziś u pani doktor Wecławek zdaje mi się że pani doktor pracuje tam za kare bez kija to lepiej nie podchodzić , jak się praca nie podoba to pani doktor trzeba ją zmienić

Wizyta u jednej pani pediatry zakończyła się niestety moim wielkim rozczarowaniem. Pani doktor w obecności mojego autystycznego syna zaczęła na mnie krzyczeć za to, ze nie miałam na sobie maseczki. Wytłumaczyłam, ze się spieszyłam żeby zdążyć i najzwyczajniej zapomniałam zabrać ze sobą. Poprosiłam panią o jednorazową maseczkę ( skoro to ośrodek zdrowia to przecież powinni takowe posiadać) ale usłyszałam, że nie ma oraz groźby że zostaniemy z synem wyrzuceni z gabinetu. Efektem takiego zachowania owej pani było to, ze syn się wystraszył i prawie rozpłakał oraz bal się podejść do lekarki w celu zbadania. Pani zmieniła swój ton głosu oraz podejście do pacjenta dopiero po moim kilkukrotnym upomnieniu by przestała krzyczeć oraz reakcji dziecka na całą sytuacje.Czy tak powinna wyglądać postawa człowieka , który zobowiązał się służyć zdrowiu małego pacjenta?