Auto-Bast. Bastecki M.

Dwa tygodnie temu umowiłem się w tym warsztacie na wymianę rozrządu, wczoraj przyszedł ładny sms przypominający o wizycie - dziś dzwonią, że nie przyjmą auta bo nie zdążą zrobić, bo coś tam coś tam - nadmieniam, że 2 tygodnie temu terminarz był pusty na ten dzień i specjalnie się tak szybko umawiałem żeby nie było problemu - wnioski wysuńcie sami. Może i same naprawy robią dobrze - ale komunikacja z klientem, ostateczne koszty (drogo i ruletka, koszty są takie jak akurat szefowi się wymyśli - nigdy nie wiadomo ile to będzie ostatecznie - różnice nawet 700 zł) - właściciel niekomunikatywny i opryskliwy - ogólnie zawiodłem się bardzo i nie polecam.Aktualizacja:Miałem ostatnio kolejną przyjemność obcowania z tym warsztatem" - po ich wymianie sprzęgła po pół roku coś terkocze w aucie

Zgadzam się z poprzednikami. Pracownicy olewają jakikolwiek kontakt z klientem i nie odbierają telefonów. Naprawy przedłużają się w nieskończoność i nawet jeżeli to z winy dostawcy części to wypadałoby chociaż zadzwonić, albo odebrać telefon i coś powiedzieć.

Dwa razy naprawiałem tam samochód w krótkich odstępach czasowych. W porównaniu z innymi serwisami - szybko i profesjonalnie z ciągłą informacją na temat stanu naprawy.

Serwis strasznie drogi a do tego nierzetelny. Samochód trafił do warsztatu z poborem pradu. Po dwóch dniach dostałem informację ze usterka została usunięta ale są inne rzeczy do naprawy co widać na załączonym zdjęciu. Po odbiorze samochodu nie działają głośniki które działały w momencie oddawania samochodu. Jak się okazało na tym polegała NAPRAWA" instalacji elektrycznej. W serwisie po prostu został odłączony wzmacniacz. Za ta usługę zapłacone zostało 365.32. Po moim telefonie do serwisu usłyszałem że to nie jest koszt naprawy tylko diagnostyka i usunięcie poboru. Omijać szerokim łukiem !!!"

To jest wręcz nieprawdopodobne że takie firmy się są w stanie utrzymać na rynku. Nie odbieranie telefonów, przeciąganie terminów napraw z tygodnia na tydzień, skrajną niekompetencja. Omijać szerokim łukiem,.

witam z czystym sumieniem nie polecam tej firmy szkoda gadac a opinia może zobliguje do odbierania telefonów i dotrzymywania słowa wywiązywania sie z odpowiedzialności najlepiej wziąć kasę i nie odbierać telefonów i kłamać

Serwis bardzo rzetelny i profesjonalny. Naprawa wykonana na czas. Zrobione wszystko co chciałam. Samochód odebrałam umyty i wyczyszczony. Polecam.

Odradzam wstawianie tam samochodu. Na zwykłą diagnostykę komputerową czekałem tydzień a po osobistej wizycie na miejscu usłyszałem że zapomnieli ... Po dwóch tygodniach moja cierpliwość się skończyła , wymienili uszkodzony element i stwierdzili że wymieniony element jest również uszkodzony. W innym warsztacie wyjęto i zaprogramowano tą część w dwa dni i wzieli 1/4 ceny którą zażyczył sobie Bastecki za usługę.Właściciel mocno butny i arogancki . Omijajcie szerokim łukiem.

Właściciel nie słowny, ciągłe przeciąganie odbioru samochodu. Jakby tego było mało na warsztacie zgubił się kluczyk od pojazdu. Dostałem zamiennik zamiast oryginału. Przy odbiorze właściciel zapewniał, że w ciągu tygodnia oryginalny kluczyk będzie - dobry żart. Od odbioru minął ponad miesiąc a ja kluczyka oryginalnego dalej nie dostałem. Podczas remontu ciągle zapewniał, że będzie dzwonił z informacją co się nie zdarzało. Wiele nerwów i zażenowania warsztatem, jak można zgubić kluczyk pojazdu klienta w renomowanym warsztacie?Po odbiorze zaczęły pojawiać się wycieki z okolic wysprzęglika, wróciłem do warsztatu aby to załatwili, tego dnia mechanik nie mógł jednoznacznie i pewnie stwierdzić skąd dokładnie jest wyciek i kazano mi przyjechać w innym terminie. Po kilku dniach zadzwoniłem a właściciel powiedział, że już wysprzęglik jest zamówiony (kiedy nie było pewności że to wysprzęglik). Gdy auto pojawiło się na warsztacie okazało się, że to jednak była jakaś uszczelka a więc co z rzekomo zamówionym wysprzęglikiem? Po prostu żenada. W momencie drugiego odbioru zapytałem się pracownika co z zamówionym oryginalnym kluczykiem (który właściciel słownie poinformował, że będzie) odpowiedział nie chcieliśmy dłużej trzymać auta". Więc zapytałem kiedy to zrobicie na co dostałem odpowiedź